Aleja Lipowa podzieliła mieszkańców Podkowy Leśnej

Mieszkańcy Podkowy Leśnej protestują przeciwko proponowanej przez miasto przebudowie zabytkowej Alei Lipowej.

Publikacja: 12.03.2020 23:47

Burmistrz Podkowy Leśnej, Artur Tusiński.

Burmistrz Podkowy Leśnej, Artur Tusiński.

Foto: mat.pras.

– Zaniechanie realizacji tam ścieżki rowerowej spowoduje utratę dofinansowania nie tylko dla naszego miasta, ale również przez pozostałych beneficjentów w partnerstwie – tłumaczy Artur Tusiński, burmistrz Podkowy Leśnej. Na cześć inwestycji związanej z rewitalizacją ulicy Lipowej władze miasteczka otrzymały dotacje unijne w ramach budowy zintegrowanego systemu tras rowerowych w Żyrardowie i pięciu partnerskich gminach – Michałowice, Grodzisk Mazowiecki, Milanówek, Podkowa Leśna i Pruszków.

Miasto-ogród

Podwarszawska Podkowa Leśna jest miastem-ogrodem, wpisanym do rejestru zabytków od blisko 40 lat. Pod opieką konserwatora zabytków znajduje się zarówno układ urbanistyczny stworzony przez architekta Antoniego Aleksandra Jawornickiego, jak i kilka miejskich obiektów.

Jedną z zabytkowych atrakcji miasteczka jest wysadzana lipami aleja, dawniej przy gruntowej drodze. Na długości 400 metrów rośnie przy niej około stu lip, w trzech rzędach. Pomiędzy nimi biegną dwa trakty – pokryty asfaltem dla ruchu samochodowego oraz piaszczysty dla pieszych i rowerzystów.

CZYTAJ TAKŻE: CPK i koleje dużych protestów

Od wielu lat w miasteczku mówiło się o rewitalizacji ulicy Lipowej. – Proces jej projektowania był procesem długotrwałym, zapoczątkowanym około 2000 roku. Miasto Podkowa Leśna wielokrotnie aplikowało o pozyskanie środków zewnętrznych na przebudowę zarówno asfaltowej części jezdnej, jak i części północnej – poprzez urządzenie ciągu pieszo-jezdnego – opowiada burmistrz Tusiński.

W kadencji 2006-2010 Rada Miasta powołała Komisję Doraźną ds. dróg i ciągów pieszych i rowerowych oraz współpracy z samorządami sąsiednich gmin. Jej pracom towarzyszyła publiczna dyskusja. Wielokrotnie miał być poruszany temat zarówno przebudowy ulicy Lipowej, w tym jej części nieutwardzonej, jak i budowy tam ścieżki rowerowej. – Wynikiem prac komisji i dyskusji publicznej było opracowanie projektu przebudowy ul. Lipowej na odcinku ul. Jana Pawła – rondo w Podkowie Leśnej – wspomina burmistrz.

Przedmiotem inwestycji miała być modernizacja istniejącej nawierzchni jezdni oraz utwardzenie części gruntowej poprzez budowę ciągu pieszo-rowerowego z funkcją jezdną m.in. z kostki typu Bauma. Miał on mieć 4,5 metra szerokości, poza funkcjami spacerowymi miał być wykorzystywany jako dojazd do posesji graniczących z aleją, w związku z czym jego konstrukcja była zbliżona do parametrów normalnej drogi, a wjazdy na posesje miały mieć szerokość 3 m, a dojścia do furtek po 1,5 m.

Poza tym po obu stronach ciągu, na jego brzegach, zaprojektowano wykusze, o wymiarach 1×2 m, w którym miały być ustawione parkowe ławki, a podbudowa drogi, wraz z dojazdami do posesji, miała być posadowiona na głębokości ok. 40 cm poniżej poziomu gruntu. Z kolei odprowadzanie wody opadowej zaprojektowano poprzez spadek podłużny dwuprocentowy w stronę jezdni.

Ratusz broni projektu

Władze miasta przyznają, że realizacja inwestycji według tego projektu powodowała konieczność wejścia z robotami ziemnymi w grunt rodzimy, co najprawdopodobniej spowodowałaby zniszczenie części znajdujących się tuż pod powierzchnią gruntu najcenniejszych korzeni szkieletowych.

CZYTAJ TAKŻE: Śląsk to jedna z największych porażek kolei w Polsce. Jest szansa, że będzie lepiej

30 września 2009 roku projekt uzyskał zezwolenie Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a następnie pozytywną opinię Starostwa Powiatu Grodziskiego w zakresie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.

W 2016 roku ratusz zlecił opracowanie dokumentacji technicznej, a także projektu rewitalizacji części gruntowej Alei Lipowej. – Dzisiaj jest to przestrzeń popadająca w stopniową degradację, momentami – w wyniku negatywnych warunków atmosferycznych – nieprzejezdna. A już na pewno nie da się po niej spacerować – mówi burmistrz.

I dodaje, że poza zwykła rewitalizacją części docelowo tylko dla pieszych i rowerzystów planowano poprawić estetykę tej przestrzeni i warunki egzystencji pomnikowych drzew – zatrzymując cała wodę opadową i zmniejszając chwilowy nacisk na korzenie, wykluczyć poruszanie się samochodów wzdłuż ulicy (pozostawiając tylko możliwie krótkie dojazdy do posesji) oraz uzyskać przestrzeń, w której można by np. urządzać wystawy, np. rzeźby przestrzennej.

Opracowane zostały dwa odrębne projekty. Pierwszy dotyczy remontu części asfaltowej – przeznaczonej dla samochodów, a drugi – części gruntowej.

– Rozwiązania w wykonanym projekcie mają charakter szerokiego, estetycznego, podnoszącego wartość jakości przestrzeni publicznej deptaka, który – dzięki różnicowaniu faktury nawierzchni – zaspokoiłby nie tylko potrzeby pieszych i rowerzystów, ale też zapewniłby odpowiedni poziom bezpieczeństwa ruchu – zapewnia burmistrz Podkowy.

CZYTAJ TAKŻE: Każda duża inwestycja wymaga komunikacji społecznej

Podkreśla, że dodatkowym atutem tego kompromisowego rozwiązania są artykułowane w czasie prowadzonego dialogu społecznego potrzeby osób starszych i z ograniczoną motoryką oraz możliwie pełne zabezpieczenie stanu rosnących wzdłuż ulicy Lipowej drzew.

– Tak zaprojektowany deptak nie zmieni charakteru społecznego ulicy Lipowej, a osiągając inną jakość przestrzeni publicznej, otworzy przed jej użytkownikami nowe możliwości i perspektywy rozwoju funkcji miastotwórczej i kulturowej tej części miasta – tłumaczy burmistrz.

Obecny projekt zakłada „powstanie ciągu pieszo-rowerowego poprzez jego całkowite posadowienie na gruncie rodzimym, aby wykonanie konstrukcji projektowanych obiektów nie powodowało zagrożenia dla znajdujących się w sąsiedztwie drzew i korzeni, zastosowanie nawierzchni mineralno-żywicznej TerraWay, wodnoprzepuszczalnej, dla ścieżki rowerowej oraz nawierzchni z płyt granitowych oraz nawierzchni mineralnej HanseGrand dla części pieszej, tworząc harmonijną całość deptaka czy odejście od dopuszczenia dojazdu samochodów do posesji na całej długości ciągu pieszo-rowerowego na rzecz zaprojektowania zjazdów na wysokości poszczególnych bram wjazdowych”.

Poza tym w projekcie zaplanowano rezygnację z wkopanych w grunt rodzimy obrzeży kamiennych na rzecz lekkich i trwałych obrzeży aluminiowych, odwodnienie nawierzchni ścieżki rowerowej i chodnika przez przesiąkanie wody przez ich warstwy i odprowadzanie jej do chłonnego podłoża gruntowego, czyli zapobieżenie efektowi szybkiego spływu wody który ma miejsce także obecnie.

W planie całkowicie wyeliminowano z podbudowy udziału cementu. – Nie ma planów wycinki drzew, ani nie było takich założeń – zapewnia burmistrz Podkowy Leśnej.

Mieszkańcy chcą przestrzeni do spacerowania

W listopadzie ub. roku władze Podkowy Leśnej ogłosiły przetarg na przebudowę Alei Lipowej, polegającą na wykonaniu ścieżki rowerowej i chodnika, w podziale na etapy. Otwarcie ofert nastąpiło 21 listopada, a 3 grudnia ogłoszono informację o wyborze najkorzystniejszej oferty.

