Poza filmami publiczność przyciąga to, czego nie ma nawet internet, o którym mówi się, że oferuje wszystko: możliwość zobaczenia z bliska i zadania pytań tym, którzy na co dzień są do obejrzenia tylko na małym lub dużym ekranie. Teraz gwiazdami letnich imprez są laureaci Orłów Stulecia „Rzeczpospolitej”, przyznanych w czerwcu.
Janusz Gajos jest gościem festiwalu Kino na Granicy w polskim i czeskim Cieszynie. W poniedziałek 2 sierpnia w Teatrze Polskim spotkanie z aktorem związane z prezentacją filmu „Żółty szalik” poprowadzi dyrektor imprezy Łukasz Maciejewski. O fenomenie aktorstwa Janusza Gajosa po pokazie „Przesłuchania” dyskutować będą m.in. Jacek Petrycki, Andrzej J. Jaroszewicz, Olaf Lubaszenko, Janusz Zaorski, Dorota Roqueplo, Mariusz Grzegorzek. W programie festiwalu, który potrwa do 4 sierpnia, znalazło się wiele filmów czeskich i polskich.
Z kolei gwiazdą Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi w Kazimierzu nad Wisłą i Janowcu jest Agata Kulesza, bohaterka cyklu „I Bóg stworzył aktorkę”. Poprowadzi warsztaty, będzie można obejrzeć filmy„Ida”, „Róża” i „25 lat niewinności. Sprawa Tomasza Komendy”.
Na Dwóch Brzegach warto zwrócić uwagę na cykl „Muzyka – moja miłość”. Różnorodność przyprawia o zawrót głowy, a tytuły mówią same za siebie: „A-ha” albo „Aznavour by Charles”. Bohaterem dokumentu „Paolo Conte, via con me” jest mistrz włoskiej piosenki aktorskiej, którego wspominają Roberto Benigni, Jane Birkin i Isabella Rossellini. Warto obejrzeć „Fanny: fight to rock” o pierwszym kobiecym zespole rockowym, który podpisał kontrakt z Warnerem. Pomimo udanych tournée, pięciu świetnych albumów, rzeszy fanów – w tym Davida Bowiego – jego wpływ na muzykę jest w historii rocka pomijany. Jednak po 50 latach panie spotkały się ponownie i podpisały kontrakt na wydanie nowej płyty. Fanów fado zachwyci dokument „Silêncio – głosy Lizbony”, pokazujący stolicę Portugalii z perspektywy dwóch artystek Marty Mirandy i Ivone Días.
W cyklu „Świat pod namiotem” będzie można obejrzeć m.in. dokument „Belushi” o muzyku i aktorze znanym z kultowej komedii „Blues Brothers”, mającej korzenie w skeczach z programu telewizyjnego „Saturday Night Live”. Belushi był komikiem, który bawił całe Stany, ale nie umiał znaleźć równowagi w życiu prywatnym. Zmarł w wieku zaledwie 33 lat. W filmie R.J. Cutlera historię artysty opowiadają przyjaciele.