W ciągu kolejnych trzech lat władze Poznania chcą przeznaczyć na duże inwestycje oświatowe ok. 70 mln zł. Jak tłumaczy Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania, przy planowaniu inwestycji oświatowych władze miasta biorą pod uwagę rozwój demograficzny poszczególnych rejonów.
Jako przykład wiceprezydent podaje plany budowy szkoły i przedszkola na Umultowie, przedszkola na Strzeszynie oraz szkoły na Szczepankowie. – Często nowe inwestycje wymuszone są złym stanem technicznym budynków, np. potrzebą przeniesienia Zespołu Szkół Specjalnych nr 105 z ul. Bydgoskiej na ul. Nieszawską – dodaje.
Przy ulicy Zagajnikowej poznański ratusz planuje wybudować Zespół Szkolno-Przedszkolny. Nowy budynek ma powstać w ciągu trzech lat, koszt inwestycji to 30 mln zł.
– W zespole tym planowane jest utworzenie 24 oddziałów szkoły podstawowej i 6 oddziałów przedszkolnych. Placówka będzie dysponować salą gimnastyczną, boiskami sportowymi i placem zabaw – mówi nam Piotr Kurosiński, kierownik działu inwestycji oświatowych w Wydziale Oświaty Urzędu Miasta Poznania. I dodaje: – W tym rejonie miasta powstają nowe osiedla, a teraz jest on pozbawiony placówek oświatowych.
Podobna sytuacja jest na Strzeszynie. – Cztery lata temu została tam wybudowana szkoła podstawowa, teraz planujemy budowę dziesięciooddziałowego, czyli dla ok. 250 dzieci, przedszkola – dodaje Piotr Kurosiński.