W innych miastach są różne zasady regulujące, od kiedy można honorować w przestrzeni publicznej osoby zmarłe, które zasłuży się dla miasta, regionu czy kraju. Ale w każdym przypadku lokalne samorządy mogą zrobić wyjątek od obowiązujących reguł.
Na początku lutego w wieku 69 lat zmarł kompozytor i założyciel Budki Suflera Romuald Lipko. Już kilka dni później radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli projekt „uchwały intencyjnej” „w sprawie uhonorowania Romualda Lipko w przestrzeni publicznej miasta Lublin”. Rada Miasta zajmował się tym pomysłem w czwartek. Późno w nocy za pomysłem głosowało 29 radnych. Wszyscy obecni na sali.
– Gorąco popieram pomysły upamiętnienia śp. Romualda Lipko. Uważam za oczywiste, że jeden z najwybitniejszych kompozytorów polskiej muzyki popularnej musi być odpowiednio upamiętniony w Lublinie, swoim mieście – napisał Krzysztof Żuk, prezydent Lublina, w mediach społecznościowych.
Zdradził, że już rozmawiał już o tym z prezesem Radia Lublin, bo jest to miejsce bardzo blisko związane z Romualdem Lipko i całą historią Budki Suflera. – Byłby to piękny, symboliczny gest nas wszystkich, gdyby w pobliżu siedziby Radia Lublin znalazł się skwer imienia Romualda Lipko.
Chcę też jednak podkreślić, że wszystkie koncepcje i pomysły upamiętnienia muszą być najpierw uzgodnione z jego rodziną – dodał prezydent Żuk.
– W Lublinie nie ma sztywnych i jednoznacznych zasad w zakresie terminów uhonorowania osób zasłużonych w przestrzeni publicznej. Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym podejmowanie uchwał w sprawach nazw ulic i placów będących drogami publicznymi lub dróg wewnętrznych należy do wyłącznej właściwości rady gminy. Nazwanie np. ulicy imieniem zmarłej osoby każdorazowo poddane jest weryfikacji i końcowej opinii radnych Rady Miasta – mówi Monika Głazik z lubelskiego ratusza.