Chełmoński w Krakowie i w Poznaniu. Katarzyna Kozyra w Bielsku-Białej. Beksiński z kolekcji prywatnych w Sanoku, Tamara Łempicka i polskie malarki w Lublinie czy sztuka japońska w Szczecinie. Oferta wystawiennicza około 1000 muzeów w Polsce jest bogata, prawie każde przygotowuje, jeśli nie nowa wystawę czasową, to wydarzenia kulturalne, które mają zwiększyć liczbę zwiedzających.
Nie tylko coraz więcej osób zwiedza muzea, ale także zwiększa się liczba placówek. Co prawda, nie ma danych dotyczących zeszłego roku, lecz w 2023 r. muzea zwiedziło ponad 42 mln osób, o 6 mln więcej niż rok wcześniej.
Czytaj więcej
Warszawa zwiększy wydatki na kulturę i zabytki o 11 proc., zaś Toruń o ponad 33 proc. Kraków utrzyma je na dotychczasowym poziomie.
Prof. Krzysztof Podemski, socjolog z UAM, uważa, że im bardziej zmienne będą warunki naturalne – coraz trudniej będzie zimą uprawiać sporty zimowe, a latem upał będzie się stawał nieznośny – tym oferta muzealna czy różnych wydarzeń artystycznych będzie bogatsza.
– Niekiedy sięga się po tradycje, w innych sytuacjach się je dosłownie wygrzebuje – przypomina socjolog, odnosząc się do hucznej rekonstrukcji bitwy pod Grunwaldem, która zaczęła się od tego, że w latach 60. ubiegłego wieku rocznicę wskrzesił Władysław Gomułka jako przeciwwagę obchodów rocznicy chrztu Polski.