Podkarpacie, jak cała wschodnia Polska – przez dłuższy czas – nie miało rekordów zakażeń. Nagle w Rzeszowie statystyki poszybowały, a Rzeszów trafił do żółtej strefy. Skąd tak dużo zakażeń? Jakie jest ich źródło?
Do tej pory trzymaliśmy się nieźle. Niestety sytuacja zmieniła się po wykryciu wirusa w jednym z DPS. Ponad połowa pensjonariuszy i personelu jest zakażona.
To jedno źródło czy kilka mniejszych?
Ognisko jest jedno: DPS. Reszta to pojedyncze przypadki w szkołach, szpitalach czy zakładach pracy.
Dużo jest osób chorych na koronawirusa?