Reklama

Płace zwolniły, ceny przyspieszyły. W których regionach zmiany były największe?

Choć wynagrodzenia na Podkarpaciu czy w woj. podlaskim wzrosły mocniej niż w całym kraju, to i tak przeciętne podwyżki były niższe niż w regionach zdominowanych przez wielkie miasta.

Publikacja: 17.12.2025 11:46

Wielkie miasta podbijają średnie wynagrodzenia w regionach. Przeciętna płaca w Krakowie we wrześniu

Wielkie miasta podbijają średnie wynagrodzenia w regionach. Przeciętna płaca w Krakowie we wrześniu wyniosła ponad 11 tys. zł i była najwyższa w kraju

Foto: Adobe Stock

W woj. podlaskim i podkarpackim płace przeciętnie wzrosły o ponad 9 proc. w ciągu trzech kwartałów. I choć od jakiegoś czasu oba województwa są liderami przeciętnych podwyżek, to wciąż wynagrodzenia w tych regionach są znacząco niższe niż wśród liderów: Mazowsza, Małopolski i Dolnego Śląska.

GUS opublikował właśnie publikację o sytuacji społeczno-gospodarczej województw w III kwartale. Wynika z niej, że przeciętnie płace wzrosły o ponad 8 proc., a ceny towarów i usług o 4 proc. Rok wcześniej płace rosły w tempie ponad 11 proc., a ceny – 3,3 proc.

Co się działo z płacami?

O jedną trzecią różni się przeciętna płaca na Mazowszu (10,2 tys. zł) od wypłacanej w woj. warmińsko-mazurskim (7,3 tys. zł) w okresie trzech kwartałów. Są to dane o płacach brutto w sektorze przedsiębiorstw, czyli w firmach, w których pracuje od 10 osób. Przeciętny wzrost płacy o 8,7 proc. na Mazowszu to prawie 94 zł podwyżki przez dziewięć miesięcy, podczas gdy najwyższe wśród regionów podwyżki w woj. podlaskim – o 9,6 proc. oznaczają nieco ponad 69 zł.

Czytaj więcej

Jakie podwyżki dla samorządowców. Tylko inflacyjne, czy jednak wyższe?

Przez dziewięć miesięcy najbardziej procentowo wzrosły płace w woj. podlaskim i podkarpackim, choć wciąż z przeciętnymi 7,6 i 7,5 tys. zł są o 2,6 tys. zł niższe niż na Mazowszu i o 1,7 tys. niższe niż na Dolnym Śląsku. To wielkie miasta podbijają średnie wynagrodzenia w regionach. Przeciętna płaca w Krakowie we wrześniu wyniosła ponad 11 tys. zł i była wyższa niż w Warszawie – 10,5 tys. zł. A w Białymstoku – niespełna 7,5 tys. zł. Nominalnie więc, choć płace wolniej rosły w regionach, w których zarabia się najwięcej niż w tych, w których płace są niższe, to nominalnie podwyżki były większe. Ma to znaczenie, gdy porówna się wzrost płac z inflacją.

Reklama
Reklama

Jak urosły ceny?

W tempie znacznie większym niż przeciętnie wzrosły ceny związane m.in. z: edukacją (o 8,1 proc.), kosztami utrzymania mieszkania (o 6,6 proc.), żywnością i napojami bezalkoholowymi (o 5,3 proc.) oraz ze zdrowiem (5 proc.). Tańszy jest transport (o 4,3 proc.) oraz odzież i obuwie (o 1,4 proc.).

Czytaj więcej

Rosną stawki podatku od nieruchomości. Zwykle maksymalnie

Regionalne różnice wzrostu cen nie są tak duże jak w przypadku płac. Najbardziej, bo o 4,6 proc. wzrosły na Podkarpaciu i w woj. zachodniopomorskim. Najmniej o 3,5 proc. w woj. lubelskim. Na Podkarpaciu najmocniej wzrosły ceny żywności (6 proc.) oraz napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (7,3 proc.). Utrzymanie mieszkania najdroższe okazało się w Małopolsce (7,8 proc.), a wydatki związane ze zdrowiem najszybciej wzrosły o 5,9 proc. Odzież i obuwie nie staniały w woj. kujawsko-pomorskim, lubuskim i świętokrzyskim, choć wzrost był co najwyżej ponadprocentowy.

Z regionów
Warszawa: dobra atmosfera zamiast smogu
Z regionów
Bezpieczeństwo kluczowe dla rozwoju regionu
Z regionów
Dolny Śląsk inwestuje w zdrowie mieszkańców
Z regionów
Więcej energii w samorządach z odnawialnych źródeł. Dzięki klastrom
Z regionów
Jakie podwyżki dla samorządowców. Tylko inflacyjne, czy jednak wyższe?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama