Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie zmiany w systemie opłat turystycznych proponują posłowie Polski 2050?
- W jaki sposób gminy obchodzą przepisy dotyczące opłat związanych z jakością powietrza?
- Jakie argumenty przemawiają za wprowadzeniem nowej opłaty turystycznej, niezależnej od jakości powietrza?
- Jakie są potencjalne konsekwencje usunięcia kryteriów środowiskowych w opłatach miejscowych?
Szacuje się, że ok. 8 proc. gmin w Polsce pobiera tzw. opłatę klimatyczną, czyli miejscową lub uzdrowiskową. Podstawą do obciążania nimi turystów jest spełnienie przez miejscowości kilku kryteriów: jakości powietrza, walorów krajobrazowych oraz warunków umożliwiające pobyt osób fizycznych w celach turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych, a w przypadku opłaty uzdrowiskowej także uzyskanie statusu uzdrowiska. Spełnienie tych warunków wymaga więc od gmin pewnego wysiłku w zakresie działań klimatycznych i środowiskowych.
W praktyce jednak zdarza się, że samorządy obchodzą nałożone przez ustawodawcę nakazy, pobierając opłatę miejscową, pomimo np. kiepskiej jakości powietrza. Z jednej strony funkcjonują gminy, które mimo spełnienia walorów klimatycznych i krajobrazowych, nie decydują się na nałożenie takiej opłaty, z drugiej zaś zdarzają się sytuacje, w których jest ona pobierana, mimo niespełnienia wymogów. Opublikowany w 2023 r. raport organizacji ClientEarth wykazał, że żadna z 35 gmin w woj. małopolskim i dolnośląskim nie sprostała standardom jakości powietrza, choć pobierała opłatę miejscową lub uzdrowiskową.
Stawkę ustalą władze lokalne
Pomysł na zmianę systemu pobierania opłat od turystów mają posłowie klubu Polska 2050, którzy w tym celu złożyli projekt nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Proponują w nim zastąpienie opłaty klimatycznej opłatą turystyczną, niezależną od jakości powietrza. Argumentują, że obecny kształt przepisów pozbawia wiele gmin możliwości uzyskania dochodu, który mógłby zostać przeznaczony np. na poprawę infrastruktury turystycznej.
Zgodnie z projektem, nowa opłata miałaby wynosić nie więcej niż 5 zł za dobę pobytu turysty, choć konkretną stawkę ustalałaby gmina, a od 2028 r. zostałaby ona poddana waloryzacji przez ministra finansów, podobnie jak dotychczas opłata miejscowa. Zwolnione z niej byłyby osoby, które ukończyły 70 lat, będące członkami rodziny wielodzietnej – zgodnie z ustawą o Karcie Dużej Rodziny, a także o znacznym stopniu niepełnosprawności. Byłaby to opłata fakultatywna, o której nałożeniu decydowałby samorząd.