Za mało dotacji z KPO? "Rząd może zamienić instrument pożyczkowy na dotacyjny"

Samorządy mają ambitne plany sięgania po unijne wsparcie. Ale czasu jest mało, a oferta nie zawsze pasuje do potrzeb.

Publikacja: 03.03.2024 10:46

Co najmniej 579 czystych ekologicznie autobusów pojawi się na ulicach polskich miast dzięki realizac

Co najmniej 579 czystych ekologicznie autobusów pojawi się na ulicach polskich miast dzięki realizacji KPO AdobeStock

Foto: 530174604

Komisja Europejska w ostatnich dniach podjęła formalną decyzję o odblokowaniu dla Polski środków zarówno z Krajowego Planu Odbudowy, jak i z polityki spójności. Sam KPO ma wartość niemal 60 mld euro, czyli prawie tyle, ile „zwykły” budżet funduszy UE na lata 2021–2017 (ok. 77 mld zł euro). Dla naszej gospodarki to więc szansa na niemal podwojenie przedsięwzięć rozwojowych, zwłaszcza z zakresie zielonej transformacji.

Jakie inwestycje z KPO

Perspektywa pozyskiwania środków z KPO to także bardzo dobra wiadomość dla samorządów. – To możliwość zasilenia budżetu miasta i przyspieszenia realizacji planowanych inwestycji – zaznacza Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa. – Z niecierpliwością czekaliśmy na tę decyzję, we Wrocławiu od czterech lat wiemy, na co te pieniądze wydamy – komentował też Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.

Czytaj więcej

Tadeusz Truskolaski: Pieniądze unijne to środki na inwestycje, a nie na konsumpcję

Prezydent Sutryk wylicza więc, że Wrocław będzie się starać o środki m.in. na budowę kolejnych tras tramwajowych, np. na osiedla Maślice i Jagodno oraz budowę trasy tramwajowo-autobusowej na Swojczyce wraz z budową mostów Chrobrego. Dodatkowo miasto chciałoby dzięki KPO zacząć realizację projektu spójnej sieci tras rowerowych czy budowę nowoczesnej szkoły.

Ambitne plany

Również inne miasta mają wiele ambitnych planów względem KPO. Warszawa przykładowo chce sięgnąć po środki na zakup autobusów niskoemisyjnych i taboru tramwajowego dla floty komunikacji miejskiej. To także rozbudowa sieci ścieżek rowerowych, rewitalizacja i modernizacja śródmieścia stolicy w ramach projektu „Nowe centrum Warszawy”, na tworzenie nowych terenów zielonych i modernizację istniejących parków, zwiększenie wykorzystania fotowoltaiki w mieście itp.

Łódź liczy, że dzięki środkom z KPO będzie mogła dalej inwestować między innymi w unowocześnianie taboru tramwajowego, zielone projekty dla miasta, obwodnicę osiedla Nowosolna i inne ważne dla miasta przedsięwzięcia drogowe.

Zielona transformacja

Władze Lublina oszacowały, że łączna szacunkowa wartość projektów, które można realizować przy współudziale środków z KPO, to ok. 2 mld zł. Wśród największych inwestycji trzeba tu wymienić przebudowę systemu w zakresie zagospodarowania wód opadowych i przygotowanie miasta do zmian klimatu za ok. 1 mld zł. Duże, kompleksowe projekty to także zakup zeroemisyjnego taboru (ok. 70 autobusów wodorowych lub elektrycznych) wraz z infrastrukturą, co może kosztować ok. 400 mln zł. Budowa nowych mieszkań komunalnych (ok. 1000 mieszkań) to ok. 320 mln zł, a nowe nowe tereny zielone – 200 mln zł.

Jednocześnie samorządowcy zwracają uwagę na pewne wyzwania związane z korzystaniem z KPO. Po pierwsze, chodzi o fakt, że KPO został w Polsce uruchomiony z dużym opóźnieniem, co oznacza, że zostało mało czasu na realizację zaplanowanych reform i inwestycji – do co zasady powinny się one zakończyć do sierpnia 2026 r.

Czytaj więcej

Polska musi przyspieszyć rozwój przyjaznej światu komunikacji

– Biorąc pod uwagę późne uruchomienie środków z KPO, zasadnym byłoby więc wydłużenie okresu ich wydatkowania – zaznacza Andrzej Kulig. – Tak krótki czas na wykorzystanie środków, które jeszcze nie zostały uruchomione na poziomie ostatecznego odbiorcy, może już na wstępie wykluczyć potencjalnych beneficjentów w ubieganiu się o nie – ostrzega wiceprezydent Krakowa. Stolica Małopolski, podobnie jak inne miasta, już zaaplikowała o środki z KPO (np. rozwój sieci żłobków czy instalacje OZE) i planuje udział w naborach na większe projekty (w tym związane z zieloną transformacją miast – na infrastrukturę rowerową, tereny zielone czy też działania w zakresie retencji wód opadowych).

Duże opóźnienia

– Największym wyzwaniem jest dla nas czas, ponieważ zamierzenia projektowe musimy zrealizować i rozliczyć do końca 2026, zostało już tylko dwa i pół roku – zaznacza też Grzegorz Kamiński, dyrektor Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta w Poznaniu. – A procedury dotyczące poszczególnych naborów w ramach KPO, wymagania konkursowe, nie są też jeszcze do końca znane – dodaje dyrektor.

