Jak gorąco, to na basen

Rewitalizacja starych pływalni i budowa nowoczesnych parków wodnych – tak miasta chcą zapewniać ochłodę w upalne dni.

Publikacja: 07.07.2019 23:22

Jak gorąco, to na basen

Foto: fot. mat.pras.

""

mat.pras.

Foto: regiony.rp.pl

W połowie czerwca spragnieni wodnej rozrywki warszawiacy mogli dać nura w świeżo otwartym Parku Wodnym Moczydło. Chyba że ktoś nie wytrzymał w ogromnej kolejce i postanowił poszukać ochłody gdzie indziej. Pierwszego dnia nie zadziałały biletomaty i żeby wejść na teren parku wodnego, trzeba było wykazać się nie lada cierpliwością. W związku z tym warszawski ratusz podjął decyzję, że w niedzielę wstęp będzie darmowy. W upalny weekend 15 i 16 czerwca do Parku Wodnego Moczydło przybyło w sumie ponad 10 tysięcy ludzi.

""

Wyremontowany basen w Powsinie / fot. mat.pras.

Foto: regiony.rp.pl

Sam obiekt, jak zapewnia urząd miasta, jest jedynym tego rodzaju w skali Polski: oprócz pływalni są również miejsca do gry w piłkę nożną i siatkową, boisko do koszykówki oraz strefa przeznaczona dla matek z dziećmi. Nie mogło też zabraknąć zjeżdżalni oraz wodnego placu zabaw. Rewitalizacja kompleksu basenowo-rekreacyjnego Moczydło kosztowała 26 mln zł.

CZYTAJ TAKŻE: Polskie miasta, które dbają o rowerzystów

A to niejedyna inwestycja stolicy w wodną rekreację w ostatnim czasie. Kompleksową modernizację przeszedł też plenerowy basen w Parku Kultury w Powsinie– teraz, poza nowoczesnym wyglądem, oferuje atrakcje wodne, „plażę” wykonaną z desek kompozytowych oraz nowe toalety, prysznice i przebieralnie, dostosowane również do osób z niepełnosprawnościami. To efekt prac prowadzonych od jesieni ubiegłego roku i wyłożenia przez miasto blisko 9,7 mln zł.

Z myślą o ludziach

Zapotrzebowanie na odkryte pływalnie i parki wodne w miastach jest oczywiste. To nie tylko świetny sposób dla mieszkańców na spędzenie czasu i skorzystanie z letniej pogody, ale też prestiż dla miasta i magnes dla przyjezdnych. – Obiekty odkryte są tańsze w utrzymaniu, ale nie to jest najważniejsze. Obserwowane już od paru lat trendy w sezonach letnich pokazują, że największa potrzeba dotyczy nie obiektów zamkniętych, ale odkrytych pływalni i parków wodnych na powietrzu. Stąd też przekonanie, że od tego należy zacząć, a ewentualną budowę obiektu krytego uwzględnić w kolejnym etapie – mówi Arkadiusz Rodak, rzecznik urzędu miasta w Legnicy.

CZYTAJ TAKŻE: Upały i urlopy wypompowują wodę

W Legnicy na razie działa jedna odkryta pływalnia, przy ulicy Radosnej. Miasto twierdzi, że to za mało, i dlatego obiecuje mieszkańcom stworzenie letniego parku wodnego z prawdziwego zdarzenia. Aquafun Legnica miałby zostać wybudowany na dużym, zabytkowym terenie, gdzie kąpieliska powstawały już w latach 20. XX wieku. Przetarg ruszy jesienią, a do zarządzania parkiem wodnym wyznaczono komunalną spółkę Strefa Aktywności Gospodarczej, która na inwestycję ma zaciągnąć kredyt i realizować ją etapami – w pierwszym powstanie odkryty obiekt basenowo-rekreacyjny, a w kolejnych przewidywane jest dobudowanie obiektu krytego, łącznie z lodowiskiem.

