Powodem opóźnienia tej bardzo wyczekiwanej przez całe Pomorze Zachodnie inwestycji ma być wniosek wykonawcy o przesunięcie terminu zakończenia budowy z powodu pandemii, która skomplikowała harmonogram robót. Tymczasem choć jeszcze przez ponad rok do Świnoujścia będzie można dostać się tylko przeprawą promową, miasto postanowiło już wystawić promy na sprzedaż. Pod młotek pójdzie pięć jednostek: trzy karsibory oraz dwa bieliki. Po uruchomieniu tunelu dwa promy typu Bielik będą jeszcze pływać, ale już jako opcja dla pieszych oraz atrakcja dla turystów. Zostanie także jeden karsibór – „na wszelki wypadek”. – Chcę go zatrzymać, gdyby na przykład na kilka godzin tunel został wyłączony chociażby z racji przeglądu technicznego – mówi prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz, cytowany przez „Głos Szczeciński”.