Stacja Kostrzyn znów zagra

1 sierpnia rusza kolejna edycja festiwalu Pol’and’Rock – imprezy, którą Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy dziękuje wolontariuszom i przyjaciołom.

Publikacja: 27.07.2019 22:44

W ślad za epidemią budżety najważniejszych imprez kulturalnych w Polsce są redukowane nawet o kilkad

W ślad za epidemią budżety najważniejszych imprez kulturalnych w Polsce są redukowane nawet o kilkadziesiąt procent.

Foto: Shutterstock

Wśród tegorocznych wykonawców Skunk Anansie (nie wymaga przedstawiania), Ziggy Marley (najstarszy z synów legendy reggae), Testament (weterani metalu) i Black Stone Cherry (rock z południa USA). Polska wystawia mocną i różnorodną reprezentację: Pablopavo i Ludziki, Jazzband Młynarski-Masecki, Acid Drinkers, Piotr Bukartyk, Moskwa, Krzysztof Zalewski, Atom String Quartet, Mitch and Mitch, Renata Przemyk. I wreszcie Kult.

To chyba najbardziej wyczekiwany koncert polskiego artysty w historii festiwalu. Rozmowy prowadzone były od lat, jednak na przeszkodzie stawały okoliczności obiektywne. Wreszcie się udało i sami jesteśmy ciekawi, co pokaże zespół – mówi „Życiu Regionów” Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dodaje przy tym, że mocnych punktów festiwalu jest znacznie więcej, choćby punkowo-cygański Gogol Bordello i Agnieszka Chylińska (której akces „wywołał poruszenie niemal tak duże, jak Kult”).

Jak podkreślają organizatorzy, Pol’and’Rock to właściwie dwa festiwale. Wewnątrz toczy się bowiem Akademia Sztuk Przepięknych. W tym roku na ASP złoży się 1067 wydarzeń – spotkań, warsztatów, spektakli, wystąpień organizacji pozarządowych, ale też – jak to na festiwalu – koncertów.

CZYTAJ TAKŻE: Koncertowa stolica Polski

– Z Akademii Sztuk Przepięknych jesteśmy szczególnie dumni, bo zdajemy sobie sprawę, że niemałe grono gości przyjeżdża specjalnie na tę część – przyznaje Krzysztof Dobies zapowiadając, że w tym roku na scenie ASP zagoszczą m.in. Olga Tokarczuk, Wojciech Smarzowski, Katarzyna Nosowska, Wojciech Pszoniak, Zbigniew Zamachowski i Adam Bodnar.

Dodajmy jeszcze prof. Ewę Łętowską, prof. Marka Safjana, sędziego Igora Tuleyę i Bogusława Stanisławskiego, współtwórcę polskiej grupy Amnesty International.

Pomocny samorząd

Od piętnastu lat miejscem Pol’and’Rock Festival (dawniej Przystanek Woodstock) jest Kostrzyn nad Odrą. Miasto zaoferowało organizatorowi – Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy – 197 hektarów dawnego poligonu. Władze udostępniły i wstępnie przygotowały teren, jednak Fundacja musiała zapracować na festiwal samodzielnie. Koszty pokryli sponsorzy (władze Orkiestry przypominają, że festiwal nie jest finansowany z pieniędzy zebranych podczas Wielkiego Finału WOŚP).

Kilkusettysięczna publiczność, która przyjeżdża do Kostrzyna, z nawiązką zwraca koszty poniesione przez miasto i mieszkańców. Festiwal oznacza zyski dla lokalnych przedsiębiorców, przewoźników, organizacji pozarządowych, a także dla miejskiego budżetu, choćby z tytułu opłaty targowej. Zarabiają właściciele miejsc parkingowych, a młodzi mieszkańcy mogą dorobić w punktach gastronomicznych i handlowych.

Dowodem na to, że festiwal przyczynia się do promocji Kostrzyna i Ziemi Lubuskiej jest ponawiane porozumienie o współpracy pomiędzy Urzędem Marszałkowskim a WOŚP. – Samorząd województwa jest gospodarzem P’n’R, ale wspierają nas też władze miasta. W końcu na czas festiwalu Kostrzyn staje się jednym z większych miast w Polsce – ubiegłoroczne szacunki policji wskazują na 500 tys. gości. A właściwie światową metropolią, bo obok widzów z Europy przyjeżdżają fani z obu Ameryk i Australii – wylicza Krzysztof Dobies.

