Mieszkańców Lidzbarka będą wozić elektryczne autobusy. Władze miasta przekonują, że taki rodzaj komunikacji to najlepsze rozwiązanie. – Bezpłatne przejazdy kosztują nasze miasto tyle samo, ile kosztowałaby płatna komunikacja, a poza tym dbamy o ekologię, czyste powietrze i ułatwiamy życie mieszkańcom – podkreśla Jacek Wiśniowski, burmistrz Lidzbarka Warmińskiego.
Ponad 50 gmin
Na podobne argumenty powołują się samorządy gmin, na terenie których już funkcjonuje bezpłatna komunikacja. W całym kraju jest ich ponad 50. Sporo jest także gmin, w których komunikacja jest płatna, ale lokalne, gminne przepisy pozwalają na darmowe przejazdy określonym grupom pasażerów np. w Krakowie, Ostródzie i Olsztynie z takich przejazdów korzystają uczniowie szkół podstawowych, w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Szczecinie czy Poznaniu bez biletów jeżdżą seniorzy. W Rzeszowie bez biletów mogą podróżować osoby bezrobotne.
Czytaj więcej
W tym roku linia do Zgierza, w przyszłym do Pabianic, a w 2023 – do Konstantynowa Łódzkiego.
Samorządowcy przekonują, że wprowadzenie nieodpłatnej komunikacji miejskiej ma sporo plusów. – Przeliczyliśmy, ile budżet naszego miasta kosztowałoby wprowadzenie płatnych przewozów. Trzeba brać pod uwagę m.in. zakup sprzętu, koszty utrzymania systemu biletowego, który jest bardzo drogi, zatrudnienie pracowników do kontroli biletów itd. Wyszło nam, że koszt jest porównywalny z kosztem utrzymania bezpłatnej komunikacji – mówi Jacek Wiśniowski.
Są także inne plusy tego rozwiązania. Zdaniem burmistrza bezpłatna komunikacja zachęci mieszkańców do przesiadki z samochodów na autobusy, a to z kolei wpłynie na zmniejszenie korków i zanieczyszczenia powietrza. Jest też aspekt społeczny - w Lidzbarku Warmińskim nie było dotąd komunikacji miejskiej w ogóle. Więc bezpłatna komunikacja jest dla mieszkańców sporym ułatwieniem.