W Katowicach zmienią się opłaty za pobyt dziecka w żłobku. Ich wysokość ma zależeć od dochodów rodziców. Drożeją też żłobki w Gdańsku, a w Poznaniu opłaty podniesiono od lutego.
– Wzrost kosztów za wynagrodzenia, kosztów energii oraz zmiany na rynku cen wpłynęły na wzrost kosztów utrzymania działalności żłobków miejskich – tłumaczy katowicki ratusz.
W niektórych miastach jej poziom wyznacza przeciętne wynagrodzenie lub średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług. Najubożsi mogą liczyć na dopłaty ze strony samorządów. A w stolicy nie ma opłat.
Opłata zależna od dochodu rodziców
W Katowicach opłaty za pobyt dzieci w żłobkach nie zmieniały się od dziesięciu lat. Teraz miasto zdecydowało się na zmianę systemu opłat. Będą one uzależnione od dochodów rodziny.
– Stawka za opiekę w żłobku miejskim w Katowicach należy do najniższych w Polsce i wynosi 150 zł. Jako jedno z nielicznych polskich miast dofinansowujemy miejsca w żłobkach prywatnych, dopłacając 600 zł. Dzięki temu koszty ponoszone przez rodziców są znacząco mniejsze – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Na terenie Katowic w latach 2015-2019 powstało 330 nowych miejsc w żłobkach miejskich i jest ich dziś 949.
CZYTAJ TAKŻE: Żłobki w czasie pandemii. Rodzic w kącie może obserwować dziecko
W mieście działają 42 żłobki niepubliczne oraz dwa kluby dziecięce, które łącznie posiadają 1810 miejsc dla dzieci w wieku do lat trzech. W sumie jest łącznie 2759 miejsc opieki żłobkowej. Teraz miasto zdecydowało się na podwyżkę opłat. Gotowy jest już projekt uchwały, który trafi najpierw do konsultacji społecznych, a później będzie procedowany na sesji Rady Miasta.
– Zakłada on, by dla najmniej zamożnych rodziców wprowadzić regulację uzależnienia wysokości opłaty stałej w żłobku od wysokości dochodów, z równoczesnym zabezpieczeniem pomocy finansowej z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Katowicach na opłatę stałą dla najuboższych rodzin – informuje Urząd Miasta w Katowicach.
Dla rodzin z najniższymi dochodami – do 1100 zł netto na osobę miasto chce utrzymać aktualnie obowiązującą stawkę opłaty za pobyt w wysokości 150 zł, a dla pozostałych osób wprowadzić dwa progi dochodowe. Dla rodzin o dochodzie na jednego członka rodziny do 2,3 tys. netto opłata wyniesie 250 zł, a powyżej tej kwoty – 400 zł.
Rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej będą mogły otrzymać wsparcie finansowe w postaci sfinansowania lub dofinansowania do opłaty stałej, także w żłobkach niepublicznych, które będzie niezależnie od miejskiego dofinansowania do opłaty w wysokości 600 zł, które otrzymują te placówki od miasta.
W przypadku żłobków miejskich i dochodu na osobę do 1056 zł dopłata może pokryć cały koszt. Natomiast w żłobkach niepublicznych dopłata będzie uzależniona od dochodu i wyniesie maksymalnie 500 zł.
Albo od wzrostu pensji i cen towarów
Inne miasta też podnoszą opłaty za pobyt w żłobkach, ale jest to związane ze wzrostami wynagrodzeń – najniższego czy przeciętnego – lub cen towarów i usług.
CZYTAJ TAKŻE: Od środy można otwierać przedszkola i żłobki. Czy dzieci będą bezpieczne?
We Wrocławiu w styczniu godzinowa stawka za opiekę wzrosła z 2,45 do 2,52 zł. W tym mieście rodzice mają do wyboru pakiet 8, 9 i 10 godzin dziennie.
