Władze lokalne w Polsce robią coraz więcej, aby poprawić jakość powietrza, która jest zła w wielu miastach. Ogłaszane są programy antysmogowe i wprowadzane systemy dofinansowania wymiany źródeł ciepła. Okazało się jednak, że jednym z problemów są parametry oferowanych na rynku kotłów, które mają zastąpić dotychczasowe nieekologiczne źródła ciepła. Te „nowe” kotły nie zawsze spełniają wymagania, które pomagają w poprawie jakości powietrza.
CZYTAJ TAKŻE: Smogowy alarm dla polskich miast
Aby efekty wprowadzanych przez samorządy lokalne rozwiązań antysmogowych były lepiej widoczne, wzmocniony ma być system nadzoru i kontroli nad wprowadzanymi do obrotu kotłami na paliwo stałe o znamionowej mocy cieplnej nie większej niż 500 kW, tj. takimi, które są powszechnie używane przez gospodarstwa domowe, a także małe i średnie zakłady produkcyjne oraz usługowe. Od 23 listopada obowiązuje większość przepisów ustawy z 16 października 2019 r. o zmianie ustawy – Prawo ochrony środowiska oraz niektórych innych ustaw (DzU z 8 listopada 2019 r., poz. 2166). Pozostałe przepisy wejdą w życie od początku przyszłego roku. Chodzi m.in. o definicje kotła na paliwo stałe o znamionowej mocy cieplnej nie większej niż 500 kW. Nowe regulacje ograniczą wprowadzanie na rynek kotłów niespełniających standardów emisyjności.
1 sierpnia 2017 r. minister rozwoju i finansów wydał w sprawie wymagań dla kotłów na paliwo stałe. Wprowadziło wymagania dla kotłów na paliwo stałe. Rozwiązania te dotyczą kotłów do 500 kW i wynika z nich, że od 1 października 2017 r. obowiązują krajowe wymagania dotyczące tlenku węgla, organicznych związków gazowych oraz pyłu, a także wprowadzony jest zakaz stosowania rusztu awaryjnego. Z kolei 11 marca 2019 r. weszło w życie rozporządzenie ministra przedsiębiorczości i technologii z 21 lutego 2019 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wymagań dla kotłów na paliwo stałe. Niestety wszystkie te zmiany okazały się niewystarczające, aby walka o czyste powietrze była w pełni skuteczna. Dlatego właśnie znowelizowano prawo ochrony środowiska.
CZYTAJ TAKŻE: Smog zatruwa młode mózgi