– Uruchomienie środków z KPO ma kluczowe znaczenie i jest bardzo dobrą wiadomością dla gospodarki i samorządów. Pojawiają się jednak głosy, że dokument ten wymaga szybkiej rewizji z uwagi na duże zagrożenie związane z osiągnięciem zakładanych kamieni milowych w roku 2026 – podkreśla też Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. – Presja czasu, jaka pojawi się przy dotrzymaniu terminów związanych z zapisanymi w dokumencie reformami i obszarami wsparcia, może utrudnić osiągnięcie ostatecznego efektu – dodaje.

Jaki sens ma pożyczanie na parki?

Prezydent Żuk, niejako w imieniu wszystkich samorządowców, zwraca też uwagę na jeszcze jeden problem. Sytuacja finansowa miast w efekcie inflacji i ubytków w dochodach z tytułu reform podatkowych poprzedniego rządu znacząco pogorszyła się w ostatnich czterech latach. Tymczasem tylko część KPO ma charakter dotacyjny, a spora część to instrumenty zwrotne, czyli pożyczki. To duże komponenty związane z rozwojem zielono-niebieskiej infrastruktury, instalacji OZE, zakupem tramwajów i autobusów itp.

Czytaj więcej

Inwestycyjny boom w samorządach dzięki funduszom z Unii Europejskiej

– Już na etapie konsultacji pierwszej wersji KPO samorządy mocno podnosiły ten problem. Rząd może samorządom zamienić instrument pożyczkowy na dotacyjny i tego byśmy oczekiwali – komentuje prezydent Lublina.

Tym bardziej że część pożyczkowa została rozdysponowana nie tylko na typy inwestycji, które mają szanse na wygenerowanie przychodów (np. morskie farmy wiatrowe), ale także na typy inwestycji, które są ze swej natury deficytowe, takie jak wspomniane inwestycje związane z zazielenianiem miast. – Pytanie, czy samorządy wraz ze swoimi mieszkankami i mieszkańcami mają ponieść koszty związane ze spłatą części pożyczkowej KPO – podsumowuje prezydent Żuk.

Inwestycje samorządowe – 20 lat Polski w Unii Europejskiej

Samorządy są jednym z największych – o ile nie największym – beneficjentów unijnych funduszy dla Polski. Tylko w ramach rozdania na lata 2014–2020 gminy, miasta, powiaty i województwa wykorzystały 108 mld zł euro pomocy (czyli 30 proc. z całej puli), dzięki którym zrealizowano 28,1 tys. projektów o łącznej wartości niemal 160 mld zł – wynika z zestawienia przygotowanego przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.

Podobnie dużym zainteresowaniem lokalnych władz cieszył się poprzedni budżet europomocy – na lata 2007–2013. Wówczas również zrealizowano dziesiątki tysięcy projektów, o łącznej wartości ok. 140 mld zł, do których UE dołożyła ok. 90 mld zł.

Przedsięwzięcia realizowane przy udziale funduszy UE dotyczą w zasadzie każdej dziedziny życia. Najwięcej jednak pieniędzy zainwestowano w szeroko pojętą infrastrukturę transportową.

Z jednej strony to ogromne nakłady na rozwój komunikacji publicznej, w tym na nowoczesne autobusy i tramwaje, projekty rozbudowy sieci tramwajowej czy największy w Polsce unijny projekt budowy metra w Warszawie. Z drugiej zaś strony to także budowa dróg, wiaduktów, mostów, obwodnic, tuneli itp.

Resort funduszy wylicza, że z tylko z funduszy UE na lata 2014–2020 zostało wybudowanych (lub przebudowanych) 3359 km dróg krajowych, wojewódzkich, powiatowych i gminnych czy zakupiono 3643 jednostki taboru pasażerskiego dla komunikacji miejskiej.

Drugim największym obszarem samorządowych inwestycji współfinansowanych z funduszy UE jest szeroko pojęta ochrona środowiska. W tej pojemnej kategorii mieszczą się m.in.: nowe oczyszczalnie wody i ścieków, rozbudowa sieci wodociągowych i kanalizacyjnych, systemy gospodarowania wodami opadowymi, systemy gospodarowania odpadami komunalnymi (czyli śmieciami), szereg projektów związanych z adaptacją do zmian klimatu i energooszczędnością itp. Tylko w ramach programu krajowego PO Infrastruktura i Środowisko wyremontowano 1000 km sieci wodociągowej, powstało 95 stacji oczyszczania wody, energetycznie zmodernizowano 1,6 tys. budynków.

Spora część funduszy UE została też wykorzystana na tzw. infrastrukturę społeczną. Chodzi o inwestycje służące podnoszeniu jakości życia mieszkańców, choćby takie jak rewitalizacja przestrzeni publicznej, budowa szkół i przedszkoli, stadionów i hal sportowych, ośrodków kultury, nauki, zdrowia itp.

Komisja Europejska w ostatnich dniach podjęła formalną decyzję o odblokowaniu dla Polski środków zarówno z Krajowego Planu Odbudowy, jak i z polityki spójności. Sam KPO ma wartość niemal 60 mld euro, czyli prawie tyle, ile „zwykły” budżet funduszy UE na lata 2021–2017 (ok. 77 mld zł euro). Dla naszej gospodarki to więc szansa na niemal podwojenie przedsięwzięć rozwojowych, zwłaszcza z zakresie zielonej transformacji.

Jakie inwestycje z KPO

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Niemal 20 mld zł na rozwój. 20 lat Mazowsza w Unii Europejskiej
Materiał partnera
Pomorze Zachodnie mierzy wysoko
Materiał partnera
Miasto z morza i Europy. Jak unijne fundusze zmieniły Gdynię
Fundusze Unijne
Polska może w kwietniu dostać pierwsze pieniądze z KPO
Fundusze Unijne
Polskie samorządy mogą zadbać o to co się dzieje wokół Bałtyku