Bariery we wdrażaniu programów regionalnych

Urzędy Marszałkowskie borykają się z wieloma problemami przy przyznawaniu funduszy unijnych

Publikacja: 20.07.2010 18:12

Powszechnym problemem występującym we wszystkich województwach jest ogromna masa błędów we wnioskach o płatności. – Rzeczywiście wnioski wymagają często wielu poprawek – mówi Daniel Górski, dyrektor Departamentu Zarządzania Programem Województwa Podlaskiego. – Z tego powodu konsultanci w punktach informacyjnych w naszym województwie od kilku miesięcy wspierają beneficjentów w przygotowaniu dokumentów niezbędnych do rozliczenia projektów.

– Są to najczęściej błędy związane ze starannością ich wypełniania – dodaje Jan Szymański, dyrektor Departamentu Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.

– Mylą się też m.in. przy opisywaniu faktur, wpisywaniu dat lub numerów NIP. Zdarza się, że do wniosków nie są załączane wszystkie wymagane załączniki – mówi Mariusz Frankowski, zastępca dyrektora Departamentu Strategii i Rozwoju Regionalnego w mazowieckim Urzędzie Marszałkowskim

– Błędy próbujemy eliminować, upraszczając procedury, np. ograniczając liczbę dokumentów stanowiących załącznik do wniosku – mówi Marek Sowa, członek zarządu województwa małopolskiego.

Sowa wskazuje, że problemy pojawiają się na wszystkich etapach przygotowania i wdrażania inwestycji. Do najważniejszych zalicza występowanie licznych zmian w projektach na etapie realizacji w stosunku do założeń opisanych we wniosku o dofinansowanie. Są to także problemy związane z zakwalifikowaniem do współfinansowania poniesionych przez beneficjentów kosztów w postaci VAT oraz tych związanych z interpretacją i właściwym wdrażaniem aktów prawnych dotyczących ochrony środowiska.

– Przygotowanie dokumentacji środowiskowej związanej z oceną oddziaływania na środowisko jest dużo poważniejszym problemem od błędów we wnioskach o płatność, zarówno z punktu widzenia beneficjentów, jak i instytucji zarządzającej – uważa Daniel Górski.

– Opóźnienia związane z koniecznością przeprowadzenia ponownej procedury oceny oddziaływania na środowisko w projektach infrastrukturalnych to problem, który dotknął wszystkich regionów – przypomina Szymański.

Zdaniem pracowników Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego największym problemem rzutującym na wdrażanie ich programu są opóźnienia w realizacji projektów.

– Opóźnienia u beneficjentów i nieterminowe składanie przez nich wniosków o płatność powodują spowolnienie tempa wypłacania środków i wpływają na niską realizację celów założonych przez instytucję zarządzającą – zgodnie podkreślają urzędnicy z wydziałów wdrażania i zarządzania programu regionalnego w Urzędzie Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego.

[wyimek]8,7 mld zł wypłacono już beneficjentom z programów regionalnych na lata 2007 – 2013[/wyimek]

To także duży problem na Mazowszu. – Beneficjenci niejednokrotnie deklarują, że poniosą wydatki w określonych terminach, a następnie nie realizują przyjętych założeń. Zgodnie z deklaracjami wnioskodawców rezerwujemy środki, które często nie są terminowo wykorzystane – mówi Mariusz Frankowski. Podkreśla, że zarezerwowane pieniądze mogłyby być przeznaczone na refundację kosztów w innych projektach.

Ireneusz Ratuszniak, dyrektor departamentu wdrażającego program regionalny w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego zwraca też uwagę na zmiany przepisów. – W naszym programie mocno postawiliśmy na wsparcie rozwoju przedsiębiorczości, społeczeństwa informacyjnego, energetyki, rewitalizację miast. To dziedziny, do których konieczne jest stosowanie przepisów o pomocy publicznej. Na początku wdrażania programu ponad 50 proc. budżetu było zablokowane przez brak odpowiednich regulacji – wyjaśnia, przypominając, że ostatnie brakujące programy pomocowe zatwierdzono dopiero w lipcu 2010 r. Zdaniem Ratuszniaka dużym wyzwaniem dla wszystkich regionów były też nowe przepisy ustawy o finansach publicznych.

– Najwięcej problemów identyfikujemy w związku z prawem do własności terenów, na których realizowana jest inwestycja – tłumaczy Frankowski. – Kłopotliwe są także dodatkowe koszty, które nie były zaplanowane we wnioskach aplikacyjnych. Wnioskodawcy chcieliby, aby były one uznane za kwalifikowane, a tymczasem, jeśli nie były ujęte we wniosku aplikacyjnym, nie mogą być teraz refundowane.

Regiony
Dolny Śląsk zaprasza turystów. Szczególnie teraz
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej