Reklama

Są pieniądze na obronę cywilną w samorządach, ale potrzeba zmian w przepisach

Lokalne władze dostały pieniądze z Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej, choć jeszcze nie wszystkie i nie zawsze takie kwoty, o jakie wnioskowały.

Publikacja: 07.10.2025 12:25

Program Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej ma m.in. wesprzeć samorządy w budowie lokalnej infrastruk

Program Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej ma m.in. wesprzeć samorządy w budowie lokalnej infrastruktury ochrony w sytuacjach zagrożenia

Foto: Adobe Stock

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie zmiany w przepisach są postulowane przez lokalne władze dotyczące wykorzystania funduszy na obronę cywilną?
  • Jak różne miasta, takie jak Łódź, Lublin czy Poznań, planują wykorzystać otrzymane środki na ochronę ludności?
  • Jakie innowacyjne projekty są realizowane w ramach programów wsparcia odporności w polskich miastach?
  • Jakie zmiany legislacyjne planuje wprowadzić MSWiA, by usprawnić proces wykorzystania środków z Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej?

Aplikowaliśmy o 30 mln złotych. Finalnie otrzymaliśmy ok. 10 mln zł. To środki, które trzeba rozliczyć do końca roku, w związku z tym nie może być mowy o budowie czy przebudowie obiektów ochronnych z racji na procedury przetargowe – mówi Agata Dzikowska, rzecznik prezydenta Wrocławia. MSWiA zapowiada zmiany.

Program Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej ma m.in. wesprzeć samorządy w budowie lokalnej infrastruktury ochrony w sytuacjach zagrożenia. W tym roku rząd przeznacza na ten cel 16 mld zł, a w przyszłym – ponad 17 mld zł. Zaledwie niespełna 5 mld zł przewidziano dla samorządów na zadania związane z ochroną ludności i obroną cywilną.

Miejsca odporności w każdej dzielnicy

Środki powoli trafiają do samorządów już od września. Łódź dostała z programu około 42,5 mln zł, z czego 14 mln zł przeznaczono na doposażenie straży pożarnej i inspektoratu nadzoru budowlanego, a reszta pozostaje do dyspozycji miasta. Lublin uzyskał blisko 31 mln zł, z czego do tej pory podpisano umowy na około 25 mln zł. Miasto planuje przeznaczyć te środki przede wszystkim na modernizację schronów w szkołach i domach pomocy społecznej oraz zakup agregatów prądotwórczych i sprzętu przeciwpowodziowego.

Czytaj więcej

Ochrona ludności i obrona cywilna: „To maraton, a nie bieg na 100 metrów”
Reklama
Reklama

Szczególnie ważny jest dla władz miasta autorski projekt „Punkty wsparcia odporności społecznej”, który zakłada uruchomienie w każdej dzielnicy miejsc, gdzie mieszkańcy będą mogli korzystać z energii i podstawowych urządzeń w sytuacjach kryzysowych. Jak mówi Justyna Góźdź, rzecznik prezydenta Lublina, w bieżącym roku przewidziane zostały prace budowlane i zakup specjalistycznego sprzętu, a w przyszłości rozwiniemy projekt na kolejne dzielnice.

Poznań złożył ponad 80 wniosków na kwotę ponad 23,5 mln zł, z czego decyzją wojewódzkiego zespołu zatwierdzono około 13,6 mln zł, a pieniądze trafiły już do miasta. Środki te posłużą między innymi na zakup agregatów prądotwórczych dla kluczowych jednostek miejskich, doposażenie straży pożarnej oraz rozbudowę systemu alarmowego. – Obecnie środki trzeba rozliczyć do końca roku, co bardzo utrudnia realizację zakupów, a zdobycie odpowiedniego sprzętu i przygotowanie dokumentacji trwa dłużej niż dany nam czas na wydanie funduszy – uważa Witold Rewers, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa Urzędu Miasta Poznania.

Na miejsca schronienia, magazyny i szkolenia

Jak przekazała Emilia Król z krakowskiego magistratu, zgodnie z programem, samorządy będą otrzymywać środki zarówno na dofinansowanie zadań własnych, jak i na realizację zadań zleconych. – Wartość dotacji celowej na realizację zadań własnych może wynosić do 100 proc. kosztów zadania – przypomina urzędniczka.

Dodaje, że na polecenie wojewody małopolskiego już w marcu przekazano opracowany szacunkowy koszt realizacji zadań ochrony ludności obejmujący m.in.: tworzenie i utrzymanie zasobów ochrony ludności, szkolenia i edukację, zakup oraz modernizację sprzętu, budowę, utrzymanie lub doposażanie baz magazynowych, przygotowanie dokumentacji technicznej czy też przeprowadzenie modernizacji, remontów bądź inwestycji obiektów zbiorowej ochrony w Krakowie w 2025 r. – Trwa procedura weryfikacji przesłanych do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego wniosków o dotacje z Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej pod względem formalnym, merytorycznym i finansowym. Mamy otrzymać z Programu OLiOC blisko 37 mln zł – mówi krakowska urzędniczka.

Czytaj więcej

Program ochrony ludności do poprawki. „Finansowanie nie powinno być jednoroczne”

Dodaje, że przyznane środki zostaną przeznaczone m.in. na budowę i przebudowę obiektów ochronnych, organizowanie miejsc doraźnego schronienia, dostosowywanie, obiektów do wymagań technicznych, utrzymanie baz magazynowych zapewniających utrzymanie łańcucha dostaw usług, zakup i modernizację sprzętu teleinformatycznego czy szkolenia i edukację.

