Coraz więcej defibrylatorów. Te narzędzia rzeczywiście się przydają

W bardzo wielu miejscach publicznych – na dworcach, w galeriach handlowych, w urzędach, czy na przystankach – można spotkać podręczne defibrylatory czyli w skrócie AED.

Publikacja: 18.02.2020 15:30

Defibrylator.

Defibrylator.

Foto: Fot. Pixabay

To urządzenia, które – jak podają samorządy – naprawdę czasem ratują ludzkie życie, gdy dojdzie do zatrzymania akcji serca.

W ramach projektu #dajemyserce w Rzeszowie na przystanku autobusowym MPK Piłsudskiego 03 został zamontowany pierwszy na Podkarpaciu defibrylator AED. Kolejny dostępny jest w autobusie o numerze taborowym 100.

To projekt Fundacji Medyk dla Zdrowia, realizowany i współfinansowany przez Wydział Zdrowia UM Rzeszowa we współpracy z MPK Rzeszów oraz ZTM. Pomysłodawczynią jest Agnieszka Gocek – ratownik medyczny, koordynator wielu inicjatyw prozdrowotnych, takich jak Dzień Serca w Rzeszowie czy Rzeszowskie Święto Transplantacji.

CZYTAJ TAKŻE: Place zabaw i defibrylatory

Miejsca, w których zamontowane zostały defibrylatory, nie są przypadkowe. Chcemy pokazać, że są one dostępne dla każdego. Do tej pory AED kojarzone było jako urządzenie znajdujące się w biurze, na portierni, w zamkniętej szafce. Tu wychodzimy w absolutną przestrzeń publiczną. Dajemy urządzenie, które ma być łatwo dostępne i służyć ludziom – tłumaczą pomysłodawcy.

Na przystanku oraz w autobusie MPK powieszono schemat postępowania w zatrzymaniu krążenia, który każdy z pomocą kodu QR może pobrać, by móc w każdej chwili przypomnieć sobie podstawowe zasady udzielania pomocy.

Kupują i szkolą z obsługi…

Inne samorządy również inwestują w takie urządzenia. W Lublinie defibrylatory znajdują się w trzech budynkach miejskich: w Ratuszu (pl. Łokietka 1) oraz w biurowcach przy ul. Wieniawskiej 14 i ul. Leszczyńskiego 20.

– Lokalizacje zostały wybrane z uwagi na dużą liczbę klientów, którzy załatwiają sprawy w tych budynkach. A w ub. roku straż miejska została wyposażona w osiem mobilnych defibrylatorów, dzięki którym przeszkoleni funkcjonariusze mogą w łatwiejszy sposób udzielać pomocy w sytuacji nagłego zatrzymania układu krążenia – opowiada Monika Głazik, z lubelskiego ratusza.

CZYTAJ TAKŻE: Innowacje wkraczają na miejskie przejścia dla pieszych

Z kolei w Częstochowie ze środków miejskich zostało zakupionych ponad 30 defibrylatorów. – Już w 2012 roku w budynkach Urzędu Miasta zamontowano dwa defibrylatory, przeszkolono też wówczas grupę pracowników w zakresie pierwszej pomocy i obsługi sprzętu – opowiada Włodzimierz Tutaj, rzecznik prezydenta Częstochowy.

We wrześniu 2019 r. w ramach budżetu obywatelskiego w Częstochowie zrealizowano zadanie „Ogólnodostępne defibrylatory dla ratowania życia”. W jego ramach zakupiono 29 defibrylatorów oraz zlecono montaż szafek na ten sprzęt wewnątrz budynków, wraz z oznakowaniem.

Defibrylatory pojawiły się głównie w placówkach oświatowych, kultury, sportu i pomocy społecznej. Są dostępne m.in. w Filharmonii Częstochowskiej, Teatrze im. Adama Mickiewicza, Bibliotece Publicznej, Muzeum Częstochowskim, Miejskiej Galerii Sztuki, Centrum Informacji Turystycznej, Ośrodku Promocji Kultury „Gaude Mater” czy na Cmentarzu Komunalnym.

