Polski katering bez kompleksów

Śląsk staje się ważnym miejscem dla branży eventowej. To przyciąga firmy z innych regionów kraju.

Publikacja: 14.06.2016 22:00

Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego Mazurkas Catering 360° przez trzy dni obsłużył ponad 8

Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego Mazurkas Catering 360° przez trzy dni obsłużył ponad 8 tys. osób

Foto: materiały prasowe

Jedną z nich jest mazowiecki Mazurkas Catering 360°, który zawarł ostatnio kontrakt z katowicką spółką PTWP Event Center. Efektem tej umowy jest nie tylko wyłączna obsługa kateringowa Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach.

– Jest to także kolejny duży krok w naszym rozwoju na rynku krajowym. Tworzymy tu bowiem oddział naszej firmy – mówi Michał Kozak, dyrektor generalny Mazurkas Catering 360° oraz MCC Mazurkas Conference Centre & Hotel.

Nie tylko Warszawa

Istniejący od 2001 r. czołowy gracz rynku kateringu, świadczy już usługi na terenie kraju. Do tej pory robił to wykorzystując zaplecze magazynowo – gastronomiczne w Ożarowie Mazowieckim, gdzie znajduje się jego siedziba. Teraz będzie miał do dyspozycji także kuchnię o powierzchni 1,1 tys. m kw w katowickim MCK. A to, jak zaznacza Michał Kozak, ułatwi podbój południowej Polski, która ma znaczny potencjał.

Pierwszym dużym wydarzeniem realizowanym wspólnie z PTWP Event Center był Europejski Kongres Gospodarczy. Podczas tej majowej imprezy, Mazurkas Catering 360° przez trzy dni obsłużył ponad 8 tys. osób.

Firma szacuje, że tylko w Katowicach rocznie obsłuży około 100 tys. osób. – To bardzo ostrożne założenia – uważa Michał Kozak. Jak zaznacza, największa sala o powierzchni 10 tys. mkw. pozwala na zorganizowanie konferencji dla 9 tys. osób. W połączeniu z pozostałą przestrzenią, także sąsiadującej Hali Widowiskowo-Sportowej Spodek, liczba ta może sięgnąć nawet 25 tys. osób.

Marcin Czajka z firmy Catering Arts z Katowic przyznaje, że śląski rynek kateringowy jest już nasycony, zarówno przez mniejszych, jak i większych graczy. Realne szanse, aby tam zaistnieć mają już tylko duże firmy.

Ale ci, którzy zdobyli silną pozycję w regionie, nie mają powodów do narzekań. – Katering staje się coraz popularniejszy wśród społeczeństwa – mówi Marcin Czajka. – Przybywa osób zaczynających korzystać z usług kateringowych w domu, pracy czy podczas spotkań rodzinnych i my to odczuwamy – dodaje.

Dodaje, że przewagą Catering Arts jest świadczenie kompleksowych usług oraz ich duży zakres. Firma dociera z nimi do Krakowa i Wrocławia.

Śląsk nie jest jedynym regionem, gdzie może zwiększać się zapotrzebowanie na usługi kateringowe. Branżę MICE (spotkania, imprezy motywacyjne, konferencje, wydarzenia) będzie napędzała rosnąca liczba centrów kongresowych, dużych hal czy hoteli w wielu miastach w Polsce.

– Najwięcej realizacji zlecanych jest przez firmy operujące w dużych miastach, ale wykonujemy projekty na terenie całego kraju. Dotyczy to zarówno zamówień realizowanych dla firm, czyli zamkniętych, jak i masowych – wyjaśnia Marta Dunin-Michałowska, prezes Stowarzyszenia Branży Eventowej oraz szef Mea Group. – Wystarczy spojrzeć na rozsypane po całej Polsce festiwale muzyczne, które przyciągają sympatyków ze wszystkich stron kraju – dodaje.

Dodatkowym bodźcem dla branży MICE będzie dalszy rozwój gospodarczy. – Ostatni kryzys odcisnął swoje piętno na branży eventowej i cateringu. Szczególnie trudny był 2013 rok – przyznaje Kozak. – Od półtora roku widzimy jednak wyraźny wzrost zapotrzebowania na duże imprezy – dodaje.

Liczba realizacji w ostatnich latach rośnie. W 2015 r. Mazurkas obsłużył 439 imprez na kilkaset tysięcy osób. Dla porównania w 2014 r. było to 360 imprez. W 2016 roku liczba ta powinna ponownie wzrosnąć.

Po wzorce na Zachód

– Dostępne na polskim rynku usługi stają się bardziej profesjonalne i mogą w pełni zaspakajać oczekiwania klientów. W niezwykle szybkim tempie gonimy Europę Zachodnią, gdzie jeszcze parę lat temu poziom usług na rynku MICE był dla nas nieosiągalny. Obecnie różnic już nie ma – uważa szef Mazurkas Catering 360°.

Wtóruje mu Krzysztof Mikołajczyk z firmy Cała Naprzód z Gdańska. – Polski katering jest na bardzo wysokim poziomie, a wpływ ma na to dobrze wyszkolona kadra menedżerska i kierownicza – mówi Mikołajczyk. – Cały czas idziemy do przodu, wprowadzamy innowacyjne rozwiązania, powstaje też coraz więcej firm oferujących konkurencyjne ceny – dodaje.

Marta Dunin-Michałowska zwraca uwagę, że – paradoksalnie – mocną stroną naszej branży jest to, że jest młoda. Może więc dynamicznie się rozwijać i czerpać inspiracje z Zachodu. – Tam event marketing jest dziedziną bardzo docenianą i w ramach kompleksowych strategii marketingowych współgra i wzajemnie uzupełnia się z innymi narzędziami, takimi jak reklama, PR czy działania w internecie, w tym w mediach społecznościowych – mówi szefowa Stowarzyszenia Branży Eventowej.

– Również u nas coraz popularniejsze jest tzw. podejście 360 stopni, angażujące wszystkie możliwe kanały dotarcia do odbiorcy końcowego – dodaje.

Jedną z nich jest mazowiecki Mazurkas Catering 360°, który zawarł ostatnio kontrakt z katowicką spółką PTWP Event Center. Efektem tej umowy jest nie tylko wyłączna obsługa kateringowa Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach.

– Jest to także kolejny duży krok w naszym rozwoju na rynku krajowym. Tworzymy tu bowiem oddział naszej firmy – mówi Michał Kozak, dyrektor generalny Mazurkas Catering 360° oraz MCC Mazurkas Conference Centre & Hotel.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej