Moda na miejskie pasieki. Ule nawet w starej pralce

Kolejne samorządy decydują się na ustawienie na swoim terenie uli. Niektóre – jak w Częstochowie – są ekologiczne.

Publikacja: 03.06.2021 10:54

Pasieki w miastach rosną w siłę

Pasieki w miastach rosną w siłę

Foto: fot. Piotr Guzik

– To nie są zwyczajne ule, ponieważ powstały z recyklingu. To doskonały dowód na to, że odzyskiwanie elektroodpadów naprawdę może mieć wymiar praktyczny – mówi Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy.

Nie tylko walory wizualne

Ekologiczna pasieka powstała na Dźbowie. Pięć, zlokalizowanych przy ulicy Anyżkowej 2 uli powstało z odzyskanych materiałów, m.in. z bębnów od pralek.

W każdym z domków docelowo zamieszka około 20 tys. krainek, czyli gatunku pszczół miodnych, które charakteryzują się dużą odpornością i efektywnością w „produkcji” miodu, a przy tym są łagodne wobec ludzi.

CZYTAJ TAKŻE: Pszczoły pracowicie promują miasta

Pomysłodawcą uli z recyklingu jest pszczelarz i grafik Tomasz Waśkiewicz. – Przez ponad rok pracował on nad projektem pasieki, troszcząc się nie tylko o walory wizualne, ale także o wyeksponowanie elementów pochodzących z odzysku elektrycznych śmieci – mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik Urzędu Miasta.

Zapowiada, że wkrótce w bliskim sąsiedztwie uli staną donice z recyklingu oraz tablice edukacyjne dotyczące potrzeby selektywnej zbiórki zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego oraz roli pszczół.

Uczyć się od pszczół

Miejska barć jest już w Szczecinie. Przygotowali ją pracownicy Lasów Miejskich Zakładu Usług Komunalnych wraz z doświadczonym żołnierzem – pszczelarzem Zdzisławem Baranem.

Już w ubiegłym roku na Syrenich Stawach ustawiono barcie dla. pszczół. Wtedy też rozpoczęło się ich zasiedlanie w nowym miejscu. Kolejne pszczele rodziny dowieziono kilka dni temu.

– Okazuje się, że rodzina powiększy się jeszcze bardziej. We wrześniu w drewnianej konstrukcji będzie już bowiem dwa razy tyle owadów. Barć została ogrodzona specjalnym, drewnianym płotem – podaje szczeciński ratusz.

CZYTAJ TAKŻE: Na pomoc pszczołom, czyli mniej koszenia w miastach

O miejskiej pasiece myślą też urzędnicy z Łomży. – Jej powstanie planowane jest na terenach miejskich, położonych pomiędzy ulicami: Zawadzka, Sikorskiego, Szosa Zambrowska i terenami zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej, bliżej ul. Zawadzkiej – mówi Łukasz Czech z Urzędu Miasta.

Dodaje, że w tym rejonie zaplanowano wcześniej nasadzenia drzew i krzewów kwitnących. – Na ten moment nie jest jeszcze ustalone, ile pasieka będzie liczyła uli i pszczół. Założenie jej ma cel edukacyjny. Mają w niej się znaleźć ule pokazowe i ścieżka edukacyjna dotycząca roli pszczół w ekosystemie – tłumaczy urzędnik.

Dodaje, że pozyskany miód byłby wykorzystywany jako materiał promocyjny miasta Łomża.

– To nie są zwyczajne ule, ponieważ powstały z recyklingu. To doskonały dowód na to, że odzyskiwanie elektroodpadów naprawdę może mieć wymiar praktyczny – mówi Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy.

Nie tylko walory wizualne

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Z regionów
Fajerwerki coraz większym problemem dla samorządów
Z regionów
Nocny burmistrz Krakowa: Nie można zgasić światła i zamknąć miasta
Z regionów
Co zrobić ze świątecznym drzewkiem? Można dać mu nowe życie
Z regionów
Jaki rok czeka samorządy? Liczne wyzwania na horyzoncie
Z regionów
Ulicami polskich miast przejdą Orszaki Trzech Króli