Najwięcej gapowiczów jest na Mazowszu, ale w innych regionach mają najwięcej do zapłacenia

Prawie 370 mln zł sięgają w Krajowym Rejestrze Długów (KRD) niezapłacone zaległości finansowe gapowiczów, którzy jeździli komunikacją miejską bez biletu.

Publikacja: 21.02.2025 18:19

W statystykach KRD notowanych jest ponad 293 tys. osób przyłapanych na jeździe autobusem lub tramwaj

W statystykach KRD notowanych jest ponad 293 tys. osób przyłapanych na jeździe autobusem lub tramwajem bez biletu

Foto: Adobe Stock

Przeszło milion złotych mają do zapłacenia osoby poniżej 18 lat. W tej grupie rekordzistami są młodzi mieszkańcy Wielkopolski, zalegający ze spłatą 447 tys. zł. Na mapie nieletnich gapowiczów wyróżnia się też województwo podlaskie. Młodzież zgromadziła tam 237,4 tys. zł niezapłaconych mandatów, które powinny zapłacić 234 osoby. Dominują tu nastolatkowie z Białegostoku, mający do zapłacenia 179 tys. zł zaległości.

W statystykach KRD notowanych jest ponad 293 tys. osób przyłapanych na jeździe autobusem lub tramwajem bez biletu. Średni dług jednego gapowicza sięga 1,3 tys. zł. Dominują mężczyźni, do których należy 2/3 całej sumy, czyli 248,3 mln zł. 

Ponad 2 tys. zł długu na każdego gapowicza

Najwięcej nieuregulowanych zobowiązań mają mieszkańcy województwa łódzkiego. To 57,3 tys. osób mających do spłacenia 94,7 mln zł – średnio po 1,7 tys. zł na osobę. Drugie miejsce zajmują mieszkańcy Wielkopolski z łączną kwotą 87,6 mln zł. Zadłużonych u operatorów komunikacji miejskiej jest tam 41,4 tys. osób, co daje 2,1 tys. zł na jednego dłużnika. To najwyższe średnie zadłużenie wśród województw, jakie widnieje w bazie KRD. Trzecie na podium jest województwo mazowieckie, gdzie 58 tys. pasażerów ma do zapłacenia 53,3 mln zł, średnio po 919 zł na osobę To z kolei największa liczba dłużników w regionach.

Czytaj więcej

Mniej papierowych biletów. Nowe technologie w komunikacji miejskiej

Najskromniej wypada Podkarpacie, w którym 1,9 tys. mieszkańców uzbierało tylko 1,6 mln zł kar za bez biletu. - Przeciętny dług w tym regionie to 825 zł – informuje KRD.

Ponad jedna czwarta łącznego zadłużenia gapowiczów - 104,1 mln zł - przypada na osoby w wieku 36-45 lat, których w KRD jest 76,2 tys. Z kolei najwięcej, bo 77,8 tys., jest wśród osób pomiędzy 26. a 35. Rokiem życia. Ich zaległości wynoszą 102 mln zł.

Przewoźnicy coraz częściej podejmują działania windykacyjne, kierując także sprawy do sądu

W zestawieniu regionów o najwyższej liczbie osób podróżujących komunikacją miejską bez biletu zabrakło tym razem Śląska. - Potwierdza to zasadność i skuteczność działania rozwiązań w postaci połączenia automatycznej bazy osób, na które nałożono opłaty dodatkowe, z systemem rejestrującym dłużników – mówi Małgorzata Gutowska, dyrektor Zarządu Transportu Metropolitalnego (ZTM) w Katowicach.

Jak twierdzi, nieuchronność przekazania danych do rejestru ma ułatwiać pasażerom decyzję, by kupić bilet i nie ryzykować jazdy bez opłat. - Dodatkowo kontrolerzy zatrudnieni w ZTM wyposażeni są w urządzenia przyspieszające oraz ułatwiające pracę, co pozwoliło na uszczelnienie kontroli – dodaje Gutowska.

Czytaj więcej

Jak samorządy kuszą mieszkańców, by dzielili się z nimi podatkami

Zdaniem Adama Łąckiego, prezesa KRD, zadłużenie gapowiczów to problem, który wpływa nie tylko na kondycję finansową przewoźników, ale wymaga także edukacji finansowej młodego pokolenia, z uwagi na skalę zaległości osób niepełnoletnich. - Te długi nie znikają po osiągnięciu pełnoletności, a wierzyciele mogą dochodzić swoich należności nawet po latach, co utrudni młodym ludziom start w dorosłość. Będą mieli problemy z zakupami na raty czy z uzyskaniem kredytu na mieszkanie – ostrzega Łącki.

Przewoźnicy coraz częściej podejmują bowiem działania windykacyjne, kierując także sprawy do sądu. Natomiast niespłacone należności powiększane są o odsetki i koszty egzekucji, powodując dalszy wzrost zadłużenia.

Przeszło milion złotych mają do zapłacenia osoby poniżej 18 lat. W tej grupie rekordzistami są młodzi mieszkańcy Wielkopolski, zalegający ze spłatą 447 tys. zł. Na mapie nieletnich gapowiczów wyróżnia się też województwo podlaskie. Młodzież zgromadziła tam 237,4 tys. zł niezapłaconych mandatów, które powinny zapłacić 234 osoby. Dominują tu nastolatkowie z Białegostoku, mający do zapłacenia 179 tys. zł zaległości.

W statystykach KRD notowanych jest ponad 293 tys. osób przyłapanych na jeździe autobusem lub tramwajem bez biletu. Średni dług jednego gapowicza sięga 1,3 tys. zł. Dominują mężczyźni, do których należy 2/3 całej sumy, czyli 248,3 mln zł. 

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Mniej papierowych biletów. Nowe technologie w komunikacji miejskiej
Transport
Śląsk inwestuje w szybkie drogi i sprawniejszą kolej
Transport
Jak od lutego zmieniła się strefa płatnego parkowania w Warszawie?
Transport
Miasta stawiają na tramwaje. Wielkie wydatki na budowę nowych linii
Transport
Miasta powiększają floty elektrycznych autobusów