Nowe ograniczenia dla rowerzystów w centrum Wrocławia

Władze stolicy Dolnego Śląska ustanowiły strefę slow zone – czyli wolnej jazdy w okolicach Rynku. Na razie strażnicy miejscy informują o strefie, a zamiast wlepiania mandatów... wlepiają wlepkę rowerzysty z muszlą ślimaka na plecach.

Publikacja: 30.06.2023 14:31

Nowe ograniczenia dla rowerzystów w centrum Wrocławia

Foto: Adobe Stock

- Musimy pamiętać o tym, że Rynek to miejsce spotkań i spacerów, dlatego apelujemy do cyklistów, aby przed Rynkiem zwolnili i dostosowali swoją prędkość do pieszych - mówi Urszula Jagielnicka z Biura Zrównoważonej Mobilności Urzędu Miasta Wrocławia.

Więcej ścieżek, więcej rowerzystów

We Wrocławiu jest już około 1400 km tras przyjaznych rowerzystom. Oprócz wspomnianych dróg rowerowych należą do nich kontrapasy i strefy uspokojonego ruchu.

Tylko w zeszłym roku w stolicy Dolnego Śląska powstały 34 km tras przyjaznych rowerzystom.

Od kwietnia 2020 roku wrocławski Rynek jest otwarty dla rowerzystów przez całą dobę. Wcześniej rowerem można było tamtędy przejechać jedynie między godziną 5, a 9 rano.

Podczas pandemii koronawirusa prezydent miasta Jacek Sutryk postanowił otworzyć Rynek dla jednośladów.

Był to krok w stronę kurierów i dostawców rowerowych, dzięki którym w czasie pandemii wiele osób mogło uniknąć konieczności wychodzenia z domu.

– Jeżdżą, doręczają przesyłki, listy, komputery, załatwiają sprawy w urzędach, drobne zakupy, dowożą posiłki. Nie mają Home Office, ale dzięki nim wielu z nas może pracować z domów. Kontaktujcie się z nimi, gdy czegoś potrzebujecie – apelował wówczas prezydent Sutryk.

Choć pandemia się skończyła to wrocławski Rynek pozostał otwarty dla rowerzystów. Codziennie z możliwości przejechania nim korzysta wiele osób poruszających się na rowerach.

Ale na Rynek wrócili również turyści i mieszkańcy, którzy spędzają tu wolny czas.

- Zależy nam na tym, aby Rynek pozostał dostępny dla rowerzystów. Dostajemy jednak sygnały od mieszkańców, że niektórzy przejeżdżają przez to miejsce bardzo szybko. Wielu dostawców rowerowych korzysta z dodatkowego elektrycznego wspomagania, co sprawia, że mogą osiągać naprawdę duże prędkości – mówi Urszula Jagielnicka.

Wlepka zamiast mandatu

Władzom Wrocławia zależy, aby rowerzyści jeździli wolniej po Rynku – stąd najnowszy pomysł slow zone czyli strefy wolnej jazdy.

Teraz Rynek i jego okolice to strefa, gdzie to piesi mają pierwszeństwo, a rowerzyści mają się tu poruszać z prędkością zbliżoną do tempa pieszego, czyli jakieś 5-6 km na godzinę.

Przy wjazdach na Rynek i na zamkniętą dla ruchu aut część ulicy Świdnickiej pojawiły się znaki „Slow zone. Zwolnij!” z piktogramem rowerzysty ze skorupą ślimaka zamiast plecaka.

Rowerowy patrol Straży Miejskiej rozdawał wczoraj rowerzystom odblaskowe naklejki z logo akcji, zwracając uwagę na konieczność ograniczenia prędkości na Rynku i okolicznych deptakach.

- Przypomnijmy, zgodnie z Prawem o Ruchu Drogowym rowerzysta poruszając się drogą dla pieszych i rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym, zwłaszcza w strefie zamieszkania a taką jest okolica wrocławskiego rynku – mówi Piotr Szereda z wrocławskiej Straży Miejskiej.

I apeluje, by rowerzyści nie pędzili przez centrum miasta jak wariaci, ani nie rozmawiali w tym czasie przez komórkę.

Rowerowy patrol straży miejskie będzie na takie sytuacje reagował, a jest też w kontakcie z policją, która kontroluje czy rowery elektryczne, którymi poruszają się kurierzy są zgodne z prawem.

- Policja sprawdzi czy takie jednoślady mają homologację, wspomaganie nie większe niż 250W i nie rozwijają prędkości większej niż 25 km na godzinę - opowiada Piotr Szereda.

Strażnicy będą szczególnie uważnie przyglądać się rowerzystom w obszarze wprowadzanej Slow Zone czyli w ścisłym centrum Wrocławia obejmującym rynek wraz z okolicznymi ulicami - od Uniwersytetu do Opery i od placu Solnego do pl. Dominikańskiego.

Na razie strażnicy informują o strefie a zamiast wlepiania mandatów... wlepiają wlepkę rowerzysty z muszlą ślimaka na plecach, ale z czasem to się może zmienić.

A dziś na wrocławskich ulicach dwukrotnie pojawią się duże grupy rowerzystów, co może spowodować utrudnienia w ruchu.

- Musimy pamiętać o tym, że Rynek to miejsce spotkań i spacerów, dlatego apelujemy do cyklistów, aby przed Rynkiem zwolnili i dostosowali swoją prędkość do pieszych - mówi Urszula Jagielnicka z Biura Zrównoważonej Mobilności Urzędu Miasta Wrocławia.

Więcej ścieżek, więcej rowerzystów

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
W Warszawie strefa czystego transportu od lipca. Kraków poczeka
Transport
Tramwajem, autobusem i pociągiem tylko z jednym biletem? Nowy pomysł rządu
Transport
Czas przejazdu przez Katowice krótszy o 15 proc. Efekt inwestycji za 90 mln zł
Materiał partnera
Metrorower nie powinien mieć żadnych granic
Transport
Nie ma zgody na plany poszerzenia dolnośląskiego odcinka autostrady A4