– Białystok to młode miasto, blisko połowa mieszkańców ma mniej niż 40 lat, a ponad 60 proc. populacji to osoby w wieku produkcyjnym – podkreśla jego prezydent Tadeusz Truskolaski. – Korzystne procesy demograficzne na tle innych miast w Polsce, w których wyczerpały się zasoby kapitału ludzkiego, są naszą przewagą konkurencyjną w kwestii lokalizacji i prowadzenia działalności w Białymstoku – przekonuje prezydent.
W 2018 r. Białystok po raz kolejny osiągnął dodatni przyrost naturalny i był to drugi co do wielkości wynik wśród miast wojewódzkich / fot. AdobeStock
regiony.rp.pl
I rzeczywiście, to Rzeszów i Białystok mogą się pochwalić najlepszymi wynikami we wszystkich wskaźnikach demograficznych. Przykładowo przyrost naturalny w Rzeszowie w 2018 r. sięgnął 4,2 w przeliczeniu na 1000 mieszkańców, a w Białymstoku – 2,7, podczas gdy przeciętnie w Polsce przyrost naturalny jest ujemny (-0,7 na 1000 ludności). Zarówno w Białymstoku, jak i w Rzeszowie na dwie osoby w wieku produkcyjnym przypada nieco mniej niż 1,3 osoby w wieku nieprodukcyjnym, co oznacza stosunkowo niskie obciążenie demograficzne.
Nasycone rynki pracy
Pod względem sytuacji na rynku pracy obecnie praktycznie wszędzie jest bardzo dobrze. Przykładowo w Warszawie, Wrocławiu i Katowicach stopa bezrobocia rejestrowanego spadła już poniżej 2 proc., można więc w tym miastach mówić o braku takiego problemu. Z kolei we Wrocławiu, Szczecinie, Olsztynie oraz Katowicach na jedną ofertę pracy (zgłoszoną poprzez urząd pracy) przypada tylko od dwóch do czterech bezrobotnych. W Warszawie i Katowicach można zaś mówić o najwyższym wskaźniku zatrudnienia – 500–600 na 1000 mieszkańców to pracujący, podczas gdy średnio w kraju wskaźnik ten wynosi tylko 250–300.
Łódzki magistrat przekonuje, że nieco wyższe niż w innych aglomeracjach Polski bezrobocie jest korzystne dla inwestorów / fot. AdobeStock
regiony.rp.pl
Jeśli chodzi o poziom bezrobocia, nieco gorzej wypadają Lublin, Łódź i Białystok – tu stopa bezrobocia rejestrowanego przekracza 5 proc. – Paradoksalnie, nieco wyższe niż w innych aglomeracjach Polski bezrobocie jest korzystne dla inwestorów – ripostuje jednak łódzki magistrat. – W innych miastach Polski inwestorzy często muszą już rezygnować z nowych lokacji swoich firm, ponieważ nie znajdują dla nich wymaganej liczby młodych pracowników. U nas wciąż dostępne są zasoby rynku pracy – dodaje.