W dzień targowy

Bazar Różyckiego dogorywa. O jego przyszły kształt spierają się spadkobiercy założyciela i władze miasta.

Publikacja: 27.12.2017 12:26

Handel na terenie dawnego, słynnego bazaru dziś dogorywa.

Handel na terenie dawnego, słynnego bazaru dziś dogorywa.

Foto: materiały prasowe

Po ćwierćwiecznej batalii potomkowie Juliana Różyckiego odzyskali własność, stanowiącą dwie trzecie terenu obecnego targowiska. Planują tu m.in. nowoczesny, podziemny pasaż handlowy z częścią gastronomiczną, przykryty szklanym dachem. Władze miasta, do których należy pozostała część obecnego bazaru (i które są oskarżane przez spadkobierców o doprowadzenie go do ruiny), stawiają na inną koncepcję architektoniczną i – tuż po podpisaniu aktu notarialnego sankcjonującego zwrot mienia – grożą rodzinie Różyckiego wywłaszczeniem. Obie strony powołują się na poparcie handlujących tu kupców, a Zarząd Dzielnicy Praga-Północ oferuje pomoc w charakterze mediatora.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem