Wielu mieszkańców wsi dzięki funduszowi sołeckiemu realizuje te zadania, które są im potrzebne. Ale nie wszystko działa, jak należy i pojawiły się pytania o zmianę zasad liczenia kwoty bazowej tego funduszu. Nieprawidłowości pierwsi zauważyli samorządowcy ze Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski.
We wrześniu 2019 roku wysłali stanowisko w tej sprawie do rządu oraz do komisji wspólnej rządu i samorządu. Na odpowiedź nadal czekają. Zaproponowali w nim, aby średnią kwotę bazową dla funduszu sołeckiego wyliczać wyłącznie według zrealizowanych dochodów własnych gmin, a nie, jak do tej pory, z uwzględnieniem wszystkich zrealizowanych dochodów bieżących. Wydatki poniesione na realizację zadań w ramach funduszu sołeckiego obciążają wszak wyłącznie dochody własne gminy. Istnieje wiele gmin, które mają niewielkie dochody własne, uzupełniane wysokimi subwencjami i dotacjami. Pytanie, z czego mają utworzyć fundusz sołecki, skoro jego wysokość została zawyżona przez dochody z budżetu państwa? Ale i dla nieco bogatszych gmin wyodrębnienie funduszu sołeckiego stanowi wyzwanie finansowe. Być może dlatego niektórzy burmistrzowie czy wójtowie usiłują sterować wydawaniem tych pieniędzy. Zjawiają się na zebraniach wiejskich i podpowiadają mieszkańcom, na co powinny pójść pieniądze z funduszu sołeckiego. To oczywiście niezgodne z przepisami, ponieważ tylko uczestnicy zebrań mogą decydować o wydatkach z funduszu.
Grill i dymisja
We wsi Paryż, w gminie Żnin, poszło o grilla na zaplanowanym przez sołectwo w 2020 roku festynie sportowo-rekreacyjnym. Sołectwo postanowiło przeznaczyć na niego 1500 zł, w tym na kiełbaski i grilla – 1100 zł. W ramach funduszu sołeckiego, który wyniósł dla Paryża 13 tys. zł, zaplanowano jeszcze wiele innych zadań, ale to grill nie spodobał się burmistrzowi. W rezultacie pani sołtys wraz z radą sołecką podała się do dymisji, a jej funkcję przejął burmistrz. Wkrótce odbędą się tam nowe wybory sołtysa.
W Rytlu, w gminie Czersk, mieszkańcy dysponują funduszem w wysokości 134 tys. zł – To dość sporo jak na sołectwo, ale dzięki tym środkom wkrótce oświetlimy całą wieś. Remontujemy chodniki, wydajemy pieniądze na bieżące utrzymanie sołectwa – mówi Łukasz Ossowski, były sołtys Rytla. W innych sołectwach fundusz pomaga zbudować place zabaw, wiaty przystankowe, świetlice.
Jedna czwarta gmin bez funduszu
W tej chwili fundusz sołecki istnieje w ponad 70 proc. gmin. – W pozostałych gminach część stosuje własne instrumenty wsparcia sołectw, ale około 25 proc. gmin nie korzysta z funduszu sołeckiego. W połowie województw istnieją też różne instrumenty wsparcia programów odnowy wsi z budżetów wojewódzkich – informuje Ireneusz Niewiarowski, prezes Krajowego Stowarzyszenia Sołtysów.