Nie po kolei

Pomoc samorządu okazała się szczególnie cenna po tym, jak na początku czerwca spółka Przewozy Regionalne zapowiedziała, że nie zapewni dodatkowych połączeń na tegoroczny festiwal. Powodem miały być niedostatki taboru. Jednocześnie pojawiły się informacje o planach państwowej spółki PKP Intercity zmierzających do tego, by jej pociągi omijały Kostrzyn w trakcie imprezy.

W 2018 roku z dojazdów liniami musicRegio (tak nazwano festiwalowe pociągi Przewozów Regionalnych) skorzystał znaczy odsetek festiwalowiczów – 70 tys. osób.

Wsparcie zadeklarowali marszałkowie województw – lubuskiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, zachodniopomorskiego i warmińsko-mazurskiego. Pomoc obiecały także województwa mazowieckie, opolskie i wielkopolskie. Dzięki niej zorganizowano „marszałkowskie” pociągi obsługiwane m.in. przez należące do samorządów Koleje Mazowieckie i Koleje Wielkopolskie. Dodatkowe składy wyjadą m.in. z Koszalina, Słupska, Szczecina, Krakowa, Warszawy, Olsztyna, Kędzierzyna-Koźla, Rzeszowa, Białegostoku, Gdyni, Torunia i Poznania.

Kiedy sprawa stała się głośna, głos zabrał premier Mateusz Morawiecki. „W trosce o bezpieczeństwo uczestników festiwalu w Kostrzynie nad Odrą, poleciłem (…) przygotowanie pociągów, które dowiozą uczestników na miejsce” – poinformował. W efekcie uczestników festiwalu przywiezie i odwiezie 70 dodatkowych pociągów. 55 z nich to składy zorganizowane przez urzędy marszałkowskie. Pozostałe połączenia zapewniono dzięki zmianom decyzji spółek Przewozy Regionalne i PKP Intercity.

CZYTAJ TAKŻE: Rozśpiewane wakacje, czyli co festiwale mają najlepszego

Od czterech lat kostrzyński festiwal cieszy się szczególną troską MSWiA oraz policji. W efekcie przez ostanie trzy lata miał status imprezy podwyższonego ryzyka, co wiąże się z dodatkowymi zabezpieczeniami, które musi sfinansować organizator. W tym roku może być podobnie – gorzowska policja zdefiniowała 11 zagrożeń mających uzasadnić decyzję. Wśród nich znalazł się argument o możliwych „zamachach na tle nienawiści”, takich jak zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

„Tak cyniczne wykorzystywanie tragedii, która w styczniu poruszyła wszystkich Polaków i zatrząsnęła fundamentami działania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, budzi zdecydowany sprzeciw” – uważa Fundacja WOŚP.

Wśród tegorocznych wykonawców Skunk Anansie (nie wymaga przedstawiania), Ziggy Marley (najstarszy z synów legendy reggae), Testament (weterani metalu) i Black Stone Cherry (rock z południa USA). Polska wystawia mocną i różnorodną reprezentację: Pablopavo i Ludziki, Jazzband Młynarski-Masecki, Acid Drinkers, Piotr Bukartyk, Moskwa, Krzysztof Zalewski, Atom String Quartet, Mitch and Mitch, Renata Przemyk. I wreszcie Kult.

To chyba najbardziej wyczekiwany koncert polskiego artysty w historii festiwalu. Rozmowy prowadzone były od lat, jednak na przeszkodzie stawały okoliczności obiektywne. Wreszcie się udało i sami jesteśmy ciekawi, co pokaże zespół – mówi „Życiu Regionów” Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dodaje przy tym, że mocnych punktów festiwalu jest znacznie więcej, choćby punkowo-cygański Gogol Bordello i Agnieszka Chylińska (której akces „wywołał poruszenie niemal tak duże, jak Kult”).

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Z Sejmu do sejmiku: Którzy posłowie przenieśli się do samorządu?
Z regionów
Były wiceprezydent Warszawy wyjaśnia, czemu chce być prezydentem Raciborza
Z regionów
Krzysztof Kosiński: Samorządy potrzebują 10 mld zł, by zrekompensować Polski Ład
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Czy II tura przyniesie polityczne trzęsienia ziemi?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Z regionów
Wybory samorządowe 2024: Niektórzy kandydaci wygrali dwa razy