Właśnie skończył się test, w ramach którego minibus bez kierowcy przez tydzień woził pasażerów po terenie parku Śląskiego na granicy Katowic i Chorzowa.
Pojazd nazywa się Blees BB1 i został przygotowany przez gliwicki start-up Blees współpracujący z Politechniką Śląską. Jak twierdza jego autorzy, może stanowić ekologiczne uzupełnienie miejskiej komunikacji. Futurystyczny projekt, zastosowanie nowoczesnych materiałów oraz innowacyjne rozwiązania sprawiają, że mocno wyróżniałby się na ulicach.
System lokalizacji kluczowy dla autonomicznej jazdy
Ma elektryczny napęd, 200-kilometrowy zasięg i może zabrać na pokład 15 osób. Został wyposażony w sensory, systemy rozpoznawania obiektów 3D oraz sztuczną inteligencję. Kluczowym elementem umożliwiającym autonomiczną jazdę jest system lokalizacji, pozwalający na centymetrową dokładność. Wprowadzenie pojazdu do ruchu zostanie poprzedzone wgraniem do jego systemu map wysokiej rozdzielczości z danymi m.in. o wysokości terenu czy występującej infrastrukturze.
Blees BB1 w ramach pilotażowego programu jeździł po Parku Śląskim od 13 do 24 czerwca. Zabierając pasażerów kursował na trzykilometrowej trasie przez Aleję Żyrafy, wzdłuż Śląskiego Ogrodu Zoologicznego aż do Planetarium – Śląskiego Parku Nauki. – Autonomiczny autobus to doskonały przykład wykorzystania nowoczesnej technologii przyjaznej środowisku. Park Śląski, nazywany Zielonymi Płucami Śląska, jest idealnym miejscem na takie innowacyjne rozwiązania – podkreślał marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa.
Czytaj więcej
Inwestycje samorządów w elektryczne i wodorowe autobusy oraz przyciąganie do nich pasażerów darmowymi przejazdami mają zachęcić mieszkańców miast do publicznej komunikacji.