Spotkanie Starego Fryca z Mojżeszem
– Dużo bardziej zaawansowane prace trwają w barokowym Pałacu Sejmu Stanów przy Staromłyńskiej 27, gdzie kiedyś mieściło się Muzeum Sztuki Dawnej (którego wielkim sukcesem była wystawa „Złoty wiek Pomorza”), a obecnie działa Muzeum Tradycji Regionalnych – dodaje dyr. Kacprzak. W tej chwili jest zamknięte, ale już w listopadzie otwieramy tam zmodernizowany dziedziniec z przeszkloną kopułą, pod którą w Lapidarium stanie szczeciński pomnik Fryderyka II Wielkiego, powracający z Berlina, gdzie był prezentowany przez ostatnie cztery lata w Bode Museum. Stary Fryc stanie obok Mojżesza – kopii rzeźby Michała Anioła, którą odzyskaliśmy przed rokiem od warszawskiej ASP. Dodajmy, że choć dla Polaków Fryderyk II Hohenzollern jest postacią negatywną jako twórca potęgi państwa pruskiego i jeden z inicjatorów pierwszego rozbioru Polski, to przedstawiająca go marmurowa rzeźba ma wyjątkową wartość artystyczną – jest znakomitym klasycystycznym dziełem sztuki dłuta wybitnego niemieckiego rzeźbiarza Johanna Gottfrieda Schadowa, autora kwadrygi na Bramie Brandenburskiej w Berlinie.
W grudniu otwarty zostanie najnowszy oddział Muzeum Narodowego w Szczecinie – Centrum Dialogu „Przełomy” przy pl. Solidarności 1, opowiadające (podobnie jak Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku) o historii Szczecina w XX wieku, strajkach i solidarnościowym oporze. Nowoczesny budynek zaprojektował wybitny polski architekt Robert Konieczny z katowickiej pracowni architektonicznej KWK Promes. Jak twierdzi, było to wyjątkowe wyzwanie ze względu na usytuowanie obiektu: na placu między zabytkowymi budynkami kościoła św. Piotra i Pawła, Komendą Wojewódzką Policji, Bramą Królewską a budynkiem nowej filharmonii.
Między sztuką a historią
Muzeum Narodowe w Szczecinie ma w mieście jeszcze dwa ważne odziały w historycznych budynkach. Muzeum Sztuki Współczesnej przy Młyńskiej 1 mieści się w klasycystycznym budynku dawnej XVIII-wiecznej komendantury garnizonu twierdzy szczecińskiej. Prezentowane są tu reprezentatywne wystawy sztuki polskiej i obcej z kolekcji własnej. A 4 grudnia startuje kolejna edycja Bałtyckiego Biennale Sztuki Współczesnej, organizowanego w ramach międzynarodowego programu Mare Articum.
W pięknym gotyckim Ratuszu Staromiejskim na Podzamczu, usytuowanym w centrum najstarszej części miasta, pomiędzy Rynkiem Siennym a Rynkiem Nowym, znajduje się natomiast Muzeum Historii Szczecina. Można tam oglądać ekspozycje przedstawiające średniowieczny Szczecin oraz losy miasta w czasach nowożytnych: szwedzkich i pruskich.
Na najwyższej kondygnacji ulokowano wystawę „Hans Stettiner i Jan Szczeciński. Życie w Szczecinie w XX wieku”, która opowiada o trudnej historii miasta i jego mieszkańcach – pokoleniu przedwojennych Stettinerów i powojennych przybyłych tu Polaków, w większości przesiedlonych z Kresów. Jest to przyczynek do obserwacji socjologicznej mieszanki etnicznej Szczecina.
– Historia miasta i regionu była bardzo skomplikowana – podsumowuje dyrektor Kacprzak. Szczecin był najpierw słowiański, potem po bezpotomnej śmierci ostatniego z Gryfitów przeszedł w ręce elektora brandenburskiego, w czasach wojny 30-letniej nastąpił podział Pomorza między Szwedów a Prusy. Następnie nadszedł czas panowania Prus, ale odcisnął tu swój ślad Napoleon. Ostatnie 70 lat natomiast to czas polskiej władzy. To historyczne skomplikowanie ma odzwierciedlenie w naszych zbiorach. I dziś organizujemy wiele transgranicznych projektów wystawienniczych z sąsiadem niemieckim, współpracując blisko z dwoma landami: Meklemburgią-Pomorzem Przednim a Brandenburgią.