– Koszty miasta bez wyżywienia za jedno dziecko miesięcznie to 1082,5 zł, gdy średnia opłata rodziców za miesiąc opieki to 422 zł – wylicza Joanna Nyczek z wrocławskiego magistratu.
Przypomina, że rodziny wielodzietne są zwolnione z opłat za pobyt dziecka, a te z dwójką maluchów płacą połowę stawki.
W Gdańsku stawki wzrosną od marca. – Wysokość opłaty jest aktualizowana co roku do końca lutego, na podstawie wymiarów procentowych wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej na koniec poprzedniego roku kalendarzowego – wyjaśnia Olimpia Schneider, z gdańskiego Urzędu Miasta.
I tak od poniedziałku miesięczna opłata za pobyt do 10 godzin – będzie wynosiła 517 zł (10 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej),a miesięczna opłata za dziecko, na które pobierany jest zasiłek rodzinny – 310,00 zł (6 proc. przeciętnego wynagrodzenia). W przypadku rodzin wielodzietnych będzie to 155 zł.
A w Poznaniu opłata stała za pobyt dziecka w żłobku publicznym wynosi 550,05 zł (bez opłat za wyżywienie). Ostatni raz zmieniła się w lutym tego roku. – Zgodnie z uchwałą Rady Miasta opłata stała co rok podlega waloryzacji o średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług – tłumaczy Magdalena Pietrusik-Adamska, dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych.
CZYTAJ TAKŻE: Rodzice nie muszą płacić za żłobki. Ale nie we wszystkich miastach
Podkreśla, że rodzice dzieci uczęszczających do żłobków publicznych mogą korzystać z ulg w płatnościach. Maksymalna stawka za całodzienne wyżywienie dziecka w żłobku publicznym wynosi 6,50 zł.
W ub. roku miesięczne wydatki Poznania w przeliczeniu na jedno miejsce kształtowały się na poziomie 1166,95 zł (kwota ta obejmuje wszystkie wydatki ponoszone przez Miasto, w tym również koszty wyżywienia, z wyłączeniem wydatków inwestycyjnych oraz po umniejszeniu o wpłaty rodziców z tytułu opieki).
Z kolei w Krakowie miesięczna opłata wynosi 199 zł oraz do 150 zł za wyżywienie. – Zwolnieni z niej są rodzice dzieci z Krakowską Kartą Rodzinną 3+ i Kartą N (z dzieckiem niepełnosprawnym) – wylicza Anna Latocha z krakowskiego magistratu.
Przypomina, że z części opłaty za pobyt dziecka w żłobku samorządowym zwolnieni są też rodzice, których dwoje lub więcej dzieci równocześnie korzysta z opieki tego samego żłobka. Płacą wówczas do 99 zł za każde dziecko. A także rodzice o niskich dochodach, uprawniających do korzystania z pomocy społecznej.
W Krakowie też nie zmieniano opłat od 10 lat. – Koszt utrzymania jednego miejsca w żłobku wynosi ok. 1600 zł miesięcznie, z czego rodzic płaci maksymalnie 349 zł – podaje Anna Latocha.
Stolica płaci za maluchy
Warszawa za kadencji prezydenta Rafała Trzaskowskiego całkowicie przebudowała system opieki żłobkowej, aby zapewnić wszystkim chętnym rodzicom bezpłatne miejsce dla dziecka w żłobku.
CZYTAJ TAKŻE: Przedszkola drenują kasę miast
Od września 2019 r. opieka w miejskich żłobkach jest bezpłatna. Zwiększa się też liczba miejsc w placówkach opieki do trzeciego roku życia.
Obecnie jest ich ponad 14,5 tys. (w żłobkach miejskich oraz w żłobkach prowadzonych przez podmioty prywatne, gdzie miasto wykupiło miejsca opieki). – We wszystkich tych placówkach rodzic płaci jedynie za wyżywienie dziecka – mówi Karolina Gałecka ze stołecznego ratusza.
Zapewnia, że miasto nie planuje wprowadzania opłat za pobyt dzieci w żłobkach.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.