Reklama

Samorządy skarżą się do premiera na „Czyste Powietrze”. Kopciuchy znikną za 30 lat?

Organizacje samorządowe zrzeszające ponad 1000 gmin zaapelowały do Donalda Tuska o zapewnienie skutecznego wsparcia wymiany starych kotłów i ocieplania budynków oraz szybkie usprawnienie programu „Czyste Powietrze”. NFOŚiGW i BGK odpierają zarzuty.

Publikacja: 26.11.2025 10:30

Samorządy skarżą się do premiera na „Czyste Powietrze”. Kopciuchy znikną za 30 lat?

Foto: Adobe Stock

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego samorządy krytykują program „Czyste Powietrze”?
  • Dlaczego wsparcie finansowe jest kluczowe dla skutecznego wycofania przestarzałych kotłów na paliwo stałe?
  • Jakie są kontrowersje związane z dostępem do funduszy na termomodernizację budynków wielorodzinnych?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych państw europejskich. Jak przypomina Polski Alarm Smogowy (PAS) 40 tys. Polek i Polaków każdego roku umiera przedwcześnie z powodu oddychania zanieczyszczonym powietrzem. Jak wynika z najnowszych danych udostępnionych nam przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego, w Polsce nadal działa blisko 1,9 mln kotłów na paliwo stałe poniżej klasy 3 (popularne kopciuchy) lub brakuje informacji o klasie takiego kotła. Kotłów na paliwo stałe z zadeklarowanym wykorzystaniem węgla i paliwa węglopochodnego jest znacznie więcej, bo 3,27 mln. 

Według Polskiego Alarmu Smogowego, aby przyspieszyć wymianę kopciuchów, należy zapewnić dobrze funkcjonujące programy wspierające modernizację energetyczną budynków jednorodzinnych i wielorodzinnych. Pod apelem gmin w tej sprawie podpisało się sześć organizacji zrzeszających ponad 1000 gmin z całej Polski: Ogólnopolskie Porozumienie Organizacji Samorządowych, Związek Miast Polskich, Federacja Regionalnych Związków Gmin i Powiatów RP, Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski, Stowarzyszenie Metropolia Krakowska, Stowarzyszenie Gmin Górniczych w Polsce.

Samorządowcy alarmują: Spada zainteresowanie wymianą kotłów

Apelujący zaniepokojeni są spadkiem zainteresowania programem „Czyste Powietrze”, który od końca 2018 r. jest głównym narzędziem wymiany najmniej efektywnych pieców węglowych na zero lub mniej emisyjne źródła. PAS wskazuje, że w nowej odsłonie programu, która została uruchomiona w marcu, wpływa 4-krotnie mniej wniosków niż przed jego zawieszeniem.

– Bardzo niskie zainteresowanie programem wynika z wciąż nierozwiązanych problemów, takich jak: nadmierna biurokracja, uznaniowość w interpretowaniu regulaminu programu przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska, wielomiesięczne zatory w rozpatrywaniu wniosków i wypłatach dotacji czy nadmiernie skomplikowane zasady programu – mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika i przedstawiciel Ogólnopolskiego Porozumienia Organizacji Samorządowych, jednego z sygnatariuszy apelu. – W efekcie, nastąpiła utrata zaufania do programu wśród mieszkańców, którzy obawiają się, że nie otrzymają przyznanej dotacji lub będą na nią czekać miesiącami, dostarczając kolejne dokumenty, zaświadczenia i uzupełnienia – dodaje prezydent Kuczera.

Reklama
Reklama

Kiedy znikną „kopciuchy”?

Z wyliczeń Polskiego Alarmu Smogowego wynika, że jeśli zainteresowanie programem nadal będzie utrzymywać się na tak niskim poziomie jak obecnie, to wymiana 2,5 miliona starych kotłów na węgiel lub drewno, tzw. „kopciuchów”, zajmie ponad 30 lat. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) szacuje jednak, że nastąpi to w 2032 r.

– Szczególnie martwi nas fakt, że w praktyce dostęp do nowej wersji programu dla osób o niskich dochodach jest bardzo ograniczony – mówi Tomasz Ożóg, zastępca burmistrza Skawiny, zrzeszonej w Stowarzyszeniu Metropolia Krakowska, która jest kolejnym sygnatariuszem apelu. – Tych ludzi nie stać na założenie kilkudziesięciu tysięcy złotych na inwestycję. Ten problem miał być rozwiązany przez mechanizm prefinansowania, ale obecnie wiele firm nie chce realizować projektów w tej formule, obawiając się, że nie otrzymają płatności z programu – dodaje. Jego zdaniem winą za złą organizację programu mieszkańcy obarczają gminy, które nie mają żadnego wpływu na to, jak wojewódzkie fundusze ochrony środowiska obsługują beneficjentów.

