Reklama

Z Nowej Huty na Rynek Główny w 20 minut. Jest trasa krakowskiego metra

Władze miasta zaprezentowały ostateczną trasę pierwszej linii metra, która za 10 lat ma powstać w Krakowie. Docelowo mają powstać dwie linie liczące łącznie 29 km. Magistrat zapewnia, że w ich zasięgu znajdzie się niemal 40 proc. mieszkańców.

Publikacja: 24.09.2025 19:24

Władze Krakowa twierdzą, że w zasięgu metra znajdzie się niemal 40 proc. mieszkańców miasta

Władze Krakowa twierdzą, że w zasięgu metra znajdzie się niemal 40 proc. mieszkańców miasta

Foto: grzegorz_pakula

Władze Krakowa  oraz eksperci pracujący w ostatnich miesiącach nad „Studium kierunków rozwoju metra w Krakowie” na  konferencji zaprezentowali planowany przebieg metra. Trasa rozpoczyna się w Nowej Hucie – w rejonie Kombinatu, gdzie powstanie również stacja techniczno-postojowa.

Krócej z Nowej Huty na Stare Miasto

Po długich dyskusjach przedstawiono 29 przystanków obydwu linii metra na trasie północ-południe. Następnie metro przekroczy Wisłę, która jest najpoważniejszą barierą transportową współczesnego Krakowa. Ważnym węzłem przesiadkowym ma stać się stacja przy Rondzie Grunwaldzkim. Wspólny przebieg dwóch linii metra – M1 i M2 – kończy się na stacji „Brożka”. Dalej na południe eksperci rekomendują rozdzielenie ich przebiegu oraz budowę tuneli w stronę Opatkowic oraz Kurdwanowa. 

Czytaj więcej

Tramwaj pojedzie na krakowskie Azory

Według prognoz, w zasięgu dziesięciominutowego spaceru do stacji znajdzie się prawie 40 proc. mieszkańców Krakowa, a łącznie z tramwajami i koleją aglomeracyjną aż 63 proc. krakowian będzie miało bezpośredni dostęp do szybkiego transportu szynowego. Dzięki temu codzienne podróże mają stać się krótsze i wygodniejsze – z Nowej Huty do Muzeum Narodowego będzie można dojechać w 26 min. zamiast 40 min., z Klinów do Dworca Głównego w 24 min. zamiast 50 min., a z południowej części Kurdwanowa do Bagateli (lokalizacja blisko Rynku Głównego) w 18 min. zamiast 40 min. Wreszcie z Alei Róż w Nowej Hucie do Bagateli będzie można dojechać w 20 min., a nie jak teraz w 35 min.

Koszty i harmonogram inwestycji 

Zdaniem prezydenta miasta Aleksandra Miszalskiego, silne powiązanie z całym systemem transportu szynowego i rozwojem kolei ma być kluczowe dla stworzenia nowego kręgosłupa komunikacyjnego miasta. – Na całym przebiegu linia metra krzyżuje się z systemem tramwajowym 11-krotnie, zaś z istniejącymi i przyszłymi liniami kolejowymi 5-krotnie – wyliczał prezydent.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Zmiany w komunikacji miejskiej. Automaty bez gotówki i papierowych biletów

Wiceprezydent Stanisław Mazur pytany o nakłady finansowe i sposób finansowania inwestycji wskazał, że szacowany koszt to 13-15 mld zł. – To są szacunki realistyczne i bazują na doświadczeniach metra w Warszawie czy innych rozwiązań europejskich – zaznaczył Mazur. W finansowaniu inwestycji przyjęty model ma składać się z trzech źródeł: budżetu miejskiego gminy Kraków (ok. 10-12 proc. wielkości inwestycji), środków bezzwrotnych, głównie z funduszy europejskich (40-50 proc.) oraz środków prywatnych. 

W tym roku miasto rozpocznie konsultacje rynkowe i przygotowania do wyboru doradców inwestycyjnych. W 2026 r. ma zostać podpisana umowa na dokumentację techniczną obejmującą studium wykonalności i decyzję środowiskową, a jeśli prowadzone analizy potwierdzą taką możliwość, to także na projekt budowlany. Najpóźniej w 2030 roku planowane jest ogłoszenie przetargu na budowę, która ma potrwać około pięciu lat. 

Władze Krakowa  oraz eksperci pracujący w ostatnich miesiącach nad „Studium kierunków rozwoju metra w Krakowie” na  konferencji zaprezentowali planowany przebieg metra. Trasa rozpoczyna się w Nowej Hucie – w rejonie Kombinatu, gdzie powstanie również stacja techniczno-postojowa.

Krócej z Nowej Huty na Stare Miasto

Pozostało jeszcze 90% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Transport
Zmiany w komunikacji miejskiej. Automaty bez gotówki i papierowych biletów
Transport
Więcej miejskich autobusów na żądanie? „To bardzo potrzebne rozwiązanie”
Transport
Coraz więcej chińskich elektryków w polskich miastach
Transport
Na co dzień wożą mieszkańców, a w czasie klęsk żywiołowych – poszkodowanych
Transport
Mały autobus w dużym mieście. Też jest potrzebny
Reklama
Reklama