Kolejni samorządowcy zapowiadają walkę o parlament

Ruch prezydenta Starachowic Marka Materka zapowiedział samodzielny start w jesiennych wyborach do Sejmu. To kolejne ugrupowanie samorządowe, które chce walczyć o miejsca w parlamencie.

Publikacja: 06.03.2023 13:56

Ruch Marka Materka to nie jedyni samorządowcy, którzy chcą wystartować w wyborach parlamentarnych

Ruch Marka Materka to nie jedyni samorządowcy, którzy chcą wystartować w wyborach parlamentarnych

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

- Postanowiliśmy odpowiedzieć na społeczne zapotrzebowanie i przygotować swoją ofertę dla tych, którzy nie chcą dłużej wybierać między panami Kaczyńskim i Tuskiem. Ci dwaj panowie uczestniczą w życiu publicznym tak długo, dłużej niż ja żyję na tym świecie. W tym czasie zrobili wiele dobrego dla Polski, za co jesteśmy im wdzięczni. Mam jednak wrażenie, że w pewnym momencie w ich relacje wdarła się nienawiść, a jak wiadomo nienawiść to taki fundament, na którym nigdy niczego dobrego i trwałego nie udało się zbudować – mówi Marek Materek, prezydent Starachowic i lider Ruchu Marka Materka.

Polityczne postulaty samorządowego ruchu

Prezydent Starachowic podkreśla, że w 2023 roku Polacy mogą przedłużyć te ich polityczne zmagania, ten przedłużający się w nieskończoność konflikt, głosując na jeden, bądź drugi zwalczający się obóz.

- Możemy także ten konflikt definitywnie zakończyć. Tak, to nasza Polaków wspólna sprawa, wspólna decyzja. Podejmiemy ją jesienią. Już teraz zachęcam do wybrania drogi przyszłości zamiast kontynuowania konfliktów rodem z przeszłości. Jest na kogo głosować! - mówi prezydent Materek.

Przedstawił też 23 postulaty, z którymi jego partia pójdzie do jesiennych wyborów. To m.in. prosty i stabilny system podatkowy, państwo przyjazne osobom z niepełnosprawnościami.

Czytaj więcej

Okno możliwości dla Rafała Trzaskowskiego

Ruch Marka Materka chce zmienić ustrój samorządu terytorialnego poprzez likwidację powiatów czy wybór marszałków województw w bezpośrednich wyborach. Dziś wybierają ich sejmiki. Walczy też o ograniczenie o jedną trzecią liczby radnych.

Wśród postulatów znalazł się też ogólnopolski program in vitro czy samodzielna decyzja kobiet w sprawie aborcji czy dofinansowanie psychiatrii dla dzieci i młodzieży. Zapowiada również budowę tanich i dostępnych mieszkań, edukację ekologiczną i zdrowotną, czy cyfryzację usług publicznych.

Ruch zapowiada, że w kolejnych tygodniach, bliżej terminu wyborów parlamentarnych, sukcesywnie prezentowane będą kolejne postulaty.

Obecnie Ruch zrzesza ponad 450 członków z całego kraju: samorządowców, lokalnych liderów, działaczy społecznych, ekspertów i wykładowców akademickich. Działaniami Ruchu w poszczególnych częściach Polski kieruje ponad trzydziestu regionalnych i powiatowych liderów - koordynatorów.

Marek Materek, wygrywając wybory w 2014 roku, przeszedł do historii jako najmłodszy prezydent miasta w Polsce. Miał wtedy zaledwie 25 lat.

Więcej samorządowców myśli o Wiejskiej

Ruch Marka Materka to nie jedyni samorządowcy, którzy chcą wystartować w wyborach parlamentarnych. W ubiegłym tygodniu tzw. pakiet senacki poparł Ruch Samorządowy Tak! Dla Polski.

- Samorządowcy – prezydenci miast, ale też burmistrzowie, wójtowie, starostowie, marszałkowie województw – są często osobami rozpoznawalnymi na swoim terenie. Dlatego jako Ruch Samorządowy Tak! Dla Polski będziemy takie osoby proponowali. Zgłosiło się wielu ludzi z samorządów – mówił senator Zygmunt Frankiewicz, prezes Związku Miast Polskich w rozmowie z  „Życiem Regionów”.

Ze styczniowego badania SW Research, przeprowadzonego dla ruchu Tak! Dla Polski wynika, że samorządowcy mogą w wyborach liczyć na dwucyfrowy wynik (10,7 proc.), co oznaczałoby trzecią siłę w parlamencie.

Czytaj więcej

Samorządowcy chcą być jesienią języczkiem u wagi

- Jesteśmy zwolennikami jak najszerszej listy opozycji i swoją aktywność od początku budujemy w taki sposób, aby pomóc opozycji wygrać wybory z PiS-em. Nie budujemy nowej partii. Wspomagamy demokratyczną opozycję i jesteśmy za szeroką listą opozycji, a oferta PO jest na tę chwilę najbardziej konkretna w tej sprawie – mówił nam Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, członek Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski.

W sobotę do senackiej gry włączyli się także Bezpartyjni Samorządowcy, którzy zapowiedzieli, że chcą być trzecią siła polityczną i stanowić alternatywę dla PiS i dla PO współrządzą na Dolnym Śląsku z PiS.

Jak wynika z deklaracji Bezpartyjnych, planują obsadzenie 100 okręgów senackich na podobieństwo Paktu Senackiego i PiS. To dodatkowa komplikacja dla obydwu głównych sił, bo Bezpartyjni mogą zabierać głosy zarówno PiS, jak i blokowi opozycji.

Politycy opozycji już wcześniej sygnalizowali, że Bezpartyjni szykują się do startu – głównie po to, by właśnie im w Senacie zabierać głosy.

Społeczności lokalne
Referenda lokalne. Mieszkańcy nie pchali się do urn
Społeczności lokalne
Jak polskie miasta pożegnają papieża Franciszka?
Społeczności lokalne
Czy możliwe jest nowe życie dla małych szkół? Duże pieniądze dla samorządów
Społeczności lokalne
Orliki ożywiły sport najmłodszych, ale samorządowcy mają problemy przez hałas
Społeczności lokalne
Więcej samodzielnych decyzji samorządów w oświacie? Trwają negocjacje z rządem
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem