- Miało być tak pięknie! A znowu skończyło się na słowach i hucznych zapowiedziach. „Polski Ład”, który miał być dla samorządów silnym impulsem rozwojowym, okazał się „Ładem bezsilnym”. Słabym i demotywującym – uważa Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.
Trzy projekty, wybrano najtańszy
To miasto starało się o pięciomilionową dotację na modernizację boiska piłkarskiego przy Szkole Podstawowej nr 18 w Dajtkach, 30 mln zł na uczytelnienie ekspozycji przy Wysokiej Bramie czy 65 mln zł na zakup 20 autobusów elektrycznych.
Jednak rząd zdecydował, że ostatecznie Olsztyn dostanie wsparcie jedynie na remont sportowego obiektu na osiedlu Dajtki. Boisko będzie nieco mniejsze, ale nowe i otoczone odpowiednią i bezpieczną infrastrukturą.
Czytaj więcej
Na maksymalną dotację w wysokości 65 mln zł z Programu Inwestycji Strategicznych „załapały się” niemal wszystkie miasta-stolice regionów i urzędy marszałkowskie – wynika z naszej analizy.
Taki podział środków nie spodobał się władzom Olsztyna. - Najwyraźniej nasze pieniądze, ale także mieszkańców, gdzieś się rozpłynęły w bezzasadnym rozdawnictwie, w dziwnych funduszach i nietrafionych, acz „intratnych” inwestycjach, jak ciepłownia w Ostrołęce czy Centralny Port Komunikacyjny – uważa prezydent Grzymowicz.