Z kolei w Katowicach są wystawione trzy urządzenia – w budynkach urzędu, w widocznych i oznakowanych miejscach. – W razie potrzeby są łatwo dostępne dla każdego, czyli zarówno pracowników, jak i mieszkańców. Dotychczas nigdy nie było potrzeby korzystania z żadnego z tych urządzeń. W najbliższej perspektywie nie planujemy dokupienia kolejnych – mówi Krzysztof Kaczorowski, z katowickiego ratusza.

W ramach Krakowskiej Sieci AED Impuls Życia na terenie miasta dostępnych jest 31 automatycznych defibrylatorów zewnętrznych AED, w tym dwa są na wyposażeniu dwóch radiowozów Straży Miejskiej. Pozostałe są umieszczone w miejscach i budynkach użyteczności publicznej tj. urzędach, obiektach sakralnych, dworcach, centrach handlowych i inne obiektach często odwiedzanych przez mieszkańców oraz turystów.

CZYTAJ TAKŻE: Warszawa: Lotnisko zaopatrzone w defibrylatory

A poznański ratusz dysponuje siedmioma defibrylatorami zlokalizowanymi w siedzibach przy placu Kolegiackim, ul. Gronowej, ul. 3 Maja, ul. Libelta, ul. Matejki, ul. 28 czerwca 1956 r. oraz ul. Słowackiego.

…bo czasem się przydają

Nagłe zatrzymanie akcji serca to jedna z głównych przyczyn zgonów w Polsce, dlatego tak konieczne jest szybkie i sprawne zareagowanie w razie takiego przypadku.

A użycie defibrylatora w pierwszych 3-5 minutach, po zatrzymaniu krążenia u poszkodowanego, może przyczynić się do uratowania jego życia. Jak informują urzędnicy, takie urządzenia są czasami użytkowane.

Do tej pory lubelscy strażnicy użyli go raz: w lipcu 2019 roku. Na przystanku na pl. Wolności mundurowi znaleźli nieprzytomnego starszego mężczyznę. – Nie oddychał i nie można było wyczuć u niego tętna. Jeden z funkcjonariuszy udrożnił drogi oddechowe mężczyzny i przejął czynność masażu serca, podczas gdy drugi wezwał pogotowie oraz przygotował do użycia defibrylator. Dzięki urządzeniu u chorego wrócił oddech – relacjonuje lubelska straż miejska.

Bywa rozmaicie. Częstochowskie defibrylatory były kilkukrotnie w użyciu, a urzędnicy byli nawet nagradzani za skuteczne akcje reanimacyjne. Ale już w Katowicach nigdy nie było potrzeby korzystania z żadnego z tych urządzeń.

CZYTAJ TAKŻE: Nowoczesne zabiegi w historycznej sali operacyjnej

Jak wynika ze sprawozdania krakowskiego ratusza za 2018 r., urządzenia wówczas były użyte cztery razy m.in. w restauracji w Galerii Krakowskiej, w jednym ze sklepów przy ul. Wybickiego, na dworcu autobusowym czy dworcu kolejowym.

W dwóch przypadkach ostatecznie defibrylatora nie użyto, bo na miejscu pojawiło się już pogotowie ratunkowe.

W Poznaniu dawno ich nie używano. – Urządzenia są wykorzystywane tylko w nagłych przypadkach. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w 2013 roku – przyznaje Joanna Żabierek, rzecznik prasowy prezydenta Poznania.

To urządzenia, które – jak podają samorządy – naprawdę czasem ratują ludzkie życie, gdy dojdzie do zatrzymania akcji serca.

W ramach projektu #dajemyserce w Rzeszowie na przystanku autobusowym MPK Piłsudskiego 03 został zamontowany pierwszy na Podkarpaciu defibrylator AED. Kolejny dostępny jest w autobusie o numerze taborowym 100.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Prezydent miasta idzie do parlamentu? Rząd już nie wyznaczy komisarza
Z regionów
Z Sejmu do sejmiku: Którzy posłowie przenieśli się do samorządu?
Z regionów
Były wiceprezydent Warszawy wyjaśnia, czemu chce być prezydentem Raciborza
Z regionów
Krzysztof Kosiński: Samorządy potrzebują 10 mld zł, by zrekompensować Polski Ład
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Czy II tura przyniesie polityczne trzęsienia ziemi?