– Każda wizyta w elektrociepłowni strasznie boli, bo budynki popadają w ruinę – mówi Piotr Gerber, prezes Fundacji Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska, która zgłosiła EC Szombierki do wpisu na listę „7 most endangered”.
Uruchomiona w 1920 roku elektrociepłownia była do niedawna jedną z atrakcji na turystycznym Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Trudności w zwiedzaniu i brak programów naprawczych zdecydowały o rozwiązaniu umowy z właścicielem i wykreśleniu EC Szombierki ze Szlaku.
Sto lat
Właścicielem stuletniej elektrociepłowni jest gliwicka spółka Rezonator, która w 2016 roku (cztery miesiące po wpisaniu do Rejestru przedsiębiorców) kupiła budynki za niewielkie pieniądze, przy rekomendacji miasta. Władze Bytomia nie zdecydowały się wówczas na zakup, choć poprzedni właściciel – fińska firma energetyczna Fortum – złożył im propozycję z symboliczną ceną 100 zł.
CZYTAJ TAKŻE: Szombierki czekają na gospodarza
Plany spółki Rezonator i powiązanej z nią Fundacji EC Generator były imponujące, jednak nie poszły za nimi czyny. Fundacja nie zdołała złożyć wymaganych dokumentów, by odebrać przyznane już pieniądze z funduszy unijnych na zabezpieczenie obiektu i rozpoczęcie działalności. Do wzięcia było 14 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020.