Jednak nie będzie ograniczeń w komunikacji. "Rząd nas posłuchał"

Rząd zrezygnował z wprowadzenia od jutra limitu osób w transporcie publicznym. Zrobił to po konsultacjach z resortami oraz z samymi przewoźnikami.

Publikacja: 14.12.2021 19:30

Od 15 grudnia wchodzą w życie nowe obostrzenia. Nie będą jednak dotyczyły komunikacji miejskiej

Od 15 grudnia wchodzą w życie nowe obostrzenia. Nie będą jednak dotyczyły komunikacji miejskiej

Foto: Drazen

- Niezwłocznie po zapowiedzi ministerstwa zdrowia o wprowadzenia limitu przewożonych osób do 75 proc. liczby miejsc w pojeździe, krytykowałem takie rozwiązanie, jako fikcyjne i nierealne do wprowadzenia. Apelowałem wówczas do Ministra Zdrowia o rewizję tego stanowiska. I rząd nas posłuchał. Nie będzie limitów w komunikacji  – mówi Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław.

Nie da się kontrolować pasażerów

W ub. tygodniu z powodu wzrostu liczby zakażeń rząd zapowiedział nowe obostrzenia, które mają wejść w życie od 15 grudnia.

I tak zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów wprowadzony zostanie m.in. zakaz prowadzenia działalności w postaci dyskotek, klubów nocnych lub działalności, która polega na udostępnieniu miejsca do tańczenia (chodzi o pomieszczenia zamknięte).

Przy czym z tego zakazu wyłączone są sportowe kluby taneczne. Ograniczono też limit osób (z 50 do 30 proc.) w restauracjach, barach, hotelach, kinach, teatrach, obiektach sportowych i sakralnych.

W kinach widzowie nie będą mogli spożywać napojów i posiłków. Miały być też limity w komunikacji, ale ich nie będzie.

Czytaj więcej

Rząd zmroził samorządy. „Lockdown byłby katastrofą”

We wtorek w rozmowie z TVN24 Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia powiedział, że „raczej wypadnie przepis o 75-procentowym obłożeniu środków transportu”. 

- Po dyskusjach z resortami oraz z przewoźnikami decydujemy się na bardziej wzmożone kontrole tego przepisu, nakazującego zasłanianie nosa i ust – przyznał rzecznik.

Ta zapowiedź ucieszyła przewoźników. - Z satysfakcją i zrozumieniem przyjąłem zapowiedz Ministerstwa Zdrowia o wycofaniu zapowiadanych wcześniej obostrzeń dotyczących liczby pasażerów w komunikacji miejskiej – mówi Krzysztof Balawejder.

W okresie świątecznym mniej pasażerów

Marek Gancarczyk z krakowskiego MPK przypomina, że podobnie jak to było w ubiegłym roku, gdy w komunikacji miejskiej obowiązywały limity, prowadzący nie miał kompetencji, a tym bardziej możliwości weryfikowania liczby pasażerów podróżujących tramwajami czy autobusami.

- Zwracamy uwagę, że wszystkie dotychczasowe badania prowadzone w komunikacji miejskiej (np. w Niemczech) w czasie pandemii, potwierdzały, że przejazdy komunikacją miejską są bezpieczne – podkreśla rzecznik krakowskiego MPK.

Ta spółka od samego początku pandemii Covid-19 codziennie dezynfekuje wszystkie tramwaje i autobusy, szczególnie te elementy, których dotykają pasażerowie (m.in. poręcze, uchwyty, przyciski, automaty, kasowniki).

Czytaj więcej

Komunikacja miejska: bez biletu, ale nie na gapę

Monika Fisz z lubelskiego ZTM przyznaje, że firma czekała na przepisy wykonawcze, które precyzowałyby szczegóły weryfikacji obowiązującego limitu.

- Gdyż mogłoby się to okazać problematyczne w komunikacji miejskiej. Niemniej zapowiadana nauka zdalna w szkołach podstawowych i średnich oraz okres około świąteczny i noworoczny, z pewnością wpłynie na zmniejszenie liczby pasażerów, a co za tym idzie mniejsze obłożenie w pojazdach – uważa Monika Fisz.

Ale nie wszyscy przewoźnicy tak chętnie wypowiadają się na temat limitów w komunikacji, a potem zapowiedzi ich nie wprowadzania.

- Ocenę wprowadzanych obostrzeń dotyczących pandemii wolelibyśmy pozostawić ekspertom, w tym przede wszystkim lekarzom – mówi Piotr Wasiak z łódzkiego MPK.

Niemal to samo słyszymy od Michała Wawrzaszka, rzecznika ZTM Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

- Kwestie ochrony zdrowia i wprowadzania obostrzeń pozostawiamy ekspertom - epidemiologom, pracownikom Ministerstwa Zdrowia. Jako organizator komunikacji miejskiej nie oceniamy takich decyzji, skupiamy się zapewnieniu sprawnego transportu zbiorowego i informowaniu pasażerów o obowiązujących zaleceniach sanitarnych – mówi Michał Wawrzaszek.

Z powodu wysokiej liczby zakażeń koronawirusem niektórzy przewoźnicy znów tworzą strefy bezpieczeństwa w swoich pojazdach. Tak jest choćby w MPK Poznań, czy w Komunikacji Miejskiej w Starachowicach.

- Niezwłocznie po zapowiedzi ministerstwa zdrowia o wprowadzenia limitu przewożonych osób do 75 proc. liczby miejsc w pojeździe, krytykowałem takie rozwiązanie, jako fikcyjne i nierealne do wprowadzenia. Apelowałem wówczas do Ministra Zdrowia o rewizję tego stanowiska. I rząd nas posłuchał. Nie będzie limitów w komunikacji  – mówi Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław.

Nie da się kontrolować pasażerów

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Transport
Walka z wykluczeniem komunikacyjnym. Kolej zintegrowana z autobusami
Transport
Gigantyczna inwestycja w stolicy napotyka coraz to nowe przeszkody
Transport
Na Wybrzeżu udany sezon wielkich wycieczkowców
Transport
Ilu Polaków jeździ pociągami? Najnowsze dane
Transport
Kraków stawia na szybkie tramwaje. Miasto planuje wielkie inwestycje
Materiał Promocyjny
Razem dla Planety, czyli chemia dla zrównoważonej przyszłości