CZYTAJ TAKŻE: Burmistrz Podkowy Leśnej: Jesteśmy skazani na współpracę

Jak podaje Urząd Miasta, 30 stycznia 2020 roku – po przeprowadzeniu ponownej oceny złożonych w przetargu ofert – ogłoszono informację o wyborze najkorzystniejszej oferty w zakończonym postępowaniu.

Na początku lutego władze miasta podpisały umowę z wykonawcą robót, a kilka dni później wprowadzono wykonawcę w teren. Firma zobowiązała się do realizacji robót w terminie do dnia 29 maja. Łączna wysokość wynagrodzenia za realizację to 824 tys. zł brutto. A drugi etap – według kosztorysu inwestorskiego – to trochę ponad 1,4 mln zł. Kosztorys na część asfaltową sięga prawie 1,3 mln zł.

Przeciwko takiej koncepcji rewitalizacji Alei Lipowej protestuje jednak część mieszkańców. – Zaproponowany przez miasto projekt przebudowy ciągu komunikacyjnego w formie dwóch wąskich i utwardzonych ścieżek, pieszej i rowerowej, poprowadzonych równolegle wzdłuż całej Alei, na zawsze odbierze temu miejscu jego wyjątkowy, naturalistyczny charakter – twierdzi grupa mieszkańców, która rozpoczęła zbiórkę podpisów przeciw projektowi w internecie.

W swojej petycji podkreślają, że mają do czynienia z naruszeniem dobra kulturowego, historycznego i krajobrazowego, a te wartości są chronione przepisami – zarówno polskimi, jak i unijnymi.

– Zwracamy uwagę, iż sposób przeprowadzenia inwestycji w Alei Lipowej, pomijający głos opinii publicznej, jest nieakceptowany przez nas jako mieszkańców i budzi nasz sprzeciw. Nie chcemy dzielić przestrzeni między rzędami lip, lecz pozostawić ją, jak dotychczas, jako otwartą, szeroką, jednolitą przestrzeń spacerową, bez ścieżki rowerowej – piszą.

– Przestrzeń ta powinna funkcjonować tak, jak została zaplanowana i urządzona przez założycieli miasta, którzy osobiście sadzili wiekowe dziś lipy – tłumaczą mieszkańcy.

Podkreślają też, że tak kluczowa inwestycja powinna być szeroko konsultowana z mieszkańcami Podkowy Leśnej, dla których Aleja Lipowa jest ważna, a często bliska sercu. – Domagamy się, aby dano nam szansę publicznej dyskusji i wspólnego wypracowania koncepcji zagospodarowania Alei Lipowej – apelują.

CZYTAJ TAKŻE: Prezes Unii Miasteczek Polskich: chodzi o wydostanie się z marazmu

W korespondencji skierowanej do nas protestujący informują, że przez kilka dni podpisywali się pod petycją do burmistrza i Rady Miasta o zatrzymanie projektu i przeprowadzenie konsultacji społecznych dotyczących przyszłości zabytkowej Alei Lipowej.

Zebraliśmy prawie 900 podpisów i jest ich coraz więcej. Mamy poparcie dla naszej sprawy u specjalistów: architektów, architektów krajobrazu i urbanistów – twierdzą. Uruchomili też specjalną stronę internetową, na której od 20 lutego można podpisywać internetową wersję petycji. Do wtorkowego wieczoru podpisało ją 750 osób.

Burmistrz: Ścieżka musi być, bo inaczej będzie kara

– Protest podpisało 108 mieszkańców miasta. W konsultacjach dotyczących projektu brało udział dużo więcej osób. Więc odmówiliśmy wstrzymania prac, jak i zawieszenia budowy. Ta cała akcja jest hucpą osób, które od wyborów w 2018 r. nie mogą się pogodzić z ich wynikiem – uważa burmistrz Tusiński.

Jego zdaniem argumentacja przeciwników projektu częściowo opiera się na nieprawdziwych informacjach. – Zresztą, kilka osób pojawiło się w urzędzie z pytaniem, czy mogą wycofać swój podpis pod petycją grupy inicjatywnej, bo zostali zwyczajnie wprowadzeni w błąd. Zbierający podpisy twierdzili, że miasto ma zamiar wyciąć część drzew – mówi Artur Tusiński.

