Aktualizacja: 21.02.2025 12:37 Publikacja: 22.09.2024 20:32
Walka ze skutkami powodzi wymaga wielu zmian prawnych
Foto: PAP/Maciej Kulczyński
Czy jeśli ktoś ma wodę w piwnicy, bo podniósł się poziom wód gruntowych w związku z ulewami w ostatnich dniach, to ma prawo do pomocy materialnej tak samo jak ci, którym domy zalały wezbrane rzeki? Czy jeśli ktoś ma kilka miejsc, w których prowadzi działalność gospodarczą, i w jednych poniósł szkody, a w innych nie, gdzie ma składać wniosek o pomoc? Co z ludźmi, którzy postawili dom, ale jeszcze nie zgromadzili wszystkich dokumentów do jego odbioru i te domy zniszczyła lub porwała woda? – Marek Wójcik, ekspert Związku Miast Polskich, jednym tchem wymienia pytania, na które odpowiedzi są potrzebne natychmiast. Codziennie rośnie ich liczba, bo codziennie zwiększają się potrzeby związane z porządkowaniem i odbudową po powodzi. W piątek w wirtualnym spotkaniu zorganizowanym przez MSWiA uczestniczyło ponad 300 osób. – Zorganizował je minister Tomasz Szymański, który koordynuje pomoc, wzięli w nim udział ministrowie, którzy odpowiadali na pytania samorządowców, służb czy przedstawicieli straży. Są to naprawdę kwestie bliskie życia – dodaje Marek Wójcik.
Bez względu na to, jak zmienia się prawo dotyczące samorządów lokalnych, i tak najpoważniejszym problemem jest to, czy wystarczy pieniędzy na realizację zobowiązań.
By miasta mogły efektywnie tworzyć klastry i spółdzielnie energetyczne potrzebne są zmiany w prawie. Powinny skupić się na tym, by różne ustawy tworzyły spójny system. Teraz tak nie jest.
Wiele z zeszłorocznych rozwiązań, czy to dobrych, czy złych, wymusza na włodarzach podjęcie nowych wyzwań.
Siedem nowych miast przybędzie na mapie Polski od Nowego Roku. Część z nich odzyska prawa miejskie po wielu latach.
Zmiany demograficzne i społeczne powinny stać się podstawą do zastanowienia się nad kompetencjami samorządów lokalnych. Potrzebny jest przegląd przepisów prawa samorządowego – tak, by sprostać potrzebom mieszkańców.
Władze Grecji ogłosiły plan budowy portu na Santorynie, który ma zapewnić drogę ucieczki mieszkańcom na wypadek silnego trzęsienia ziemi. Przygotowują także inne zabezpieczenia, żeby mieszkańcy nie byli odcięci od pomocy.
- Emocje powodziowe są wykorzystywane głównie przez osoby, które od 10 lat chcą wrócić czy przejąć władzę w naszym mieście, więc to wykorzystują. Dla mnie jest to niezrozumiałe, wręcz nieetyczne, ale referendum to jest narzędzie demokracji, więc oczywiście jest taka możliwość, żeby niezadowolona grupa mieszkańców wystąpiła z takim wnioskiem – mówi nam Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy. Grupa mieszkańców właśnie złożyła wniosek o odwołanie go ze stanowiska oraz o odwołanie rady miasta.
Najbliższe wybory prezydenckie mogą dla dużej grupy samorządowców mieć decydujące znaczenie. Chodzi o jeden z najważniejszych postulatów ustrojowych.
Biegnąca nowym śladem droga ekspresowa S1 pozwoli bez korków dojechać do miejscowości Podbeskidzia.
Samorządy walczą z zadłużeniem, wzrostem kosztów utrzymania i wzrostem kosztów bieżących, a jednocześnie stoją przed koniecznością realizacji projektów inwestycyjnych – mówi Agata Wojda, prezydentka Kielc.
Muzea i galerie sztuki, choć skupiają się na prezentowaniu ekspozycji, to organizują koncerty, festiwale, zajęcia edukacyjne dla dzieci. Robią to w dużych miastach i malutkich miejscowościach.
Warszawa zwiększy wydatki na kulturę i zabytki o 11 proc., zaś Toruń o ponad 33 proc. Kraków utrzyma je na dotychczasowym poziomie.
– Porównałem dane z poprzednich lat i nie znalazłem sytuacji, w której w lutym byłoby tak sucho, jak obecnie – mówi Paweł Staniszewski, synoptyk hydrolog Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej–PIB. – Połowa kraju znajduje się w strefie niskiej wody, a wysokość pokrywy śnieżnej w górach jest najniższa od dziewięciu lat – dodaje.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas