Bezpieczeństwo dzieci na drogach. Polskie miasta daleko w europejskim rankingu

Bezpieczeństwo dzieci w polskich metropoliach ogranicza dominacja kultury samochodowej i brak pełnej kontroli samorządów nad ograniczeniami prędkości i parkowaniem.

Publikacja: 15.05.2025 15:11

Polskie miasta są słabo oceniane pod względem bezpiecznej mobilności dla dzieci i młodzieży

Polskie miasta są słabo oceniane pod względem bezpiecznej mobilności dla dzieci i młodzieży

Foto: Tomasz

Polskie metropolie są słabo oceniane pod względem bezpiecznej mobilności dla dzieci i młodzieży. W najnowszym zestawieniu międzynarodowej organizacji non-profit Clean Cities Campaign, obejmującym 36 europejskich miast, pierwsze z polskich (uwzględniono w nim trzy miasta z naszego kraju) - Wrocław - zostało sklasyfikowane dopiero na 20. miejscu. Kolejna Warszawa znalazła się na pozycji 22. Kraków oceniono najsłabiej: dopiero na miejscu 33., czwartym od końca zestawienia. Atutem Wrocławia są bezpieczne ograniczenia prędkości oraz oddzielone ścieżki rowerowe, z kolei Warszawa korzystnie wyróżniała się w kategorii tzw. szkolnych ulic.

 Najlepszym miastem Europy dla dzieci poruszających się pieszo, na rowerze i samodzielnie okazuje się Paryż. Stolica Francji znalazła się na szczycie zestawienia dzięki rozbudowanej, choć stosunkowo nowej sieci chronionych dróg rowerowych, ograniczeniom prędkości oraz strefom niskiego lub zerowego ruchu wokół szkół (tzw. szkolne ulice). Za Paryżem uplasowały się Amsterdam, Antwerpia, Bruksela, Lyon i Helsinki. To miasta, które albo od lat, albo od niedawna intensywnie wdrażają rozwiązania z zakresu zrównoważonej mobilności.

Czytaj więcej

Władze regionów wydadzą miliony na drogi rowerowe

Jak stworzyć przyznaje dzieciom systemy transportowe w miastach?

Miasta były porównywane na podstawie trzech wskaźników, które odzwierciedlają zalecenia ONZ oraz innych ekspertów dotyczące tworzenia bardziej przyjaznych dzieciom miast i systemów transportowych. Pierwszym jest liczba ulic w otoczeniu szkół podstawowych, czyli miejsc, gdzie ruch drogowy jest ograniczany w celu poprawy bezpieczeństwa, redukcji hałasu i zanieczyszczenia powietrza. Także celem zachęcania dzieci do chodzenia pieszo i jazdy na rowerze.

 Pierwsze miejsce zajmuje pod tym względem Londyn z 525 szkolnymi ulicami. Na kolejnych miejscach znalazły się Mediolan i Paryż. Spośród polskich miast najwięcej szkolnych ulic wdrożyła Warszawa – łącznie sześć. Wrocław wprowadził tylko trzy, podobnie jak w Warszawie funkcjonujące jedynie w godzinach porannych. Oznacza to, że jedynie 2 proc. szkół podstawowych w tych miastach objęto takim rozwiązaniem.

W polskich miastach wciąż dominuje kultura samochodowa

Drugi wskaźnik rankingu to udział ścieżek rowerowych oddzielonych w sposób trwały od ruchu samochodowego. Paryż i Helsinki mają najlepiej chronioną infrastrukturą rowerową obejmującą niemal połowę sieci drogowej. Tuż za nimi została sklasyfikowana Kopenhaga.

Czytaj więcej

Do szkoły na dwóch kółkach. Nie tylko po nagrody

Trzeci wskaźnik to strefy ograniczenia prędkości do 30 km/h. Paryż wprowadził takie ograniczenie na niemal całej długości swojej sieci drogowej (89 proc.) – to najwyższy wynik spośród wszystkich analizowanych miast. Za nim znalazły się Bruksela i Lyon. We Wrocławiu prawie 40 proc. dróg znajduje się w strefach o bezpieczniejszej prędkości, w Warszawie ok. 30 proc., w Krakowie zaledwie jedna czwarta.

W całym rankingu widać ogólny trend: miasta uzyskują wysokie oceny za ograniczenia prędkości, ale tracą punkty za brak „szkolnych ulic”. Na dole zestawienia znalazło się wiele miast z południowej, centralnej i wschodniej Europy. Polska nie ma miast w czołowej dziesiątce zestawienia głównie z powodu dominacji kultury samochodowej i braku pełnej kontroli samorządów nad ograniczeniami prędkości i parkowaniem. Wyniki polskich metropolii mają wskazywać, że mimo zauważalnych postępów konieczne są dalsze działania dla zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa na ulicach.

Polskie metropolie są słabo oceniane pod względem bezpiecznej mobilności dla dzieci i młodzieży. W najnowszym zestawieniu międzynarodowej organizacji non-profit Clean Cities Campaign, obejmującym 36 europejskich miast, pierwsze z polskich (uwzględniono w nim trzy miasta z naszego kraju) - Wrocław - zostało sklasyfikowane dopiero na 20. miejscu. Kolejna Warszawa znalazła się na pozycji 22. Kraków oceniono najsłabiej: dopiero na miejscu 33., czwartym od końca zestawienia. Atutem Wrocławia są bezpieczne ograniczenia prędkości oraz oddzielone ścieżki rowerowe, z kolei Warszawa korzystnie wyróżniała się w kategorii tzw. szkolnych ulic.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Nie ma znaczenia, duże miasto czy wieś. Każdy niech idzie na wybory
Z regionów
Władze regionów wydadzą miliony na drogi rowerowe
Z regionów
Dzik w wielkim mieście ludzi się nie boi. Tylko łowczych
Z regionów
Dolny Śląsk infrastrukturalnym sercem Europy
Z regionów
Wybory prezydenckie: Dopisz się do spisu lub weź zaświadczenie przed wyjazdem