""

Wizualizacja parku wodnego w Legnicy / źródło; Strefa Aktywności Gospodarczej

Foto: regiony.rp.pl

Basen na zabytkowym terenie powstaje również w Wiśle. Miał być otwarty już w tym roku, ale trudności związane z takimi obiektami skutecznie wyhamowały prace. – Napotkaliśmy wiele barier, których nie planowaliśmy w pierwotnych założeniach – mówi Tomasz Bujok, burmistrz Wisły. Planowany obiekt ma być wielofunkcyjny – przyciągać głównie latem, ale również zimą oferować różne atrakcje, w tym lodowisko. Z turystycznego punktu widzenia w takim mieście jak Wisła jest to rzecz niezbędna.

CZYTAJ TAKŻE: Regiony pełne pomysłów na wakacje

– Inwestujemy z prostej przyczyny: wiślańscy przedsiębiorcy od lat poruszali temat, że zorganizowane grupy czy kolonie z obawy o to, że z dziećmi nie będzie co robić, anulowały rezerwacje. To problem nie tylko naszego miasta. Patrząc na Beskidy, to Brenna, Istebna, Ustroń czy Szczyrk też takiego basenu nie mają, najbliższy jest dopiero w Cieszynie albo w Czechach – mówi Tomasz Bujok.

Parki wodne i nowe stare obiekty

Legnica i Wisła to niejedyne miejsca, gdzie wodne centra rozrywki są ważnym punktem w planach rozwoju miasta. W Rzeszowie w zeszłym roku otwarto po remoncie odkryte baseny ROSiR, a w ratuszu na realizację już czeka projekt wodnego placu zabaw na osiedlu Projektant, z przeznaczeniem głównie dla dzieci. Opole szykuje 5 mln zł na budowę parku wodnego, który ma powstać nieopodal centrum miasta. Z kolei we Wręczy koło Mszczonowa jeszcze w tym roku zostanie otwarty Suntago – aquapark za ok. 645 mln zł, będący częścią największego, zadaszonego parku wodnego w Europie Środkowo-Wschodniej Park of Poland.

CZYTAJ TAKŻE: Gdzie najlepiej aktywnie spędzić wakacje

Poza ambitnymi planami miast na mapie Polski pojawia się coraz więcej zrealizowanych inwestycji dotyczących obiektów wodnych. W Oławie na gruzach starej pływalni otwarto w tym roku zmodernizowany Basen Letni. Mieszkańcy Mysłowic mogą skorzystać z kąpieliska w Parku Słupna, do którego wstęp jest bezpłatny – a jeśli sama kąpiel nie wystarczy, na miejscu można wypożyczyć kajak, rowerek wodny lub łódkę. 1 czerwca, w Dzień Dziecka, uruchomiono długo oczekiwany kompleks basenów zewnętrznych przy pływalni w Połańcu w woj. świętokrzyskim.

OPINIE DLA ŻYCIA REGIONÓW

Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy

Fala upałów zalała stolicę. Choć to dopiero początek sezonu wakacyjnego, mieszkańcy chcą spędzać czas w plenerze, szukając ochłody. Stołeczna oferta relaksu w wodzie to nie tylko pływalnie odkryte, które w sezonie letnim cieszą się wyjątkową popularnością. Przed wysokimi temperaturami można schronić się także na jednej z blisko 30 krytych pływalni. Warszawa dla aktywnych to miasto z nowoczesną i ekologiczną infrastrukturą sportowo-rekreacyjną. Co istotne, nie zwalniamy tempa i kontynuujemy program kompleksowej modernizacji miejskich ośrodków sportu, aby zapewnić wysoki standard i komfort użytkowania.