Reklama
Reklama

Tymczasem do Warszawy jeszcze nie trafiły środki z programu. – Złożyliśmy wnioski w trzech obszarach: obiekty zbiorowej ochrony, zabezpieczenie logistyczne i zapewnienie ciągłości dostaw, edukacja, szkolenia oraz baza i zaplecze szkoleniowe. Wnioski są nadal rozpatrywane przez urząd wojewódzki, dlatego nie wiemy, ile dostaniemy środków – przekazało nam biuro prasowe stołecznego ratusza.

Trudno zaplanować ważne wydatki w krótkim okresie

Samorządy przyznają, że wydanie w tym roku środków to dla nich duże wyzwanie. Obowiązek rozliczenia dotacji do końca roku budżetowego utrudnia realizację większych przedsięwzięć, ponieważ wcześniej trzeba przygotować niezbędną dokumentację, przeprowadzić przetargi i wybrać dostawców.

– Konieczna jest zmiana przepisów. Obecnie środki przekazywane przez Urząd Wojewódzki muszą zostać wykorzystane do końca 2025 r., co w praktyce bardzo komplikuje proces realizacji zakupów, szczególnie w kontekście wymogów ustawy Prawo zamówień publicznych – zauważa Rewers. Dodaje, że z perspektywy samorządu środki przekazywane w ramach programu powinny być niewygasające, co pozwoliłoby na bardziej racjonalne i efektywne wykorzystanie ich na zadania ochrony ludności i obrony cywilnej.

Urzędnicy podkreślają, że obostrzenia proceduralne ograniczają efektywną realizację zadań. A poza tym przyznawane miastom i gminom kwoty nie wystarczą na kompleksową ochronę mieszkańców i rozwój infrastruktury. Wrocław otrzymał ledwie jedną trzecią kwoty ze swojego wniosku, a Łódź musi przesunąć bardziej wymagające inwestycje na przyszłe lata. – Program wymaga zmian: przede wszystkim uproszczenia procedur oraz wprowadzenia możliwości planowania inwestycji w perspektywie wieloletniej. To pozwoliłoby samorządom sprawniej i efektywniej wykorzystywać przyznawane środki – przekazuje nam biuro prasowe UM Łódź.

Czytaj więcej

Na co dzień wożą mieszkańców, a w czasie klęsk żywiołowych – poszkodowanych

Miasta już planują dalsze ubieganie się o fundusze. Łódź i Kraków przygotowują nowe projekty związane z budową i remontem obiektów ochronnych, Lublin zamierza kontynuować rozbudowę punktów wsparcia, a Poznań chce dalej doposażać służby i rozwijać systemy ostrzegania.

Reklama
Reklama

MSWiA chce, by pieniądze z programu można było wydawać dłużej

Najważniejsze postulaty samorządów dotyczą też zmian w samym Programie. Konieczne jest uproszczenie procedur oraz umożliwienie rozliczeń i planowania inwestycji w perspektywie wieloletniej. – Obecne przepisy wymuszają wydanie pieniędzy w ramach jednego roku, co często prowadzi do nieracjonalnego wykorzystywania środków i ich zwrotu – mówi Rewers. A Emilia Król z Krakowa podkreśla, że „częste zmiany interpretacji przepisów opóźniają realizację zadań”. – Program musi dać samorządom stabilność i elastyczność, by mogły skutecznie planować i realizować inwestycje – dodają łódzcy urzędnicy.

MSWiA pracuje nad nowelizacją ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Najważniejszą zmianą ma być możliwość przesunięcia niewykorzystanych w 2025 r. środków z Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej na następny rok. – W obecnej ustawie nie ma zapisu o środkach niewygasających, co oznacza, że pieniądze przyznajemy tylko na jeden rok budżetowy. Chcielibyśmy wykorzystać przyznane środki w stu procentach bez konieczności zwracania ich. W związku z tym rozpoczęliśmy prace nad nowelizacją ustawy – mówi Wiesław Szczepański, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie zmiany w przepisach są postulowane przez lokalne władze dotyczące wykorzystania funduszy na obronę cywilną?
  • Jak różne miasta, takie jak Łódź, Lublin czy Poznań, planują wykorzystać otrzymane środki na ochronę ludności?
  • Jakie innowacyjne projekty są realizowane w ramach programów wsparcia odporności w polskich miastach?
  • Jakie zmiany legislacyjne planuje wprowadzić MSWiA, by usprawnić proces wykorzystania środków z Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej?
Pozostało jeszcze 94% artykułu

Aplikowaliśmy o 30 mln złotych. Finalnie otrzymaliśmy ok. 10 mln zł. To środki, które trzeba rozliczyć do końca roku, w związku z tym nie może być mowy o budowie czy przebudowie obiektów ochronnych z racji na procedury przetargowe – mówi Agata Dzikowska, rzecznik prezydenta Wrocławia. MSWiA zapowiada zmiany.

Program Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej ma m.in. wesprzeć samorządy w budowie lokalnej infrastruktury ochrony w sytuacjach zagrożenia. W tym roku rząd przeznacza na ten cel 16 mld zł, a w przyszłym – ponad 17 mld zł. Zaledwie niespełna 5 mld zł przewidziano dla samorządów na zadania związane z ochroną ludności i obroną cywilną.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Z regionów
Woda szybko wszystko pochłaniała. Odbudowa potrwa co najmniej pół dekady
Z regionów
Zmiany w systemach rowerów miejskich. W odpowiedzi na głosy mieszkańców
Z regionów
Na Mazowszu – kultura za złotówkę
Z regionów
Bezpieczne powietrze dla bezpiecznej przyszłości
Z regionów
Jak transformować lokalne ciepłownie?
Reklama
Reklama