- Przygotujemy się do przeprowadzenia analizy, która określi korzyści takiej strefy i koszty ich uzyskania. Da nam też odpowiedź na jakim obszarze i w jakim zakresie wprowadzać ewentualne ograniczenia np. do jakiej normy EURO – mówi nam Monika Beuth-Lutyk, rzecznik stołecznego ratusza.
Smog ze starych aut
Władze Krakowa podejmują działania, które zmierzają do osiągnięcia neutralności klimatycznej. Pierwszym etapem była m.in. wymiana palenisk węglowych, tzw. kopciuchów, która przyniosła widoczne efekty.
- Pożądanego efektu nie da się jednak osiągnąć, jeśli miasto nie zadba również o redukcję zanieczyszczeń komunikacyjnych.
Najbardziej emitującymi zanieczyszczenia są kilkunasto- i kilkudziesięcioletnie samochody podróżujące po Krakowie – mówi Dariusz Nowak, z krakowskiego magistratu. Przypomina, że szerokie badania przeprowadzone w 2019 roku w Krakowie pokazało, że 12 proc. aut emituje aż połowę wszystkich zanieczyszczeń samochodowych. Te 12 proc. to przede wszystkim kilkunastoletnie lub starsze diesle. Z badań emisji spalin w ruchu ulicznym wynika, że silniki produkowane od 2006 r. zanieczyszczają znacząco mniej.
Konsultacje przed wprowadzeniem strefy
Do Wigilii tego roku Kraków chce stworzyć a wewnątrz drugiej obwodnicy miasta Strefy Czystego Transportu (SCT). Miasto zobowiązuje do tego Wojewódzki Program Ochrony Powietrza.