Za nami otwarcie basenu w Parku Kultury w Powsinie, który zyskał całkowicie nowe oblicze. Oddaliśmy mieszkańcom do użytku Park Wodny Moczydło, jedyny taki obiekt w stolicy, gdzie jest aż siedem i pół hektara kompletnie zmodernizowanej przestrzeni. Ukończona została również rewitalizacja ośrodka Inflancka, a Górka Szczęśliwicka zyskała nową matę zjazdową. Wkrótce, mam nadzieję, podpiszemy umowę na kompleksową przemianę ośrodka Hutnik. Cieszę się, że przywracamy mieszkańcom kolejne miejsca rekreacji, w których mogą nie tylko odpocząć i dobrze się bawić, ale również zadbać o swoją aktywność fizyczną.

Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola

W Opolu dumni jesteśmy z kultury na bardzo wysokim poziomie. To już nie tylko stolica polskiej piosenki, ale także świetnie funkcjonujące muzea, filharmonia i teatry. Czas teraz pomyśleć o rozwoju bazy rekreacyjnej. Dla mnie absolutnym priorytetem jest podniesienie jakości życia w mieście. W Opolu nie mamy aquaparku, a więc mieszkańcy prawie milionowego województwa po takie atrakcje muszą wyjeżdżać przynajmniej 100 kilometrów.

Budowa aquaparku to fragment większej całości.Niedawno wyremontowaliśmy halę widowiskowo-sportową Stegu Arena. Warto było, bo regularnie goszczą w niej teraz największe sportowe imprezy. W bezpośrednim sąsiedztwie hali powstanie Sportowe Centrum Opola zintegrowane ścieżkami rowerowymi z całym miastem. Park wodny znajdzie się raptem po drugiej stronie ulicy. W miejscu, gdzie obecnie jest stadion Odry Opole, a obok cieszący się wielkim powodzeniem basen letni. Informacja o planach budowy aquaparku ucieszyła znakomitą większość mieszkańców. Nie mam wątpliwości, że w oczywisty sposób przełoży się to na jakość życia. To ważne też z punktu widzenia poprawy kondycji i zdrowia mieszkańców Opola i całego regionu, za który jako prezydent stolicy województwa czuję się odpowiedzialny.

Tomasz Bujok, burmistrz Wisły

Inwestowanie w obecnym stanie prawnym jest dla samorządów bardzo trudne. Doświadczyłem tego m.in. przy przebudowie miejskiego basenu.Brak wykonawców powoduje to, że dokonanie zmian w zawartej już umowie jest trudne. Często niezbędne, nieprzewidziane wcześniej zadania, zwłaszcza te wymagające uzgodnień, oraz przewlekłość ich realizacji powodują odstąpienie wykonawców od prac. W konsekwencji przeciąga się znacząco okres trwania inwestycji, zwłaszcza tych prowadzonych na istniejących obiektach objętych nadzorem konserwatora zabytków.

Obowiązujące przepisy dotyczące m.in. planów zagospodarowania przestrzennego, zamówień publicznych, prawo budowlane, ochrona środowiska, ochrona zabytków, finanse publiczne w trudnych, nieprzewidywalnych przypadkach nie dają możliwości przyśpieszenia terminów realizacji poszczególnych działań wynikających z ich zapisów. Zadanie staje się trudniejsze, kiedy jest realizowane i finansowane ze środków zewnętrznych w ramach programów pomocowych, a terminy zakończenia i rozliczenia inwestycji są sztywne. Chcąc usprawnić rozwój i inwestowanie w gminach, zwłaszcza w tych trudniejszych przypadkach, należałoby zmienić i odpowiednio dostosować przepisy prawne.

Z regionów
Komunikacja w miastach nie działa tak, by ludzie rezygnowali z aut
Z regionów
Polska trzy miesiące po powodzi. Pieniądze płyną, ale odbudowa idzie powoli
Z regionów
Gwałtowne porywy wiatru w całej Polsce. W Gdańsku zamknięto cmentarze i zoo
Z regionów
Dolny Śląsk z rekordowym budżetem
Z regionów
Rejs po Wiśle zimą? W Warszawie to możliwe
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10