Choć dopiero od kilku dni mamy jesień, lada chwila rozpocznie się sezon grzewczy, a wraz z nim duszący smog. Do walki z mieszkańcami, którzy palą w piecach byle czym, w całej Polsce już szykuje się straż miejska.
Ta z Kielc zostanie wyposażona w specjalistyczny dron. Został zakupiony w ramach budżetu obywatelskiego. – Ma usprawnić pracę kieleckich strażników. Dron wyposażony w czujniki kontroli dymu, kamerę termowizyjną i kamerę dzienną, oprócz dokonywania pomiarów zanieczyszczenia, będzie również pomagał wyśledzić spalanie odpadów w piecach, nielegalne zrzuty ścieków oraz dzikie wysypiska śmieci – wylicza st. insp. Maria Plutka, rzecznik Straży Miejskiej w Kielcach.
Co płonie w piecu
W tej formacji działa sekcja ekologii. Tylko w tym roku funkcjonariusze patroli eko przeprowadzili 302 kontrole palenisk. W 50 przypadkach kontrole ujawniły spalanie substancji niedozwolonych typu: płyty meblowe, wiórowe, laminowane czy różnego rodzaju tekstylia. – Nałożono 36 mandatów karnych, 10 kontroli zakończyło się pouczeniem, skierowano cztery wnioski o ukaranie do sądu – wylicza st. insp. Plutka.
Dodaje, że zanim jednak zakupiony dron trafi w ręce strażników, muszą oni przejść specjalistyczne szkolenie, które zakończy państwowy egzamin na operatora bezzałogowego statku powietrznego. – Pierwsze kontrole rozpoczną się niezwłocznie po otrzymaniu wymaganych certyfikatów – zapowiada rzecznik kieleckiej straży miejskiej.
CZYTAJ TAKŻE: Smog: lepsze powietrze w miastach czy urzędowy optymizm?