Gry komputerowe to poważny biznes

Poznań Game Arena to wydarzenie w świecie twórców, producentów i fanów gier. Spotykają się nowe technologie, biznes i cyberkultura.

Publikacja: 04.10.2018 15:30

W Polsce działa około 400 firm tworzących gry komputerowe.

W Polsce działa około 400 firm tworzących gry komputerowe.

Foto: materiały prasowe

Poznań Game Arena to największe w Polsce i w tej części Europy targi gier komputerowych i rozrywki multimedialnej – mówi „Życiu Regionów” Łukasz Wołonkiewicz, dyrektor PGA. Uczestniczą w nich także przedstawiciele zachodniej Europy, USA i Chin. W tym roku mamy około 200 wystawców. Jeśli chodzi o Polskę, to jesteśmy już bardzo dużym i mocnym graczem na rynku europejskim i światowym, znanym ze znakomitych tytułów, jak choćby „Wiedźmin”. W Polsce działa około 400 firm tworzących gry komputerowe, więc jesteśmy jedną z najliczniejszych sił w Europie.

Gry stały się ważnym punktem gospodarki wielu krajów i współtworzą rozrywkę na równi z filmem i literaturą.

– Na PGA, organizowanych na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich 12–14 października, znajdzie się masa atrakcji związanych z multimedialną rozrywką cyfrową. Można się tutaj spotkać, pograć, przetestować najświeższy i najmocniejszy sprzęt do gier oraz ocenić gry przedpremierowe – zapowiada dyrektor Wołonkiewicz.

Prestiż imprezy podnosi Game Industry Conference – międzynarodowa konferencja dla twórców i deweloperów gier. To miejsce wymiany doświadczeń, nawiązywania kontaktów biznesowych i dyskusji na temat aktualnych trendów.

Będą też międzynarodowe turnieje dla fanów sportu elektronicznego oraz spotkania znanych youtuberów z widzami w ramach Stars4Fans.

Konkursowe zmagania

Po raz pierwszy na Poznań Game Arena przyznane zostaną nagrody Central & Eastern Game Awards – CEEGO – dla najlepszych gier wideo powstałych w krajach Europy Środkowej i  Wschodniej. Jest to wspólne przedsięwzięcie PGA, Indie Games Poland Foundation & Polish Games Associations, wspierających twórców gier w Polsce, oraz organizacji branżowych z 15 krajów regionu. To niezwykle dynamiczna branża. Szacuje się, że w Europie Środkowo-Wschodniej działa ponad tysiąc studiów tworzących gry wideo i zatrudniających ponad 25 tys. osób.

W najważniejszej konkursowej kategorii Best Game nominację zyskały cztery tytuły: „Chuchel”, „Frostpunk”, „Kingdom Come: Deliverance”, „This is the Police 2″.

Głównym bohaterem czeskiej przygodówki „Chuchel” niezależnego zespołu Amanita Design jest sympatyczny, przypominający kulkę stworek o imieniu jak w tytule, który wyrusza ze swym rywalem Kekelem na niebezpieczną wyprawę w poszukiwaniu tajemniczego złoczyńcy. Animacja przypominająca kolorową kreskówkę łączy się z sytuacyjnym humorem. Przed graczem wiele wyzwań i rozwiązywanie pomysłowych łamigłówek.

„Frostpunk” – polska gra wyprodukowana przez 11 bit studios – zawiera elementy gry strategiczno-przygodowej i survivalu. Opowiada o społeczności walczącej o przetrwanie w surowym, mroźnym klimacie. Koncentruje się wokół tego, co społeczeństwo robi, aby przetrwać, i do czego ludzie są zdolni, gdy znajdą się na granicy wytrzymałości. Garstka ocalałych szuka schronienia w pobliżu parowego generatora ciepła. Gracz przejmuje zarządzanie społecznością, by za wszelką cenę utrzymać ją przy życiu. Musi podejmować trudne, często moralnie niejednoznaczne decyzje.

„Kingdom Come: Deliverance” – gra akcji, projekt czeskiego Warhorse Studios, przenosi nas w czasy krwawych wojen husyckich, które wstrząsały środkową Europą pierwszej połowy XV wieku.

Jej bohaterem jest Henryk, syn kowala. Gdy jego wioska zostaje zrównana z ziemią przez armie wroga, przysięga wypełnić ostatnią wolę ojca i zemścić się na sprawcach napaści. Henryk szybko zostaje wplątany w wielką politykę i staje wkrótce wobec znacznie trudniejszego zadania: uratowania prawowitego władcy kraju i przywrócenia porządku w państwie. Dążąc do tego celu, odwiedza różne rejony Europy Środkowej i uczestniczy w autentycznych bitwach. Gra odwołuje się do realiów historycznych, nawet walka opiera się na zasadach średniowiecznej szermierki.

„This is the Police 2″, opracowana przez studio Weappy z Mińska, jest kontynuacją. Akcja toczy się w Sharpwood – niewielkiej mieście na północy Stanów Zjednoczonych. Trafiamy tam, gdy szeryfem zostaje kobieta Lilly Reed, która niezbyt radzi sobie zarówno z przestępczością zorganizowaną w przygranicznym miasteczku, jak i ze swymi podwładnymi. W sukurs przychodzi jej emerytowany szef policji Jack Boyd, znany z poprzedniej serii. Połączenie elementów gier przygodowych i strategicznych przypomina filmy policyjne.

Laureatów konkursu, wybranych przez międzynarodowe jury, poznamy 13 października na gali. Konkurs wspierają MKiDN i Instytut Adama Mickiewicza.

Nie tylko akcja się liczy

Nagrody poza główną kategorią Best Game przyznane zostaną jeszcze w siedmiu innych kategoriach, bo gry to złożone medium.

W kategorii Visual Art oceniona zostanie jakość grafiki i jej artystyczna wartość. Audio skupi się na oprawie dźwiękowej, budującej znaczną część doznań grającego. W kategorii Design szczególnie liczą się pomysły interakcji. Narrative ma wyłonić najlepszą fabułę. Technology podkreśla, że efekt na ekranie zależy od zaawansowanych technologii. Hidden Game, czyli ukryty skarb, daje szansę niezależnym twórcom gier. Best Mobile Game stawia na najlepsze gry mobilne. W sumie nominowano do nagród 32 tytuły, w tym dziewięć polskich.

Audio po polsku

Polskie gry mają najmocniejszą obsadę w kategorii Audio, gdzie jest ich aż trzy: „Ancestores Legacy”, „Ruiner” i „Seven: The Days Long Gone”.

„Ancestores Legacy” niezależnego studia Destructive Creations przenosi nas w czasy średniowiecza. W tej strategicznej grze kampanie dla pojedynczego gracza oparto na prawdziwych wydarzeniach historycznych: najazdach wikingów na Wyspy Brytyjskie, tworzeniu państwa polskiego pod rządami Piastów. W rozgrywce uczestniczą Słowianie, Anglosasi, wikingowie oraz Germanie. Kluczem do sukcesu jest dobór właściwej taktyki.

„Ruiner”, projekt studia Reikon Games, to taktyczna strzelanina utrzymana w stylistyce cyberpunku, luźno inspirowana serią „Syndicate”. Akcja osadzona w roku 2091 przenosi nas na ulice fikcyjnego miasta Rengkok, w którym działa potężna korporacja o nazwie Heaven. Jej zamożni klienci mogą się cieszyć dowolnym rodzajem wirtualnych rozrywek, a zwykli obywatele muszą się zmagać z piekłem na ziemi, czyli życiem w metropolii nękanej korupcją i zepsuciem. Podczas gry wcielamy się w bohatera, który postanawia odnaleźć i uratować swego brata, i uczestniczymy w walce przeciwko skorumpowanemu systemowi i rządom chciwej korporacji. Starcia z nią rozgrywają się w niezwykle dynamicznym tempie

Akcja „Seven: The Days Long Gone” (Fool’s Theory) umiejscowiona została w mrocznym Imperium Vetrall, mocarstwie powstałym na gruzach dawnej cywilizacji. Razem z głównym bohaterem o imieniu Teriel, zesłanym na więzienną wyspę Peh, uczestniczymy w  sekretnej misji, od której mogą zależeć losy całego imperium. Skradamy się po dachach, przemykamy pomiędzy wartownikami i przebieramy za wrogów, a w razie konieczności atakujemy z zaskoczenia. Rozbudowany system walki obejmuje ataki bronią białą, strzelanie z kuszy, rzucanie granatów, a nawet używanie nadprzyrodzonych mocy.

Epicka muzyka

Nowością tegorocznego PGA jest koncert „Epic Game Music”.

– Będzie to pierwszy koncert muzyki epickiej do gier w ponaddziesięcioletniej już tradycji PGA. Prym wciąż wiedzie muzyka filmowa, ale również muzyka epicka do gier cieszy się coraz większym zainteresowaniem, więc wpadliśmy na pomysł, żeby stworzyć nowe atrakcyjne wydarzenie z obszaru entertainment – mówi nam Michał Gramacki z Visual Production.

W programie koncertu znajdą się kultowe soundtracki z popularnych gier zagranicznych i polskich, m.in. z „Wiedźmina”, „Assassin’s Creed”, „Morrowind”, „Skyrim”, „Zelda”, „Diablo”, „Battelfield”. Odbędzie się też premierowe wykonanie utworu z gry „Kursk”, skomponowanego przez Mikołaja Stroińskiego. Usłyszymy również kilka utworów ze znanych filmów.

Będą to właściwie dwa koncerty pierwszego wieczoru, 12 października, na otwarcie PGA. Odbędą się w Sali Ziemi MTP, słynącej ze znakomitej akustyki: o godz. 18.15 dla uczestników Game Industry Conference i o godz. 20.30 dla wszystkich. Zagra 50-osobowa poznańska orkiestra symfoniczna CoOperate Orchestra pod batutą jej założyciela Adama Domurata, wystąpi Chór Akademicki Uniwersytetu Adama Mickiewicza.

Odbędzie się również finał konkursu EPIC GAME MUSIC Award. Jury, w którego skład wchodzą najlepsi polscy kompozytorzy muzyki do gier: Michał Cielecki, Marcin Przybyłowicz, Adam Skorupa, Mikołaj Stroiński i Krzysztof Wieczynkiewicz, wyłoni najciekawszą aranżację, a w trakcie koncertu odbędzie się jej premierowe wykonanie symfoniczne.

Virtual Garden

Poznań Game Arena towarzyszy artystyczno-badawczy projekt Virtual Garden. 6 Mediations Biennale, skupiony na sztuce związanej ze zdobyczami nowoczesności: technologiami, światem gier, rzeczywistością wirtualną i sztuczną inteligencją. Na jego otwarcie francuski artysta cyfrowy Mathieu Le Sourd (Maotik), mieszkający w Kanadzie, zaprezentuje interaktywną instalację wizualno- -dźwiękową „Flow”.

Maotik słynie ze spektakularnych interaktywnych prezentacji obrazu i dźwięku. Generuje animacje z algorytmów i tworzy światy 3D, współpracując z muzykami, artystami dźwięku i naukowcami. Jego prace były pokazywane na całym świecie, m.in. na Mutek Festival, Live Cinema w Rio de Janeiro, Signal Festival w Pradze, ARS Electronica w Linzu, w British Film Institute w Londynie

W wystawie głównej Virtual Garden uczestniczy ponad 50 artystów z Polski, Holandii, Izraela, Japonii, Niemiec, Tajwanu, zainteresowanych interaktywną sztuką cyfrowa i VR. Pokazy i wystawy interaktywnej sztuki opierać się będą na kreatywności twórców i publiczności

Artystyczne instalacje i działania performatywne nie ograniczą się do terenów MTP. Sztuka wyjdzie też na ulice i pojawi w różnych przestrzeniach miasta, m.in. w Muzeum Archidiecezjalnym, Bibliotece przy ul. Święty Marcin i w Starej Rzeźni.

Część edukacyjna obejmuje wykłady, warsztaty, panele dyskusyjne. Będzie też prezentacja różnych pracowni sztuki cyfrowej, które kształcą młodych ludzi, uczą sztuki posługującej się językiem XXI wieku, stworzonym przez nowe media i technologie.

– Jako artyści czujemy się na PGA potrzebni, bo wprowadzamy tu aspekt kreatywny, międzynarodowy i edukacyjny – mówi „Życiu Regionów” Tomasz Wendland, dyrektor artystyczny Virtual Garden i wykładowca na Akademii Sztuki w Szczecinie.

Jego zdaniem mamy teraz rewolucję informatyczną, tak jak kiedyś przemysłową. – Media kształtują świadomość, co oznacza, że sztuka zaangażowana społecznie dotyczy dziś takich problemów, jak ucieczka ludzi z rzeczywistości, w której żyjemy, w rzeczywistość wirtualną. Uważam, że do tego trzeba się odnieść, tym bardziej że coraz więcej ludzi pracuje w sieci – mówi Wendland.

Przekonuje, że pociągające jest badanie świata między nauką, technologią i sztuką, bo sztuka niejednokrotnie poprzedza pewne odkrycia naukowe. Jak mówił Picasso, jeżeli coś potrafisz sobie wyobrazić, to już jest. Sztuka ma tę wolność, podczas gdy nauka wymaga dowodu.

W ramach Biennale znajdzie się także wystawa prac nagrodzonych na pierwszym międzynarodowym konkursie grafiki cyfrowej CRYSTAL CANVAS Game Graphics, nadesłanych z 13 krajów.

Poznań Game Arena to największe w Polsce i w tej części Europy targi gier komputerowych i rozrywki multimedialnej – mówi „Życiu Regionów” Łukasz Wołonkiewicz, dyrektor PGA. Uczestniczą w nich także przedstawiciele zachodniej Europy, USA i Chin. W tym roku mamy około 200 wystawców. Jeśli chodzi o Polskę, to jesteśmy już bardzo dużym i mocnym graczem na rynku europejskim i światowym, znanym ze znakomitych tytułów, jak choćby „Wiedźmin”. W Polsce działa około 400 firm tworzących gry komputerowe, więc jesteśmy jedną z najliczniejszych sił w Europie.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej