Toruń jak Twin Peaks

Leon Brodzki z powieści kryminalnych Marcela Woźniaka ma szansę stać się bohaterem na miarę Mocka czy Szackiego z książek Krajewskiego i Miłoszewskiego.

Publikacja: 25.01.2018 11:00

Marcel Woźniak na miejsce akcji powieści wybrał Toruń, w którym mieszka od 15 lat

Marcel Woźniak na miejsce akcji powieści wybrał Toruń, w którym mieszka od 15 lat

Foto: Czwarta strona/Łukasz Piecyk

Zaczyna się jak u Davida Lyncha, od martwej nastolatki. Na dodatek o imieniu Laura, ale nie Palmer, tylko Laura Mostowicz. Zamordowana w okrutny sposób bezdomna dziewczyna, która dorastała w domu dziecka, a po opuszczeniu jego murów trafiła na ulicę i szybko zaczęła się staczać. Na dodatek zabita dziewczyna była w zaawansowanej ciąży. Dziecko zdążono jednak uratować, przyszło na świat całe i zdrowe. Gdzie jest ojciec dziecka? Kim jest zabójca Laury Mostowicz i dlaczego prowadzi grę z pięćdziesięcioletnim detektywem Leonem Brodzkim, który w noc uprowadzenia i zabójstwa nastolatki świętował przejście na emeryturę po 30 latach służby w policji kryminalnej. Kto i dlaczego nie pozwala Brodzkiemu cieszyć się spokojną emeryturą?

Pozostało jeszcze 91% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Raportowanie zrównoważonego rozwoju - CSRD/ESRS w praktyce