Samorządem, który ma najwięcej mieszkań komunalnych i socjalnych jest Warszawa. Ponad 160 tys. osób mieszka w ponad 81,1 tysiącach lokali w zasobie mieszkaniowym oraz ponad 3,1 lokali w zasobie miejskich spółek TBS. Zaś na pomoc mieszkaniową oczekuje niecałe 3 tys. rodzin.
Zaległości dotyczące opłat wynoszą ok. pół miliarda zł. To prawie jedna dziewiąta wszystkich długów mieszkaniowych, jakie lokatorzy winni byli samorządom lokalnym pod koniec zeszłego roku. Było to ponad 4,3 mld zł, a zaległości miało ponad 335 tys. lokatorów, czyli ponad 45 proc. mieszkań będących w dyspozycji gmin w całej Polsce.
Jak miasta próbują pomóc dłużnikom komunalnym?
W województwie mazowieckim zaległości miał co trzeci, a nawet co drugi lokator.
Jakub Leduchowski, zastępca rzecznika UM Warszawa przypomina, że to gminy przejmują na siebie ciężar wskazania lokali dla osób eksmitowanych w z powodu posiadanych długów za lokale. - Niestety rzadko się zdarza, aby osoba eksmitowana do innego lokalu zmieniła radykalnie nawyki i zaczęła od tego momentu regulować na bieżąco opłaty za lokal (zwłaszcza, że często długi za lokal są długami wtórnymi dłużnika, tzn., że dłużnik ma jeszcze inne przeterminowane zobowiązania np. w stosunku do banków, parabanków itp.) – tłumaczy Jakub Leduchowski.
Czytaj więcej
Ponad 12 tys. zł wynosi przeciętne zadłużenie w mieszkaniach komunalnych i socjalnych. Długi ma przynajmniej czterech na dziesięciu lokatorów.