Reklama
Rozwiń

Gigant i rosnąca rzesza ambitnych pretendentów

Comarch buduje nowoczesny ośrodek, który ma się zająć wdrażaniem rozwiązań z zakresu tzw. internetu rzeczy. Start-upy kuszą klientów nowościami.

Publikacja: 26.07.2015 22:19

Comarch planuje kolejne etapy rozwoju

Comarch planuje kolejne etapy rozwoju

Foto: materiały prasowe

Comarch, jedna z największych firm informatycznych w Polsce, buduje centrum nowych technologii. Prace przy Comarch Internet Rzeczy Lab (IoT Lab) ruszyły w 2014 r. Obecnie wielomilionowa inwestycja jest już na ukończeniu. Oddanie innowacyjnego ośrodka zaplanowano na grudzień tego roku.

Innowacje spod Wawelu

W Comarchu tłumaczą, że nowy kompleks, który powstaje w Krakowie, będzie unikalnym inkubatorem innowacji. – W ramach IoT Lab będziemy świadczyć usługi tzw. industrial design, rapid prototyping i short manufacturing – wyjaśnia Małgorzata Kessler z Comarch Technologies.

W praktyce oznacza to, że w ośrodku realizowane będą projekty z zakresu internetu rzeczy, które będą obejmować zagadnienia związane z inteligentnymi: miastami, domami (smart home), budynkami, zakupami, samochodami (connected cars), logistyką, a także kwestie związane z szeroko rozumianą cyfrową ochroną zdrowia.

W ramach grupy Comarch działa już specjalny dział, zajmujący się produkcją innowacyjnych, kompleksowych rozwiązań z obszaru IoT, które łączą software z elektroniką użytkową. Projekty takie przygotowywane są w krakowskim centrum badań i rozwoju (R&D).

Dzięki powstającemu właśnie IoT Lab ruszy produkcja urządzeń, których prototypy są dziełem naszych specjalistów – informują w spółce.

Spośród urządzeń elektronicznych, obejmujących m.in. nteligentne gadżety, warto wymienić Comarch beacon – nadajnik Bluetooth, służący do nawiązywania spersonalizowanego kontaktu z użytkownikiem urządzeń mobilnych, tPro – interaktywne urządzenie kryptograficzne do bezpiecznej komunikacji pomiędzy użytkownikiem a systemem bankowym, a także tokeny wykorzystujące najbezpieczniejszy model kryptografii opartej na krzywych eliptycznych, cyfrowy rejestrator sygnałów kardiologicznych i ruchów oddechowych oraz Comarch HTA – urządzenie do monitoringu pacjentów w szpitalu.

Comarch to spółka, która stanowi kluczową część biznesowego krajobrazu Małopolski. Przychody grupy w 2014 r. przekroczyły 1 mld zł (wzrost rok do roku o ponad 10 proc.), a zysk netto sięgnął niemal 69 mln zł. Spółka zatrudnia ponad 4 tys. specjalistów, rocznie płaci ponad 200 mln zł podatków. Nakłady na R&D w 2014 r. osiągnęły 111,4 mln zł.

Wylęgarnia start-upów

Ale Małopolska to także królestwo start-upów. Technologiczne firmy powstają tu niemal jak grzyby po deszczu. Nie bez powodu Kraków nieformalnie uznawany jest za polską stolicę innowacji. To właśnie stąd wywodzą się takie dynamicznie rozwijające się i podbijające świat spółki, jak Estimote, Base, International Coupons, IntelClinic, Showroom.pl czy Husarion.

International Coupons (IC), znany pod marką kodyrabatowe.pl, pozwala internautom oszczędzać na zakupach online. Internauci mogą pobrać kod rabatowy uprawniający do otrzymania zniżki w wybranym przez siebie e-sklepie. Firma wyszła już poza Polskę – jest liderem w Czechach, na Słowacji, w Turcji. Podbija też Brazylię, Hiszpanię, Rosję i Meksyk. Niedawno strony IC ruszyły w Singapurze, RPA, Chile, Nowej Zelandii.

Z kolei Estimote jako pierwszy na świecie wdrożył technologię beaconów, wyprzedzając Apple. Prestiżowy portal TechCrunch przyznał spółce tytuł najlepszego start-upu technologicznego.

Marek Przystaś , twórca aplikacji mobilnych, założyciel start-upu DuckieDeck

Zwiedziłem wiele startupowych miast: San Francisco, Londyn, Berlin, Tel Awiw. Czy Kraków ma szansę zaistnieć na tej liście? Mamy jeszcze długą drogę, ale fundamenty stawiamy solidne. Już kilka lat temu najbardziej aktywne osoby w społeczności startupowej – przedsiębiorcy oraz inwestorzy – zaczęły mocno ze sobą współpracować. Działają pro publico bono, tworząc ekosystem sprzyjający powstawaniu nowych przedsiębiorstw.

Kraków ma swoje Zabłocie, postindustrialne miejsce działające jak magnes na młodych i kreatywnych. To tu, na Zabłociu – jak nigdzie indziej w naszym kraju – technologia łączy się ze sztuką i biznesem. Atmosfera panująca dookoła napędza do działania. Całkowicie organicznie i oddolnie powstał w Krakowie nieformalny inkubator, miejsce, w którym swoje siedziby mają m.in. takie firmy i projekty, jak Estimote, International Coupons, InFakt, VML, Duckie Deck, Hub:raum. Są tu także Colab i Wytwórnia. To tzw. co-workingowe biura, w których już za kilkaset złotych można wynająć biurko, dostęp do internetu oraz dostać kawę bez limitu. Aby rosnąć szybciej, potrzebujemy więcej przedsiębiorczości na polskich uczelniach. Potrzebujemy też zmian w prawie, które ułatwią zaczynanie pierwszej działalności.

Cieszę się, że polskie przedsiębiorstwa coraz mocniej doceniane są przez Polaków i że coraz częściej wybieramy świadomie polskie produkty. Rolą Zabłocia jest m.in. przyspieszyć ten trend i pokazać, że skończyły się kompleksy. Nie jesteśmy już komunistyczną Polską, tylko krajem, w którym – mimo wielu przeciwności losu – powstają produkty o zasięgu globalnym.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku