Dla podróżnych chcących dotrzeć w Tatry koleją jest dobra wiadomość: od soboty 26 czerwca kolejarze wznowią połączenie na trasie Sucha Beskidzka – Chabówka – Zakopane. Ale jest też zła: modernizacja kolejowej „zakopianki” nadal trwa. W rezultacie podróż pociągiem z Krakowa do Zakopanego wymaga dużej cierpliwości, bo potrwa od ponad trzech do czterech godzin, w zależności od przewoźnika.
Nowymi torami pociągi pojadą ze Skawiny do Suchej Beskidzkiej. Także na odcinkach Sucha Beskidzka – Maków Podhalański, Bystra Podhalańska – Jordanów, Chabówka – Sieniawa, Nowy Targ – Szaflary. Jak zapowiada zarządzająca infrastrukturą spółka PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK), na trasie zmodernizowano stacje przystanki. Rzozów, Radziszów, Radziszów Centrum, Wola Radziszowska, Podolany, Leńcze, Przytkowice, Kalwaria Zebrzydowska Lanckorona, Stronie, Stryszów, Sieniawa, Lasek, Nowy Targ. Ponad 80 zmodernizowanych przejazdów kolejowo-drogowych pomiędzy Skawiną a Suchą Beskidzką oraz Chabówką i Zakopanem mają poprawić bezpieczeństwo ruchu. Na trasie robotnicy wymieniają także sieć trakcyjna, urządzenia sterowania ruchem kolejowym. Remontują też mosty i przepusty.
Tylko dla cierpliwych
Modernizacja niespełna 150-kilometrowej trasy z Krakowa do Zakopanego finansowana z funduszy unijnych ma kosztować 1,1 mln zł netto. Roboty objęły trzy linie: nr 97, 98 i 99. Zważywszy na oferowany przez kolej od soboty czas podróży, dotychczasowe efekty inwestycji nie przyniosą podróżnym żadnego efektu. W rozkładzie jazdy najszybszy pociąg EIC „Tatry” będzie jechał 3 godziny i 6 minut. IC „Witkacy” ma jechać 3 godziny i 12 minut, a TLK „Małopolska” prawie 3 i pół godziny. Jeszcze wolniejszy będzie Polregio „Kasprowy”, któremu podróż zabierze niemal 4 godziny.
CZYTAJ TAKŻE: Zapaść na kolei. Polacy znacznie rzadziej wsiadają do pociągu
W rozkładzie przewidziano 10 relacji dalekobieżnych m.in. z Gdyni, Gdańska i z Warszawy. Także 40 połączeń regionalnych, w tym m.in. z Krakowa, Suchej Beskidzkiej, Chabówki i Nowego Targu. Według PLK, zakończenie wszystkich robót planowane jest dopiero na 2023 r. Wtedy podróż ma się skrócić do nieco ponad 2 godzin.