To mieszkańcy są dziś największym i najważniejszym zasobem każdego miasta. Nie tylko z punktu filozofii zarządzania miastem, ale też jego potencjału rozwoju. Im więcej dobrze wykształconych, aktywnych, kreatywnych ludzi, tym większe szanse na sukces, także w sensie gospodarczym.
Wartość zasobów ludzkich zależy od wielu czynników i nie jest łatwa do zmierzenia. W zestawieniu przygotowanym przez „Rzeczpospolitą” wzięliśmy jednak po uwagę (w ślad za metodologią przyjętą przez PwC w „Raporcie o polskich metropoliach”) przede wszystkim wskaźniki dotyczące demografii, rynku pracy, poziomu akademickości oraz aktywności gospodarczej.