– Jako organizator transportu publicznego m.in. wysłaliśmy do miejskich i powiatowych komend policji zlokalizowanych na obszarze Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii prośbę o zintensyfikowanie kontroli przestrzegania przez pasażerów rządowego obostrzenia – mówi Michał Wawrzaszek, naczelnik wydziału prasowego w Zarządzie Transportu Metropolitalnego w Katowicach.
W tym tygodniu wrocławskie MPK wspólnie z policją i strażą miejską przypomina pasażerom o obowiązku zakrywania nosa i ust w pojazdach komunikacji miejskiej. Wrocławscy dzielnicowi ze Starego Miasta i Śródmieścia dołączyli do kontrolerów i przez kilka godzin dziennie, na wszystkich liniach komunikacji miejskiej przypominają o tym pasażerom. – Na razie nie karzemy, pouczamy – twierdzi Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Maseczka dla pasażera
Wrocławskie MPK w ub. tygodniu w autobusach i tramwajach rozdawało maseczki pasażerom. – Sam wręczyłem ok. 300. Pasażerowie w większości z wdzięcznością maseczkę przyjmowali, ale czasem się tłumaczyli, że zapomnieli albo nie planowali podróży tramwajem. Czasem próbowali dyskutować, czy maseczka jest skuteczna – mówi Tomasz Sikora, rzecznik wrocławskiego MPK. Podkreśla, że wsiadając do tramwaju czy autobusu pasażer zawiera z przewoźnikiem umowę i musi mieć maseczkę na twarzy. – Takie jest obowiązujące rozporządzenie i trzeba się do niego stosować – mówi Tomasz Sikora.
CZYTAJ TAKŻE: Komunikacja miejska wraca do życia. „Koszty rosną, a rząd jest głuchy”
Wrocławskie Centrum Rozwoju Społecznego podarowało MPK 10 tys. pakowanych jednorazowo maseczek. W ubiegłym tygodniu do podróżnych trafiło około 3 tysięcy.