Przewoźnicy pod lupą urzędników. Uber czy Bolt mają być bezpieczniejsze

Władze Warszawy zapowiadają więcej kontroli policji finansowanych z miejskiego budżetu. W ten sposób stołeczny ratusz chce uporządkować sytuację na rynku przewozu osób.

Publikacja: 07.04.2023 13:13

W ostatnich latach rośnie w miastach liczba ponadnormatywnych patroli policji, które zajmują się kon

W ostatnich latach rośnie w miastach liczba ponadnormatywnych patroli policji, które zajmują się kontrolowaniem przewozu osób na aplikację

Foto: Adobe Stock

W ostatnich latach rośnie w miastach liczba ponadnormatywnych patroli policji, które zajmują się kontrolowaniem przewozu osób na aplikację.

- Efekty nie napawają optymizmem, po każdej fali takich kontroli policja zatrzymuje osoby, które nielegalnie przebywają w Polsce, nie mają prawa jazdy lub w inny sposób są na bakier z prawem. Dlatego liczba tych patroli zwiększyła się w każdym miesiącu z 30 w roku 2021, 40 w 2022 r. do 60 w 2023 roku – wyliczają urzędnicy ze stołecznego ratusza.

Kontrole przewozów na aplikację

W sumie na ten cel Warszawa przeznaczyła do tej pory 1,5 mln zł. Stołeczny ratusz chwali się, że współpraca ze służbami mundurowymi przynosi pozytywne skutki, ale również ukazuje niepokojący trend.

Z danych Urzędu Miasta wynika, że w ub. roku zanotowano spadek stwierdzonych nieprawidłowości u kontrolowanych kierowców o 6,2 proc. (w 2021 r. 380 nieprawidłowości na 1065 kontroli, a w 2022 roku 460 nieprawidłowości na 1560 kontroli).

Nastąpił też wyraźny spadek odsetek naruszeń ustawy o transporcie drogowym w zakresie wykonywania transportu drogowego osób bez licencji do stwierdzonych nieprawidłowości aż o 29 proc. 

Czytaj więcej

Pierwsze polskie miasto z mapą dostępności komunikacyjnej

Jednak niepokoi wzrost naruszeń ustawy o kierujących pojazdami oraz stwierdzonych przestępstw, np. posługiwanie się fałszywym prawem jazdy. 

W 2021 roku kierowanie bez uprawnień stwierdzono w 85 przypadkach, a w 2022 roku w 97 przypadkach, co oznacza wzrost o około 14 proc.

Więcej osób posługiwało się również fałszywym prawem jazdy: w 2021 roku odnotowano 49 przestępstw, a w 2022 roku  - 55 przestępstw, co oznacza wzrost o około 12 proc.

Firmy lepiej sprawdzają kierowców

Urzędnicy poinformowali, że szczegółowo weryfikują kryteria przy wydawaniu uprawnień taksówkowych (nie jest to licencja TAXI). Szczególny nacisk został położony na identyfikację kierowcy taksówki.

- Brak poczucia anonimowości ma duże znaczenie w zapobieganiu przestępstwom. Aby usprawnić ten proces zakupiono specjalne urządzenie do weryfikowania dokumentów, które wychwytuje fałszywki – zdradza stołeczny ratusz.

Jednak przyznaje, że skutkiem ubocznym podjętych działań są kolejki w miejskim Biurze Administracji i Spaw Obywatelskich. W poniedziałek doszło tam nawet do bijatyki. 

- Jest to sytuacja przejściowa, która wynika z masowego zgłaszania się nowych kierowców, w znacznej mierze działających do tej pory nielegalnie. Firmy pośredniczące przy przewozie osób tolerowały dotychczas fakt świadczenia przewozów przez kierowców działających nielegalnie - na podstawie licencji udzielonych tzw. partnerom – mówią urzędnicy.

Podkreślają, że fala bulwersujących przestępstw, w tym gwałtów, skłoniła firmy do współpracy i zalegalizowania usług transportowych.

Policja również prowadzi kontrole

Kilka dni temu zielonogórscy policjanci ruchu drogowego wspomagani przez policjantów kryminalnych, przewodników psów służbowych oraz funkcjonariuszy Inspekcji Transportu  kontrolowali pojazdy, których kierujący świadczą usługi przewozu osób „na aplikację”.

- Podczas akcji skontrolowano 120 pojazdów i ich kierujących. Policjanci ujawnili 45 wykroczeń porządkowych – dotyczących głównie brakujących wymaganych elementów wyposażenia pojazdu, ale także brak zapiętych pasów bezpieczeństwa, czy nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu – przekazała podinsp. Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. W siedmiu przypadkach  zatrzymano dowody rejestracyjne pojazdów.

Czytaj więcej

Procedura zatrzymywania prawa jazdy niezgodna z konstytucją, ale brakuje nowej

A Inspekcja Transportu Drogowego wydała dwie decyzje administracyjne wobec właścicieli firm przewozowych, którzy dopuścili do pracy kierujących bez wymaganych licencji. Grzywna w tym przypadku wynosi 12 tysięcy  złotych.

Podobna akcja była prowadzona niedawno w Bydgoszczy. Policjanci skontrolowali tam 22 pojazdy sprawdzając wymagane podczas kontroli dokumenty, stan techniczny pojazdów, uprawnienia kierujących oraz ich trzeźwość.

Zatrzymano dwa dowody rejestracyjne za nieprawidłowy stan techniczny pojazdu. U  jednego z kierujących stwierdzono brak podczas kontroli drogowej wymaganej przepisami licencji.

Wśród osób legitymowanych policjanci natrafili na osobę poszukiwaną przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy do odbycia kary. Mundurowi zapowiadają, że takie akcje będą się powtarzać.

Transport
Nie ma zgody na plany poszerzenia dolnośląskiego odcinka autostrady A4
Transport
Kolej wyda 5 mld zł na zwiększenie liczby pociągów i skrócenie czasów podróży na Śląsku
Transport
Kuszenie wyborców wizją bezpłatnej komunikacji miejskiej. Czy to zadziała?
Materiał partnera
Dolny Śląsk inwestuje w kolejne nowe pociągi
Transport
Jaka będzie przyszłość kolei aglomeracyjnej w Małopolsce