Urząd Miasta Czechowice-Dziedzice kupił właśnie 200 budek lęgowych dla tych ptaków. Część została już zamontowana na budynkach wielorodzinnych i placówkach oświatowych. Do akcji mogą się też włączyć właściciele domów prywatnych, o ile spełnią warunki pozwalające na gniazdowanie jerzyków. A zatem – budki powinny wisieć możliwie jak najwyżej, najlepiej powyżej drugiego piętra. Należy wieszać je na ścianach wschodnich lub północnych, aby uniknąć nadmiernego nagrzewania. Trzeba też zapewnić ptakom swobodny dolot do budek – nie mogą im przeszkadzać drzewa czy sztuczne konstrukcje. Wreszcie, trzeba się upewnić, że dostępu nie będą miały drapieżniki.
CZYTAJ TAKŻE: Ptaki ciągną do miast. Co spotkamy w parku?
– Najlepsze efekty daje montowanie kilku budek obok siebie, na ścianach wysokich budynków z ekspozycją na otwartą przestrzeń. W takich warunkach jerzyki, żyjące w koloniach, gniazdują w naturze – informuje Łukasz Piątek z czechowickiego magistratu.
Na urzędzie
Zaprasza też Częstochowa. Budki są tu montowane na budynkach należących do miasta, wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych oraz na prywatnych posesjach. Niedawno pojawiły się także na elewacji urzędu miasta.
Jak słusznie zauważa Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy, taki sposób walki z robactwem jest znacznie lepszy niż opryski. – Dlatego postanowiliśmy, że nie tylko na szkołach czy miejskich budynkach mieszkalnych, ale także na naszym urzędzie zawisną budki dla jerzyków – dodaje.