1 września 2019 r. wszedł w tu życie zakaz używania pieców na paliwa stałe. Stolica Małopolski pozostaje jedynym polskim miastem, które tak kategorycznie powiedziało smogowi „nie”.
Jak informuje krakowski magistrat, od tego czasu przeprowadzono ponad 7 tysięcy kontroli. Inspektorzy odnotowali 368 przypadków złamania zakazu i nałożyli 92 mandaty na łączną kwotę 23,5 tys. zł. Ponad 40 proc. kontroli było wynikiem zgłoszeń mieszkańców, m.in. za pośrednictwem telefonu interwencyjnego straży miejskiej i aplikacji Powietrze Kraków.
Wirus poprawił powietrze
Władze Krakowa przekonują, że atmosfera w mieście stopniowo się poprawia, o czym mają świadczyć dane ze stacji monitoringu. Urzędnicy zwracają przy tym uwagę na efekty pandemii koronawirusa – wśród nich zmniejszenie ruchu samochodowego, co przyczyniło się do spadku stężenia toksycznych tlenków azotu.
CZYTAJ TAKŻE: Kopciuchy wciąż w służbie miast
– Kraków od wielu lat jest liderem w zakresie działań na rzecz poprawy jakości powietrza. Przez [drugą] połowę ostatniej dekady walka ze smogiem gwałtownie przyspieszyła dzięki zaangażowaniu mieszkańców, organizacji pozarządowych i władz samorządowych – podkreśla prezydent Jacek Majchrowski.