Czytaj więcej

NFOŚiGW zapowiada pomoc poszkodowanym w programie Czyste Powietrze

NFOŚiGW odpiera zarzuty i podaje liczby

Przypomnijmy, że od 28 listopada 2024 r. do 31 marca 2025 r. trwała przerwa w przyjmowaniu jedynie nowych wniosków. Ta decyzja spotkała się z krytyką, bo zdaniem m.in. Polskiego Alarmu Smogowego można było uszczelnić program nie wstrzymując naboru. Po uszczelnieniu programu, które miało wyeliminować możliwości oszustw i wyłudzeń, program rozpędza się z mozołem.

Zarzuty o „zapaść” w programie odpiera NFOŚiGW. Jak wynika z danych, średnia liczba składanych wniosków w kwietniu wynosiła 182, w maju 969, w lipcu już 1924. W październiku było to nieco mniej, bo 1394. – Liczba wniosków w programie jest przyjmowana na bieżąco, wniosków systematycznie przybywa od wznowienia programu 31 marca br. Do końca lipca notowano systematyczny wzrost – z ok. 1,7 tys. do ponad 2 tys. wniosków tygodniowo – informuje nas NFOŚiGW, który zapytaliśmy o stan realizacji programu „Czyste Powietrze”.

W ramach nowej odsłony do 14 listopada 2025 r. zostało złożonych 42,7 tys. wniosków o dofinansowanie, z czego WFOŚiGW rozpatrzyły 26,7 tys. wniosków. Wypłacone dofinansowanie, w tym zaliczki i częściowe wypłaty – wg stanu na 14 listopada 2025 r. – wyniosły 63,3 mln.

Reklama
Reklama

Polski Alarm Smogowy nie przyjmuje jednak tłumaczenia dotyczącego spadku wniosków, który miałby wynikać z sezonowości prac remontowych.  – Trudno jest zgodzić się z twierdzeniem, że bardzo niskie zainteresowanie beneficjentów wynika przede wszystkim z okresu zimowego. Może on mieć jakiś wpływ na liczbę wniosków ale jest to wpływ ograniczony. W poprzednich latach funkcjonowania programu możemy zaobserwować, że również w miesiącach zimowych składano dużą liczbę wniosków – w listopadzie 2024 było to 21 tys. wniosków, w listopadzie 2023 było to 20 tys. wniosków. Dla porównania w pierwszych trzech tygodniach listopada 2025 wpłynęło zaledwie 3150 wniosków  – wskazuje PAS, który podkreśla, ż spadek w liczbie wniosków zaczął się już w drugiej połowie sierpnia – na długo przed sezonem grzewczym.

„Program nie wstrzymany, a wyczerpany”

Żeby działania dla poprawy jakości powietrza były w pełni skuteczne, potrzebne są również sprawnie działające programy termomodernizacji budynków wielorodzinnych – wśród nich są Fundusz Termomodernizacji i Remontów (realizowany przez Bank Gospodarstwa Krajowego) czy program Ciepłe Mieszkanie (realizowany przez NFOŚiGW).

– Nabory do tych programów zostały wstrzymane, bo alokacja środków wyczerpała się. W dobie kryzysu energetycznego, wysokich cen energii programy te są szczególnie ważne, żeby obniżać rachunki gospodarstw domowych za ogrzewanie. Dlatego też apelujemy o zapewnienie finansowania, które pozwoli na nieprzerwaną i sprawną realizację tych programów – mówi Jakub Banaszek, prezydent Chełma, wiceprezes Związku Miast Polskich, jednego z sygnatariuszy apelu. Wskazuje, że środki z tego Funduszu nie powinny kończyć się na kilka miesięcy przed końcem roku.

Czytaj więcej

Rusza nowe "Czyste Powietrze". Wyjaśniamy jak otrzymać dotację

Te zarzuty odpiera BGK. – Fundusz Termomodernizacji i Remontów nie został wygaszony. Źródłem jego finansowania są środki pochodzące z budżetu państwa, którymi rozporządza Minister Finansów i Gospodarki. Z uwagi na tegoroczne wysokie zainteresowanie dofinansowaniami udzielanymi z jego środków dostępna pula środków na 2025 r. została już wyczerpana. Przyjmowanie wniosków zostanie wznowione po przywróceniu dostępności środków – tłumaczy nam BGK.

W 2025 r. Fundusz Termomodernizacji i Remontów został zasilony kwotą 240,6 mln zł. W przyszłym roku ma to być 331 mln zł.

Ekologia
Smog pod stałą kontrolą, ale wciąż truje. „Potrzeba kompleksowych działań”
Ekologia
Mazowsze bez smogu
Ekologia
Samorządy nie radzą sobie z wymianą kopciuchów
Ekologia
Nie tylko „Kawka Bis”. Jak samorządy wspierają termomodernizację budynków
Ekologia
Rosną na dachach, ścianach, torowiskach. Duża kariera małych roślin
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama