Kiedy pojedziemy po nowej autostradzie z Wrocławia do Berlina

Kierowcy podróżujący przez Dolny Śląsk wkrótce odetchną z ulgą. We wrześniu do ruchu ma być oddany spory fragment przebudowywanej autostrady A18. Ta strategiczna dla regionu trasa jest tranzytowym połączeniem pomiędzy Wrocławiem a Berlinem. Obecnie roboty kończą się na odcinku od węzła Żary Zachód do węzła Iłowa

Publikacja: 16.08.2022 11:37

Kiedy pojedziemy po nowej autostradzie z Wrocławia do Berlina

Foto: GDDKiA

To 22 kilometry – niespełna jedna trzecia 70-kilometrowej południowej nitki autostrady pomiędzy Olszyną a węzłem Golnice. Kolejne odcinki – całą inwestycję na południowej jezdni A18 podzielono na 5 części – będą oddawane w 2023 r.

Autostrada A18, ale tylko jej północna nitka, przeszła modernizację w latach 2004-2006. Jezdnia południowa aż do końca ubiegłej dekady była dla podróżujących trasą koszmarem: stare betonowe płyty ułożone jeszcze w czasach III Rzeszy nazywane były „najdłuższymi schodami Europy” lub „patatajką” z powodu miarowego podskakiwania aut na łączeniach. Choć kluczowa decyzja o zezwoleniu na realizacje inwestycji drogowej została wydana jeszcze w 2011 r., to finansowanie pojawiło się dopiero w 2018 r., pozwalając na uruchomienie przetargów i rozpoczęcie przebudowy trasy, podzielonej na 4 odcinki. W przyszłym miesiącu gotowy będzie odcinek 2. Odcinkami 1,3 i 4 pojedziemy za 13-14 miesięcy. Stara nawierzchnia zostanie rozebrana, nowa z betonu będzie miała szerokość 11 metrów. Powstaną nowe mosty i wiadukty oraz przejścia dla zwierząt.

Czytaj więcej

Rozbudowa autostrad na Dolnym Śląsku: będą szersze i bezpieczniejsze

Ale budowa A18 to przygrywka do znacznie większych inwestycji w ciągu autostrady A4. Przebudowany zostanie odcinek od węzła Krzyżowa do węzła Legnica Południe. 36-kilometrowy fragment trasy będzie rozbudowany do dwóch jezdni z trzema pasami ruchu w obie strony oraz pasami awaryjnymi. W niektórych miejscach drogowcy rozbudują istniejące jezdnie, w innych – zbudują nowe fragmenty równolegle do istniejących. Dokumentację przygotuje warszawski Transprojekt, na co ma 48 miesięcy. Na rozpoczęcie budowy przyjdzie jednak poczekać: ma być realizowana w latach 2026-2029.

W połowie ub. roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała umowę na dokumentację budowy i rozbudowy autostrady A4 na odcinku od węzła Legnica Południe do węzła Wrocław Wschód. Kontrakt z konsorcjum kierowanym przez Multiconsult Polska obejmuje także drogę ekspresową S5 pomiędzy Sobótką a Bolkowem. Dzięki temu cały dolnośląski odcinek autostrady A4 od Krzyżowej aż do Wrocławia stanie się w przyszłości nowoczesną arterią o najwyższych standardach bezpieczeństwa ruchu drogowego.

O ile w przypadku odcinka pomiędzy Legnicą a Krzyżową rozbudowa będzie prowadzona w istniejącym śladzie, to w przypadku A4 i S5 do wyboru będą trzy możliwości. Pierwsza przewiduje rozbudowę w istniejącym śladzie autostrady A4 od węzła Legnica Południe do węzła Wrocław Wschód oraz budowę nowej drogi ekspresowej S5. W tej opcji autostrada A4 miałaby dwie jezdnie po trzy pasy ruchu wraz z pasem awaryjnym, a węzły i obiekty inżynierskie byłyby przebudowane. Droga ekspresowa S5 połączyłaby się w tym wariancie z projektowaną obecnie drogą ekspresową S8 na węźle Olbrachtowice, natomiast z drogą ekspresową S3 na węźle Bolków.

Czytaj więcej

Ułatwienia dla kierowców. Nowe drogi przed końcem roku

Druga możliwość zakłada rozbudowę w istniejącym śladzie odcinka A4 od węzła Legnica Południe do projektowanego węzła Wichrów. Natomiast od węzła Wichrów do nowo projektowanego węzła Stary Śleszów A4 budowana byłaby w nowym korytarzu. Miałaby także dwie jezdnie po trzy pasy ruchu oraz pas awaryjny. Połączenia S5 z drogami ekspresowymi S8 i S3 byłyby takie jak w wariancie pierwszym.

Wariant trzeci przewiduje rozbudowę A4 tak jak w wariancie drugim, natomiast droga ekspresowa S5 połączyłaby się z projektowaną A4 w węźle Mirosławice oraz z S3 w węźle Bolków.

Wszystkie warianty A4 i S5 zostaną tak zaprojektowane, by przebiegały jak najdalej od zabudowań i omijały obszary Natura 2000. Drogi poprzeczne łączące okoliczne miejscowości byłyby zachowane. Na początku tego roku ruszyły społeczne konsultacje dotyczące proponowanych przebiegów. Inwestycja ma poprawić bezpieczeństwo ruchu i zwiększyć przepustowość trasy, obecnie mocno zatkanej ciężarówkami.

To 22 kilometry – niespełna jedna trzecia 70-kilometrowej południowej nitki autostrady pomiędzy Olszyną a węzłem Golnice. Kolejne odcinki – całą inwestycję na południowej jezdni A18 podzielono na 5 części – będą oddawane w 2023 r.

Autostrada A18, ale tylko jej północna nitka, przeszła modernizację w latach 2004-2006. Jezdnia południowa aż do końca ubiegłej dekady była dla podróżujących trasą koszmarem: stare betonowe płyty ułożone jeszcze w czasach III Rzeszy nazywane były „najdłuższymi schodami Europy” lub „patatajką” z powodu miarowego podskakiwania aut na łączeniach. Choć kluczowa decyzja o zezwoleniu na realizacje inwestycji drogowej została wydana jeszcze w 2011 r., to finansowanie pojawiło się dopiero w 2018 r., pozwalając na uruchomienie przetargów i rozpoczęcie przebudowy trasy, podzielonej na 4 odcinki. W przyszłym miesiącu gotowy będzie odcinek 2. Odcinkami 1,3 i 4 pojedziemy za 13-14 miesięcy. Stara nawierzchnia zostanie rozebrana, nowa z betonu będzie miała szerokość 11 metrów. Powstaną nowe mosty i wiadukty oraz przejścia dla zwierząt.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Transport
Walka z wykluczeniem komunikacyjnym. Kolej zintegrowana z autobusami
Transport
Gigantyczna inwestycja w stolicy napotyka coraz to nowe przeszkody
Transport
Na Wybrzeżu udany sezon wielkich wycieczkowców
Transport
Ilu Polaków jeździ pociągami? Najnowsze dane
Transport
Kraków stawia na szybkie tramwaje. Miasto planuje wielkie inwestycje
Materiał Promocyjny
Jakie technologie czy też narzędzia wspierają transformację cyfrową biznesu?