Będą podwyżki w bydgoskim MZK. Kierowcy wracają do pracy

Koniec paraliżu komunikacji miejskiej w Bydgoszczy. W piątek autobusy i tramwaje w tym mieście wracają na swoje trasy.

Publikacja: 07.07.2022 18:02

Strajk pracowników bydgoskiego MZK wybuchł 24 czerwca

Strajk pracowników bydgoskiego MZK wybuchł 24 czerwca

Foto: alarico73

- Rozsądek zwyciężył. Jutro wszystkie linie wracają. Dziękuję mieszkańcom za cierpliwość – ogłosił w mediach społecznościowych Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.

Strajk pracowników w bydgoskim MZK wybuchł 24 czerwca. Od soboty 25 czerwca zawieszono wszystkie standardowo kursujące linie autobusowe i tramwajowe.

Tydzień temu domagający się 1000-złotowej podwyżki oraz dymisji prezesa MZK strajkujący pojawili się na sesji Rady Miasta. Jednak nic nie wskórali, poza powołaniem przez radnych doraźnej komisji mającej pomóc w uspokojeniu sytuacji, ale także mającej zająć się zbadaniem kondycji przewoźnika oraz sposobu zarządzania spółką.

Czytaj więcej

W komunikacji miejskiej narastają protesty przez niskie płace

Jednak władze miasta odrzuciły żądania strajkujących argumentując, że strajk jest nielegalny, a adresatem żądań płacowych powinna być spółka.

Wczoraj prezydent Bruski podawał, że prezes MZK poinformował go, że podczas porannego spotkania zwrócił się do szefów związków zawodowych działających przy MZK o wspólne wystąpienie do kierowców i motorniczych o powrót do pracy na czas prowadzonych rozmów.

- Takie są prowadzone w ramach Komisji Doraźnej Rady Miasta Bydgoszczy oraz spotkań z kierownictwem związku zawodowego NSZZ Solidarność z moim bezpośrednim udziałem. Niestety przewodniczący Andrzej Arndt, reprezentuje nielegalnie strajkujących – twierdził prezydent Bruski.

Podał, że we wtorek także przewodniczący NSZZ Solidarność w MZK poinformował, że część pracowników nie popiera nielegalnego strajku, ale jest blokowana przez pozostałe osoby. - Apeluję po raz kolejny, by z szacunku do mieszkańców wrócić do pracy i prowadzić spór zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych – apelował prezydent Bydgoszczy.

Czytaj więcej

Samorządy na potęgę elektryfikują autobusowe floty

Dziś częściowo protestującym stronom udało się dojść do porozumienia. Częściowo, bo na uzgodnienia nie zgadza się Związek Zawodowy Pracowników Komunikacji Miejskiej w Bydgoszczy.

W podpisanym jedynie przez Solidarność dokumencie zawarto trzy ustalenia pracowników i władz spółki, w tym najważniejsze, dotyczące podwyżek płac. Te wzrosną o 350 zł na osobę już od lipca. Wzrost wynagrodzeń zostanie sfinansowany ze środków własnych spółki.

Poza tym strony zapowiedziały wspólne wypracowanie do końca sierpnia bieżącego roku harmonogramu i zasad przyszłych regulacji płacowych w spółce oraz systemu rozwiązań finansowania komunikacji miejskiej.

Nie będzie też cięć kursów w komunikacji miejskiej, ani podwyżek cen biletów.

– Dalej obserwujemy, że to zwykła walka na wytrwałość, niestety kosztem społeczeństwa. W związku z tym, że aż nas serce boli, jak widzimy, jakim taborem jeżdżą nasi pasażerowie, jak jest to zdezorganizowane, to większością głosów zdecydowano, że warunkowo od piątku (8 lipca) komunikacja miejska będzie funkcjonowała – stwierdził Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w Bydgoszczy w rozmowie z "Expressem Bydgoskim".  

W piątek wszystkie autobusy i tramwaje wracają na swoje linie. - Linie zastępcze "Z" kursować będą do końca dzisiejszego dnia, tj. 07.07.2022. Od piątku wszystkie linie zastępcze "Z" zostaną zawieszone – ogłosił dziś Urząd Miasta Bydgoszczy.

Transport
Miasta stawiają na tramwaje. Wielkie wydatki na budowę nowych linii
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Transport
Miasta powiększają floty elektrycznych autobusów
Transport
Obniżyły się wymogi, dotyczące liczby aut elektrycznych w urzędach
Transport
Mniejsze miasta też będą niedostępne dla starych gratów
Transport
Droższe płatne parkowanie w miastach. Zmiany mocno zabolą kierowców