Jego zdaniem to działanie szkodliwe dla miasta. – Uwagi są spóźnione o trzy lata – podkreśla burmistrz. Tłumaczy, że projekt przebudowy ulicy Lipowej uzyskał wszystkie pozwolenia, decyzje, opinie i zatwierdzenia wymagane przepisami prawa, w tym: pozytywną opinię projektu przebudowy z Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków czy opinię Starostwa Powiatu Grodziskiego. Ma uzgodnienie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie czy decyzję Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, która była poprzedzona kilkumiesięcznymi konsultacjami, wyrażającą zgodę na prowadzenie prac budowlanych.

– W uzasadnieniu konserwator podniósł, iż projektowana inwestycja jest dopuszczalna z punktu widzenia konserwatorskiego, nie przewiduje wycinki drzew (pomników przyrody), jest dostosowana do istniejącej zabudowy historycznej i nie będzie negatywnie oddziaływała na zastany krajobraz architektoniczny – tłumaczy burmistrz Podkowy Leśnej.

CZYTAJ TAKŻE: Sopot: Spór o cenę kranówki

Podkreśla, że termin wykonania kompletnej dokumentacji projektowej, uzyskania wszystkich uzgodnień oraz prawomocnego pozwolenia na budowę – lub innego, równoważnego, wymaganego przepisami prawa dokumentu – był dłuższy niż w przypadku innych projektów w branży drogowej.

Władze przypominają, że niespełna dwa lata temu wraz z kilkoma innymi samorządami otrzymały unijne wsparcie na budowę zintegrowanego systemu tras rowerowych. Obejmuje on inwestycje w Żyrardowie i pięciu partnerskich gminach – Michałowice, Grodzisk Mazowiecki, Milanówek, Podkowa Leśna i Pruszków.

Dzięki temu w Podkowie Leśnej powstanie ścieżka rowerowa o długości ponad 500 m w ciągu Al. Lipowej, a także ciągi pieszo-rowerowe od ul. Brwinowskiej do ul. Gołębiej i od ul. Gołębiej do granicy miasta. Natomiast Pruszków, dzięki środkom unijnym, wybuduje trzy ścieżki rowerowe. Pierwsza ok. 950 m wzdłuż Al. Wojska Polskiego, druga ok. 300 m w ciągu ul. Niecałej i trzecia ok. 440 m na długości ul. Lipowej. Wybudowany zostanie też ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż ul. Krętej. Poziom dofinansowania projektu to 80 proc.

Za niewywiązanie się ze zobowiązań Porozumienia Partnerskiego przewidziano sankcje. Zgodnie z zapisami porozumienia każda ze stron odpowiada za szkody wyrządzone drugiej stronie lub osobom trzecim przy realizacji niniejszego partnerstwa z przyczyn, za które ponosi odpowiedzialność. A dodatkowo, jeżeli którakolwiek ze stron poprzez swoje zawinione działanie spowoduje nieprawidłowości w realizacji projektu, skutkujące powstaniem szkody, ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą na zasadach ogólnych z kodeksu cywilnego, tj. do wysokości szkody wyrządzonej własnym zawinionym działaniem – tłumaczy burmistrz.

I dodaje, że gdyby nie doszło do realizacji ścieżki rowerowej w Alei Lipowej, to spowoduje utratę dofinansowania nie tylko przez Podkowę Leśną, ale również przez pozostałych beneficjentów w partnerstwie. Pole do kompromisu jest zatem niewielkie.

– Zaniechanie realizacji tam ścieżki rowerowej spowoduje utratę dofinansowania nie tylko dla naszego miasta, ale również przez pozostałych beneficjentów w partnerstwie – tłumaczy Artur Tusiński, burmistrz Podkowy Leśnej. Na cześć inwestycji związanej z rewitalizacją ulicy Lipowej władze miasteczka otrzymały dotacje unijne w ramach budowy zintegrowanego systemu tras rowerowych w Żyrardowie i pięciu partnerskich gminach – Michałowice, Grodzisk Mazowiecki, Milanówek, Podkowa Leśna i Pruszków.

Miasto-ogród

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Smart City: Jakie są wyzwania dla rozwoju technologicznego miast
Z regionów
Wójt, który wygrał wybory jednym głosem: U nas każdy głos się liczy
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Koniec z wieloletnimi prezydentami i burmistrzami
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Ilu posłów zostanie prezydentami?
Z regionów
Prezydent miasta idzie do parlamentu? Rząd już nie wyznaczy komisarza