Nie jest w tym jedyny. - Niestety, „Historia i Teraźniejszość. Podręcznik dla liceów i techników. Klasa 1. 1945-1979" to publikacja, która, w opinii ekspertów, zawiera treści budzące liczne kontrowersje, a w konsekwencji jest edukacyjnie bezużyteczna i szkodliwa - uważa Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
Kontrowersje i oburzenie
Od września w szkołach liceach ogólnokształcących i technikach pojawi się nowy przedmiot – Historia i Teraźniejszość. Pierwszym z dopuszczonych podręczników jest ten autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego.
Książka wzbudza wiele kontrowersji, zwłaszcza zapisy o in vitro w rozdziale „Kultura i rodzina w oczach Zachodu”. Napisano w nim m.in.: "Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju „produkcję”? Miłość rodzicielska była i pozostanie podstawą tożsamości każdego człowieka, a jej brak jest przyczyną wszystkich prawie wynaturzeń natury ludzkiej. Ileż to razy słyszymy od ludzi wykolejonych: nie byłem kochany w dzieciństwie, nikt mi nic nie dał, więc sam sobie muszę brać."
Czytaj więcej
Przybywa lokalnych władz oferujących pracę w szkołach uchodźcom. Na razie głównie jako nauczyciel...
Te m.in. fragmenty oburzyły wiele osób. Także samorządowców. – Nie dla podręcznika "Historia i teraźniejszość" autorstwa Wojciecha Roszkowskiego. Drogie nauczycielki, drodzy nauczyciele! Zwracam się do Was z gorącym apelem: Nie korzystajcie z podręcznika do HiT autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego. Zawiera on wiele dyskryminujących, nieprawdziwych czy wręcz propagandowych treści – apeluje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.