Inne samorządy decydują się na ich odławianie i wywożenie do lasów, a nawet odstrzał.
- Aby pozbyć się tych zwierząt z miasta, należy przede wszystkim zlikwidować lub ograniczyć ich bazę żerową. Pomoże w tym m.in. odpowiednie zabezpieczenie pojemników na odpady, grodzenie ogródków działkowych i sadów oraz niedokarmianie zwierząt – tłumaczy Kamil Wyszomirski, z Gabinetu Prezydenta Poznania.
Ograniczyć dożywianie dzika
Poznańscy rani przegłosowali w marcu uchwałę w sprawie przyjęcia „Programu działań profilaktycznych miasta wobec zagrożeń bezpieczeństwa ludzi spowodowanych migracją dzików na tereny zurbanizowane". Chodzi o to, by zniechęcić te dzikie zwierzęta do przebywania w mieście.
Według obserwacji Centrum Zarządzania Kryzysowego w Poznaniu od 2012 do 2020 roku liczba dzików wzrosła w tym mieście o około 250 proc.
Ostatnie szacunki wskazują, że w mieście może przebywać 111 osobników. Zwierzęta te nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla ludzi, ale należy pamiętać, że nie jest to ich naturalne środowisko.